https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jacek Majchrowski minął się z Jackiem Sasinem w stolicy. Co z pieniędzmi na igrzyska w Krakowie?

W Centrum Olimpijskim PKOl doszło do spotkania w sprawie Igrzysk Europejskich w Krakowie i Małopolsce.
W Centrum Olimpijskim PKOl doszło do spotkania w sprawie Igrzysk Europejskich w Krakowie i Małopolsce. PKOl
W Warszawie doszło do ważnych spotkań w sprawie organizacji Igrzysk Europejskich w 2023 r., które mają się odbyć w Krakowie. Okazało się jednak, że nie zobaczyli się prezydent Krakowa Jacek Majchrowski z wicepremierem Jackiem Sasinem. Wciąż więc miasto czeka na rządowe gwarancje finansowe, od których władze Krakowa uzależniają organizację sportowej rywalizacji pod Wawelem za dwa lata. Okazało się natomiast, że do programu ma zostać dołączona lekkoatletyka… na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

FLESZ - To już oficjalne. Będzie czternasta emerytura

Nadal nie mamy dokumentu potwierdzającego przekazanie przez rząd gwarancji finansowych na inwestycje związane z igrzyskami. Są one niezbędne do przeprowadzenia imprezy w naszym mieście. Zapewnienia w tej kwestii powinny zapaść do końca kwietnia tego roku. Dłużej już nie można czekać

– mówi Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej.

Wygląda na to, że wicepremier Jacek Sasin i prezydent Jacek Majchrowski doszli do porozumienia w kwestii Igrzysk

Igrzyska Europejskie 2023: Śląsk chce dołączyć do grona wspó...

Zapytaliśmy go, jak to się stało, że prezydent Majchrowski był w Warszawie na spotkaniu w sprawie igrzysk, w Centrum Olimpijskim PKOl był też wicepremier Sasin, pełnomocnik rządu ds. koordynacji działań przygotowawczych do organizacji tej imprezy, a mimo to się nie spotkali.

Janusz Kozioł przyznaje, że zorganizowano dwa spotkania. Na pierwszym z nich byli obecni przedstawiciele Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich, PKOl, władz województw: małopolskiego, śląskiego oraz władz Krakowa. Dwa dni później odbyło się spotkanie m.in. z udziałem EOC i PKOl i wicepremiera Sasina.

Na razie wiadomo więc, że nastąpił nagły zwrot akcji w sprawie igrzysk, bowiem województwo śląskie chce współorganizować tę imprezę z Krakowem i Małopolską. Śląsk już wcześniej pojawiał się w rozmowach na temat igrzysk. Jacek Majchrowski nazwał go nawet alternatywą dla Krakowa. Teraz prezydent Majchrowski deklaruje: - Nigdy z igrzysk nie zrezygnowaliśmy i chcemy je współorganizować.

Taka deklaracja ucieszyła marszałka województwa małopolskiego Witolda Kozłowskiego, który wcześniej publicznie krytykował podejście władz miasta do organizacji IE.

Wicepremier Sasin krytykował natomiast wcześniej prezydenta Majchrowskiego: - Z jednej strony jest organizatorem, z drugiej oczekuje, że ktoś za niego te igrzyska w Krakowie zorganizuje.

Teraz prezydent Majchrowski podkreślił: - My wywiążemy się z naszych zobowiązań i to oczywiste, że chcemy by ze swoich zobowiązań wywiązali się nasi polscy partnerzy. A rzecz dotyczy przede wszystkim gwarancji finansowych dla Krakowa, czy spec ustawy. Cieszę się, że również Małopolska, otrzymując wsparcie Śląska, jasno deklaruje swoje pełne zaangażowanie w igrzyska.

Wicepremier Sasin zaznaczył natomiast: - W imieniu rządu chciałbym potwierdzić wszystkie dotychczasowe deklaracje, a więc wsparcie dla organizatorów w zakresie logistyki, ale też niezbędnych przedsięwzięć infrastrukturalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
poli

Wiadomo, spotkanie organizował Sasin, więc się nie odbyło :)

G
Gość
10 marca, 9:06, Denel:

Majcher zobaczy kasę i gwarancje rządowe jak świnia niebo. Trzeba było żyć z rządem w zgodzie a nie napinać wątłe muskuły. Sląsk to co innego. Tam i województwo i prezydent Katowic wie jak układać się z rządem. Dlatego igrzyska będą na Śląsku gdzie też popłyną pieniądze, a Kraków obejdzie się smakiem bo sobie wybrał takiego prezydenta.

Tak popłyną pieniądze że hej. Z budżetu Śląska

G
Gość
11 marca, 0:19, Gość:

A na chol...Krakowie igrzyska? Co się działo na dniach młodzieży? Paraliż Krakowa i syf ..tak się swolocz uduchawiala

Chyba. Wyjechałeś z Krakowa wtedy bo qwladze do tego namawiały straszą armagedonem. Ja byłem i był spokój dlaczego kłamiesz?

G
Gość
10 marca, 12:57, Karol:

Kolejne rzady za wszelkącenę chcą zdeskrydytować Majchrowskiego . Najpierw PO ze swoją Kościelną Komisją Majątkową /powołaną wspólnie z PiS/ od której nie było odwołań, a która rzekome rekompensaty dla KK upatrywała w dobrach miejskich Krakowa. Majchrowski jako pierwszy w Polsce prezydent dużego miasta postawił się Kościołowi i jego kolaborantom z PO i PiS skutkiem czego rozwiazano komisję. Ale ukradzione miastu mienie jest już raczej nie do odzyskania. Później przyszły czasy okupacji PiS. Dziwisz bez konsultacji z Majchrowskim i Radą Miasta wpólnie z rządem PiS ogłosił organizację Światowych Dni Młodzieży w Krakowie,.Oczywiście uczestnikami byli tylko katolicy, ale państwo i samorządy nie mogą finansować imprez religijnych. Kraków finansował, a kasę zgarniała Kuria która miała nad całością pieczę. Władze Wieliczki przekazały duży teren warte krocie za friko Kościołowi, państwo pokryło koszty rekultywacji i uzbrojenia terenu, który kilka miesiecy po imprezie został sprzedany . Pozostały kapliczki i uliczki z nazwami mitologi chrześcijańskiej /bez możliwości zmiany nazwy/.

Ta kościelna impreza okazała się totalną klapą, a rząd PiS który obiecał pokryć koszty, nagle stwierdził , że to miasto ma płacić. Nigdy nie dowiedzieliśmy się jak zakończyła się ta sprawa, ale pewnie prezydenta Jacka i Kraków oszukali na kasie. Wiec teraz woli Majchrowski dmuchać na zimne i jak widać ma rację, bo Sasin pali głupa i znalazł innego frajera, na Ślasku. PiS zamknie kopalnie , a górnikom zrobią igrzyska. he,he,he

10 marca, 17:09, Antek:

Zgwałcił Cię ksiądz?

10 marca, 18:32, Gość:

Po czym wnosisz, masz może podobne doświadczenia?

Majchrowski być może już nieźle nabroił że się boi

G
Gość

A na chol...Krakowie igrzyska? Co się działo na dniach młodzieży? Paraliż Krakowa i syf ..tak się swolocz uduchawiala

G
Gość
10 marca, 12:57, Karol:

Kolejne rzady za wszelkącenę chcą zdeskrydytować Majchrowskiego . Najpierw PO ze swoją Kościelną Komisją Majątkową /powołaną wspólnie z PiS/ od której nie było odwołań, a która rzekome rekompensaty dla KK upatrywała w dobrach miejskich Krakowa. Majchrowski jako pierwszy w Polsce prezydent dużego miasta postawił się Kościołowi i jego kolaborantom z PO i PiS skutkiem czego rozwiazano komisję. Ale ukradzione miastu mienie jest już raczej nie do odzyskania. Później przyszły czasy okupacji PiS. Dziwisz bez konsultacji z Majchrowskim i Radą Miasta wpólnie z rządem PiS ogłosił organizację Światowych Dni Młodzieży w Krakowie,.Oczywiście uczestnikami byli tylko katolicy, ale państwo i samorządy nie mogą finansować imprez religijnych. Kraków finansował, a kasę zgarniała Kuria która miała nad całością pieczę. Władze Wieliczki przekazały duży teren warte krocie za friko Kościołowi, państwo pokryło koszty rekultywacji i uzbrojenia terenu, który kilka miesiecy po imprezie został sprzedany . Pozostały kapliczki i uliczki z nazwami mitologi chrześcijańskiej /bez możliwości zmiany nazwy/.

Ta kościelna impreza okazała się totalną klapą, a rząd PiS który obiecał pokryć koszty, nagle stwierdził , że to miasto ma płacić. Nigdy nie dowiedzieliśmy się jak zakończyła się ta sprawa, ale pewnie prezydenta Jacka i Kraków oszukali na kasie. Wiec teraz woli Majchrowski dmuchać na zimne i jak widać ma rację, bo Sasin pali głupa i znalazł innego frajera, na Ślasku. PiS zamknie kopalnie , a górnikom zrobią igrzyska. he,he,he

10 marca, 17:09, Antek:

Zgwałcił Cię ksiądz?

Po czym wnosisz, masz może podobne doświadczenia?

A
Antek
10 marca, 12:57, Karol:

Kolejne rzady za wszelkącenę chcą zdeskrydytować Majchrowskiego . Najpierw PO ze swoją Kościelną Komisją Majątkową /powołaną wspólnie z PiS/ od której nie było odwołań, a która rzekome rekompensaty dla KK upatrywała w dobrach miejskich Krakowa. Majchrowski jako pierwszy w Polsce prezydent dużego miasta postawił się Kościołowi i jego kolaborantom z PO i PiS skutkiem czego rozwiazano komisję. Ale ukradzione miastu mienie jest już raczej nie do odzyskania. Później przyszły czasy okupacji PiS. Dziwisz bez konsultacji z Majchrowskim i Radą Miasta wpólnie z rządem PiS ogłosił organizację Światowych Dni Młodzieży w Krakowie,.Oczywiście uczestnikami byli tylko katolicy, ale państwo i samorządy nie mogą finansować imprez religijnych. Kraków finansował, a kasę zgarniała Kuria która miała nad całością pieczę. Władze Wieliczki przekazały duży teren warte krocie za friko Kościołowi, państwo pokryło koszty rekultywacji i uzbrojenia terenu, który kilka miesiecy po imprezie został sprzedany . Pozostały kapliczki i uliczki z nazwami mitologi chrześcijańskiej /bez możliwości zmiany nazwy/.

Ta kościelna impreza okazała się totalną klapą, a rząd PiS który obiecał pokryć koszty, nagle stwierdził , że to miasto ma płacić. Nigdy nie dowiedzieliśmy się jak zakończyła się ta sprawa, ale pewnie prezydenta Jacka i Kraków oszukali na kasie. Wiec teraz woli Majchrowski dmuchać na zimne i jak widać ma rację, bo Sasin pali głupa i znalazł innego frajera, na Ślasku. PiS zamknie kopalnie , a górnikom zrobią igrzyska. he,he,he

Zgwałcił Cię ksiądz?

G
Gość

Jedyne miejsce w Krakowie, gdzie powinien przebywać siedemdziesiątmilionek to na Montelupich.

K
Ktoś
10 marca, 10:38, grzeg:

Czyli prezydent miasta J. Majchrowski NIE SPOTKAŁ SIĘ z wicepremierem rządu L. Sasinem!

Naprawdę ręce opadają. To jakaś groteskowa, nieudana komedia. Mam swoje zdecydowane poglądy na temat niefortunnego (to najłagodniejsze określenie) sposobu postępowania w tej sprawie Majchrowskiego i władz miejskich, ale nie chcę już ich dodatkowo manifestować, by nie rozdrażniać tych, którzy za wszystko winią PiS. Powiem jedno: TERAZ dążyć do aktywnej, pozytywnie pomyślanej współpracy między miastem i rządem, albo nic z tego nie będzie! Być może niejedną osobę to ucieszy. Dla mnie będzie porażką pod każdym względem.

10 marca, 12:49, Ktoś:

Może odpowiesz na proste pytanie czemu rząd nie może podpisać umowy z miastem na finansowanie IE i inwestycji z tym związanych, a warunkiem uruchomienia finansowania jest otrzymanie (już nawet nie kandydatura) przez Kraków IE? Pewnie dlatego, że PiS chce oszukać Kraków...

10 marca, 11:59, grzeg:

Tak, wiedziałem, że pojawi się polityczna obsesja. Jakie to banalnie przewidywalne.

Zaś przy takiej "aktywnej" postawie władz miasta stracimy udział w tych igrzyskach. Ciebie to ucieszy, mnie nie.

10 marca, 13:45, Ktoś:

Polityczną obsesję to masz Ty, nie ja. Cały czas próbujesz wybielić PiS, który próbuje wrobić Kraków w koszty organizacji IE. Organizacja igrzysk nie przynosi żadnych korzyści gospodarczych, a w ogólnym rozrachunku tylko stratę, bo koszty organizacji znacząco przewyższają zyski. Tych mogłoby nie być w ogóle w Krakowie, ale skoro rząd chciał zorganizować plus do tego planował dodatkowe pieniądze na inwestycje w Krakowie to czemu nie. Jeśli Kraków ma coś dołożyć do interesu to nie ma to żadnego sensu. Tak naprawdę z punktu widzenia Polski jako całości takie igrzyska to tylko strata. Te pieniądze można by mądrzej wydać na różne inwestycje nie ponosząc przy tym kosztów organizacji. Potrzebę igrzysk mają zwykle państwa totalitarne lub niedemokratycznej jakie bądź jakich przywódcy koniecznie chcą się pokazać.

10 marca, 13:00, grzeg:

Najbliższe igrzyska olimpijskie odbędą się w Japonii - kraju iście totalitarnym. A niedawno były na przykład w Wielkiej Brytanii itd.

Popisałeś się prawdziwie błyskotliwym sposobem myślenia - podziwiam (i współczuję).

Ale pod jednym względem możesz czuć się szczęśliwy. Tych igrzysk mających się odbyć w Krakowie niemal na pewno u nas nie będzie.

10 marca, 14:18, Ktoś:

Odpowiesz na moje pytanie odnośnie gwarancji finansowych czy nie? W czym jest problem, że wtedy PiS musiałby dotrzymać słowa, bo zmuszałaby go tego umowa. Słowo Sasina czy Morawieckiego jest warte tyle co splunięcie i wszyscy o tym wiedzą. Cały czas unikasz odpowiedzi PiS-owcu. Igrzysk na śląsku też nie będzie, bo na razie mają tylko województwo, a nie konkretne miasta. Województwo małopolskie cały czas jest chętne. Igrzyska w Japonii nie zmieniają faktu, że organizują je państwa, które chcą się pokazać. Są dokładne wyliczenia, że na igrzyskach się traci. W samym czasie razem z Krakowem z niedoszłej olimpiady zrezygnowało kilka europejskich miast. To jak podpisywanie umowy o gwarancjach?

10 marca, 13:37, grzeg:

Zaczyna być nudne. O co ci jeszcze chodzi? Te zawody sportowe w Krakowie nie odbędą się. Zatem ciesz się i na tym koniec.

Nudne to są twoje tłumaczenia oszustw. Majchrowski winny krętactw PiS-u. Dla każdego średnio rozgarniętego człowieka, po organizacji wyborów przez pocztę jest jasne ile warte słowo i zdolności organizacyjne Sasina. Jakie będzie miasto organizator na Śląsku, któreś już wyraziło chęć? Cieszę, że IE się nie odbędą w Polsce.

g
grzeg
10 marca, 10:38, grzeg:

Czyli prezydent miasta J. Majchrowski NIE SPOTKAŁ SIĘ z wicepremierem rządu L. Sasinem!

Naprawdę ręce opadają. To jakaś groteskowa, nieudana komedia. Mam swoje zdecydowane poglądy na temat niefortunnego (to najłagodniejsze określenie) sposobu postępowania w tej sprawie Majchrowskiego i władz miejskich, ale nie chcę już ich dodatkowo manifestować, by nie rozdrażniać tych, którzy za wszystko winią PiS. Powiem jedno: TERAZ dążyć do aktywnej, pozytywnie pomyślanej współpracy między miastem i rządem, albo nic z tego nie będzie! Być może niejedną osobę to ucieszy. Dla mnie będzie porażką pod każdym względem.

10 marca, 12:49, Ktoś:

Może odpowiesz na proste pytanie czemu rząd nie może podpisać umowy z miastem na finansowanie IE i inwestycji z tym związanych, a warunkiem uruchomienia finansowania jest otrzymanie (już nawet nie kandydatura) przez Kraków IE? Pewnie dlatego, że PiS chce oszukać Kraków...

10 marca, 11:59, grzeg:

Tak, wiedziałem, że pojawi się polityczna obsesja. Jakie to banalnie przewidywalne.

Zaś przy takiej "aktywnej" postawie władz miasta stracimy udział w tych igrzyskach. Ciebie to ucieszy, mnie nie.

10 marca, 13:45, Ktoś:

Polityczną obsesję to masz Ty, nie ja. Cały czas próbujesz wybielić PiS, który próbuje wrobić Kraków w koszty organizacji IE. Organizacja igrzysk nie przynosi żadnych korzyści gospodarczych, a w ogólnym rozrachunku tylko stratę, bo koszty organizacji znacząco przewyższają zyski. Tych mogłoby nie być w ogóle w Krakowie, ale skoro rząd chciał zorganizować plus do tego planował dodatkowe pieniądze na inwestycje w Krakowie to czemu nie. Jeśli Kraków ma coś dołożyć do interesu to nie ma to żadnego sensu. Tak naprawdę z punktu widzenia Polski jako całości takie igrzyska to tylko strata. Te pieniądze można by mądrzej wydać na różne inwestycje nie ponosząc przy tym kosztów organizacji. Potrzebę igrzysk mają zwykle państwa totalitarne lub niedemokratycznej jakie bądź jakich przywódcy koniecznie chcą się pokazać.

10 marca, 13:00, grzeg:

Najbliższe igrzyska olimpijskie odbędą się w Japonii - kraju iście totalitarnym. A niedawno były na przykład w Wielkiej Brytanii itd.

Popisałeś się prawdziwie błyskotliwym sposobem myślenia - podziwiam (i współczuję).

Ale pod jednym względem możesz czuć się szczęśliwy. Tych igrzysk mających się odbyć w Krakowie niemal na pewno u nas nie będzie.

10 marca, 14:18, Ktoś:

Odpowiesz na moje pytanie odnośnie gwarancji finansowych czy nie? W czym jest problem, że wtedy PiS musiałby dotrzymać słowa, bo zmuszałaby go tego umowa. Słowo Sasina czy Morawieckiego jest warte tyle co splunięcie i wszyscy o tym wiedzą. Cały czas unikasz odpowiedzi PiS-owcu. Igrzysk na śląsku też nie będzie, bo na razie mają tylko województwo, a nie konkretne miasta. Województwo małopolskie cały czas jest chętne. Igrzyska w Japonii nie zmieniają faktu, że organizują je państwa, które chcą się pokazać. Są dokładne wyliczenia, że na igrzyskach się traci. W samym czasie razem z Krakowem z niedoszłej olimpiady zrezygnowało kilka europejskich miast. To jak podpisywanie umowy o gwarancjach?

Zaczyna być nudne. O co ci jeszcze chodzi? Te zawody sportowe w Krakowie nie odbędą się. Zatem ciesz się i na tym koniec.

T
Tepy Wsion

Sasin 70 baniek nie spotyka sie z "byle kim".

g
grzeg
10 marca, 13:59, święta wojtyła !:

Nie bronię majchronia, bo kolaborował z pisi-bandą i zresztą kolaboruje nadal. Ale organizowanie do spółki z sasinem (he,he,he) jakichś idiotyzmów, głównie dla kato-plebsu, i bez gwarancji finansowych, to zwykła paranoja. To już lepiej zrobić występy gwiazdora zdenka martyniuka, na wysypisku śmieci w Baryczy. Niech sobie to frajerzy ze Śląska organizują. Na zdrowie.

Przebiłeś granice mojej wyobraźni. Sport jako zjawisko głównie dla "kato-plebsu". Przyznaję, że takiego kretynizmu dotychczas nie słyszałem. Człowiek się uczy całe życie.

K
Ktoś
10 marca, 10:38, grzeg:

Czyli prezydent miasta J. Majchrowski NIE SPOTKAŁ SIĘ z wicepremierem rządu L. Sasinem!

Naprawdę ręce opadają. To jakaś groteskowa, nieudana komedia. Mam swoje zdecydowane poglądy na temat niefortunnego (to najłagodniejsze określenie) sposobu postępowania w tej sprawie Majchrowskiego i władz miejskich, ale nie chcę już ich dodatkowo manifestować, by nie rozdrażniać tych, którzy za wszystko winią PiS. Powiem jedno: TERAZ dążyć do aktywnej, pozytywnie pomyślanej współpracy między miastem i rządem, albo nic z tego nie będzie! Być może niejedną osobę to ucieszy. Dla mnie będzie porażką pod każdym względem.

10 marca, 12:49, Ktoś:

Może odpowiesz na proste pytanie czemu rząd nie może podpisać umowy z miastem na finansowanie IE i inwestycji z tym związanych, a warunkiem uruchomienia finansowania jest otrzymanie (już nawet nie kandydatura) przez Kraków IE? Pewnie dlatego, że PiS chce oszukać Kraków...

10 marca, 11:59, grzeg:

Tak, wiedziałem, że pojawi się polityczna obsesja. Jakie to banalnie przewidywalne.

Zaś przy takiej "aktywnej" postawie władz miasta stracimy udział w tych igrzyskach. Ciebie to ucieszy, mnie nie.

10 marca, 13:45, Ktoś:

Polityczną obsesję to masz Ty, nie ja. Cały czas próbujesz wybielić PiS, który próbuje wrobić Kraków w koszty organizacji IE. Organizacja igrzysk nie przynosi żadnych korzyści gospodarczych, a w ogólnym rozrachunku tylko stratę, bo koszty organizacji znacząco przewyższają zyski. Tych mogłoby nie być w ogóle w Krakowie, ale skoro rząd chciał zorganizować plus do tego planował dodatkowe pieniądze na inwestycje w Krakowie to czemu nie. Jeśli Kraków ma coś dołożyć do interesu to nie ma to żadnego sensu. Tak naprawdę z punktu widzenia Polski jako całości takie igrzyska to tylko strata. Te pieniądze można by mądrzej wydać na różne inwestycje nie ponosząc przy tym kosztów organizacji. Potrzebę igrzysk mają zwykle państwa totalitarne lub niedemokratycznej jakie bądź jakich przywódcy koniecznie chcą się pokazać.

10 marca, 13:00, grzeg:

Najbliższe igrzyska olimpijskie odbędą się w Japonii - kraju iście totalitarnym. A niedawno były na przykład w Wielkiej Brytanii itd.

Popisałeś się prawdziwie błyskotliwym sposobem myślenia - podziwiam (i współczuję).

Ale pod jednym względem możesz czuć się szczęśliwy. Tych igrzysk mających się odbyć w Krakowie niemal na pewno u nas nie będzie.

Odpowiesz na moje pytanie odnośnie gwarancji finansowych czy nie? W czym jest problem, że wtedy PiS musiałby dotrzymać słowa, bo zmuszałaby go tego umowa. Słowo Sasina czy Morawieckiego jest warte tyle co splunięcie i wszyscy o tym wiedzą. Cały czas unikasz odpowiedzi PiS-owcu. Igrzysk na śląsku też nie będzie, bo na razie mają tylko województwo, a nie konkretne miasta. Województwo małopolskie cały czas jest chętne. Igrzyska w Japonii nie zmieniają faktu, że organizują je państwa, które chcą się pokazać. Są dokładne wyliczenia, że na igrzyskach się traci. W samym czasie razem z Krakowem z niedoszłej olimpiady zrezygnowało kilka europejskich miast. To jak podpisywanie umowy o gwarancjach?

g
grzeg
10 marca, 10:38, grzeg:

Czyli prezydent miasta J. Majchrowski NIE SPOTKAŁ SIĘ z wicepremierem rządu L. Sasinem!

Naprawdę ręce opadają. To jakaś groteskowa, nieudana komedia. Mam swoje zdecydowane poglądy na temat niefortunnego (to najłagodniejsze określenie) sposobu postępowania w tej sprawie Majchrowskiego i władz miejskich, ale nie chcę już ich dodatkowo manifestować, by nie rozdrażniać tych, którzy za wszystko winią PiS. Powiem jedno: TERAZ dążyć do aktywnej, pozytywnie pomyślanej współpracy między miastem i rządem, albo nic z tego nie będzie! Być może niejedną osobę to ucieszy. Dla mnie będzie porażką pod każdym względem.

10 marca, 12:49, Ktoś:

Może odpowiesz na proste pytanie czemu rząd nie może podpisać umowy z miastem na finansowanie IE i inwestycji z tym związanych, a warunkiem uruchomienia finansowania jest otrzymanie (już nawet nie kandydatura) przez Kraków IE? Pewnie dlatego, że PiS chce oszukać Kraków...

10 marca, 11:59, grzeg:

Tak, wiedziałem, że pojawi się polityczna obsesja. Jakie to banalnie przewidywalne.

Zaś przy takiej "aktywnej" postawie władz miasta stracimy udział w tych igrzyskach. Ciebie to ucieszy, mnie nie.

10 marca, 13:45, Ktoś:

Polityczną obsesję to masz Ty, nie ja. Cały czas próbujesz wybielić PiS, który próbuje wrobić Kraków w koszty organizacji IE. Organizacja igrzysk nie przynosi żadnych korzyści gospodarczych, a w ogólnym rozrachunku tylko stratę, bo koszty organizacji znacząco przewyższają zyski. Tych mogłoby nie być w ogóle w Krakowie, ale skoro rząd chciał zorganizować plus do tego planował dodatkowe pieniądze na inwestycje w Krakowie to czemu nie. Jeśli Kraków ma coś dołożyć do interesu to nie ma to żadnego sensu. Tak naprawdę z punktu widzenia Polski jako całości takie igrzyska to tylko strata. Te pieniądze można by mądrzej wydać na różne inwestycje nie ponosząc przy tym kosztów organizacji. Potrzebę igrzysk mają zwykle państwa totalitarne lub niedemokratycznej jakie bądź jakich przywódcy koniecznie chcą się pokazać.

Najbliższe igrzyska olimpijskie odbędą się w Japonii - kraju iście totalitarnym. A niedawno były na przykład w Wielkiej Brytanii itd.

Popisałeś się prawdziwie błyskotliwym sposobem myślenia - podziwiam (i współczuję).

Ale pod jednym względem możesz czuć się szczęśliwy. Tych igrzysk mających się odbyć w Krakowie niemal na pewno u nas nie będzie.

ś
święta wojtyła !

Nie bronię majchronia, bo kolaborował z pisi-bandą i zresztą kolaboruje nadal. Ale organizowanie do spółki z sasinem (he,he,he) jakichś idiotyzmów, głównie dla kato-plebsu, i bez gwarancji finansowych, to zwykła paranoja. To już lepiej zrobić występy gwiazdora zdenka martyniuka, na wysypisku śmieci w Baryczy. Niech sobie to frajerzy ze Śląska organizują. Na zdrowie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska