https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jaka część miasta jest pokryta planami miejscowymi? Urzędnicy i prezydent podają różne liczby

Piotr Ogórek
Zabudowa Krakowa, rejon Młynówki Królewskiej
Zabudowa Krakowa, rejon Młynówki Królewskiej Andrzej Banas / Polska Press
Po naszym tekście o dokumencie stworzonym przez Biuro Planowania Przestrzennego, w którym stwierdzono, że w Krakowie brakuje terenów zielonych oraz jest problem z chaotyczną zabudową, urzędnicy zabrali głos.

Jerzy Muzyk, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju miasta, stwierdził że dokument pokazuje szybkie pokrywanie miasta planami miejscowymi, a tego typu ocena musi być dokonana raz na kadencję. Dodał przy tym, że Kraków jest jednym z najlepiej pokrytych planami miejscowymi miast w Polsce. Do dokumentu odnieśli się też politycy PiS, którzy z kolei zwrócili uwagę, że plany są przygotowywane wolno.

Przypomnijmy, że w ocenie aktualności studium i planów miejscowych znalazły się informacje m.in. o tym, że urzędnicy wydali 431 pozwoleń budowlanych niezgodnych z zapisami studium zagospodarowania przestrzennego (zostały wydane na bazie tzw. wuzetek, które nie muszą być zgodne ze studium), efektem czego zabudowane zostały w wielu przypadkach tereny zielone. Takie przykłady podali sami urzędnicy. Do tego wskazywali na problemy w dzielnicach Krakowa, takie jak niedostatki zieleni, presja inwestycyjna, niewydolne układy komunikacyjne oraz chaotyczna zabudowa miasta.

431 pozwoleń budowlanych wydanych niezgodnie ze studium

W piątek Jerzy Muzyk podkreślał, że Kraków jest jednym z najlepiej pokrytych planami miejscowymi miast w Polsce. Choć we wspomnianym dokumencie na koniec lipca napisano, że plany pokrywają 55 proc. powierzchni miasta, to Jerzy Muzyk przekonywał, że z aktualnie uchwalonymi planami i czekającymi na wejście w życie, ten obszar wzrośnie do 63 proc. Z kolei Jacek Majchrowski w wywiadzie dla Gazety Wyborczej powiedział, że do końca roku już 75 proc. miasta będzie pokryte planami.

– W pierwszej kolejności tworzyliśmy plany, tam gdzie było najwięcej wniosków o wuzetki - to Krowodrza i Śródmieście. Teraz Nowa Huta zaczyna być coraz bardziej popularna. Mamy tam niewiele planów. Jeśli nie będzie zmian prawnych, jak chociażby odniesienie się wuzetek do studium, to w Hucie może być problem z zagospodarowaniem przestrzeni, jeśli nie będą tam uchwalane szybko plany miejscowe – powiedział wiceprezydent ds. rozwoju miasta.

PiS krytyczne

Krytycznie do powyższego dokumentu odnieśli także radni Prawa i Sprawiedliwości. Wytykają zbyt wolne opracowywanie planów miejscowych w mieście. Zwrócili także uwagę, że co druga decyzja - wuzetka lub pozwolenie na budowę - od której odwołują się mieszkańcy lub inwestorzy, jest uchylana.

- Pojawia się pytanie, czy prezydent i jego urzędnicy pracują właściwie i czy ich działania są zgodne z prawem, skoro co druga decyzja jest uchylana przez sądy lub wojewodę - mówi radny Michał Drewnicki. - Jeśli chodzi zabudowę, jest więc sporo kontrowersji i będziemy przepytywać z tego prezydenta - zaznaczył radny.

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Poważny program

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
babcia malina
Dzisiaj niedziela niehandlowa. Po miski z pieroGami zapraszam jutro. Aha, pamiętajcie o karnetach.
v
voytec
Urząd Miasta, Prezydent Miasta, a w końcu i Urzędnicy - wszyscy Oni wykonują zadania zlecone Samorządowi w ramach administracji rządowej. Ustawa Prawo Budowlane, Ustawa o Planowaniu i Zagospodarowaniu Przestrzennym oraz przepisy wykonawcze do tych ustaw zostały stworzone na ul. Wiejskiej w Warszawie, i te przepisy obowiązują w całym Kraju, a zatem i w naszym Krakowie. A to, że powstawały pod wpływem lobby deweloperskiego oraz w atmosferze ogólnej chęci wyrwania budownictwa z marazmu w jakim znalazła się ta gałąź gospodarki po roku 1989 oraz wygaszeniu programów budownictwa społecznego nie jest winą tutejszego samorządu. Urzędnicy wydali decyzję, Majchrowski wydał decyzję, oczywiście niezgodnie ze studium, ale to, że studium jest po prostu niczym, nie jest prawem obowiązującym, a jedynie dokumentem planistycznym, rysunkiem, który ma pomóc w uchwalaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego to już nie ma dla publiki znaczenia.
Właściwa ocena sytuacji, urzędników, prezydenta wymaga wiedzy. Wiedzy! A przepisy są tak skonstruowane, że to projektanci, którzy siedzą na garnuszku inwestorów - deweloperów są odpowiedzialni za projekt, kompetencje urzędów kończą się na sprawdzeniu pzt z obowiązującymi przepisami, architektury z zapisami mpzp lub wz, kompletności projektu oraz posiadanych uprawnień i przynależności do izby samorządu zawodowego projektantów i sprawdzających. I tyle. Jeśli jest wszystko ok, organ jest obowiązany wysać decyzję o pozwoleniu na budowę!

A to, że jeden drugiemu do okna patrzy, że brzydkie, bez ładu i składu, że zabudowano kliny napowietrzające i tereny zielone, to jest wina ustawodawstwa obowiązującego, a wielu przypadkach jego braku.
q
qwerty
No nie wiem co by musiał powiedzieć, żeby się wybronić z takiej prowizorki przez 16 lat..
h
hahaha
i dalej prowizorka!
Jest się czym chwalić
A
Abaqus
Caly ten tekst tak jak i poprzedni stanowi manipulacje gdyz nie podaje w sposob wyrazny i dobitny informacji ze urzednik MUSI wydac pozwolenie na budowe jezeli wniosek jest zgodny z obowiwzujacymi przepisami a tak bylo w przypafku tych terenow o innym przeznaczeniu w studium. Malo tego! Tekst sugeruje jakby powinni odmowic wydania pozwolenia. Ja sie pytam na jakiej podstawie? To by dopiero byla afera i szarogeszenie sie urzednikow gdyby dzialali wg swojego widzimisie wbrew przepisom
g
galer
Często przez specyficzne życzenia radnych PiS. A zdarzały się też obstrukcje ze strony radnych tego towarzystwa.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska