Dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie, że na terenie jednej z posesji przy ul. Przemyskiej, z komina wydobywa się gęsty, gryzący dym. - Wysłany na miejsce patrol skontrolował 17 mieszkań - informuje Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.
- Większość z nich ogrzewana była elektrycznie lub gazowo, tylko w dwóch znajdowały się piece. W obu przypadkach okazało się, że są w nich spalane odpady. Właścicieli ukarano mandatami w wysokości 150 zł każdy.
Wystarczy zobaczyć na dymiące sadzą kominy i powdychać krakowskim powietrzem by w Krakowie zakazać palenia odpadami oraz miałem węglowym ,a kary winne być zdecydowanie wyższe.