Od 1979 roku samochody nie mogą - poza wyjątkami, czyli np. samochodami dostawczymi - wjeżdżać na Rynek Główny w Krakowie. Plac znów stał się reprezentacyjnym centrum miasta. Wcześniej wyglądał bardziej jak parking. Do tej pory Rynek z tamtych czasów mogliśmy zobaczyć tylko na czarno-białych zdjęciach. Dzięki ciekawym internetowym narzędziom, udało nam się mu przywrócić kolory bardzo zbliżone do tych rzeczywistych. By zobaczyć efekty, przejdź do kolejnych zdjęć w galerii.
Wydaje mi się, że należałoby pozwolić mieszkańcom budynków znajdujących się w obrębie Plant zadecydować, czy woleliby powrót do sytuacji sprzed 1979 r. - czy też faktycznie preferują to obecne rozwiązanie: stara część miasta jako "deptak" praktycznie bez ruchu kołowego, za to z mnóstwem hałaśliwych imprez w samym środku miasta (zamiast na Błoniach, dajmy na to) i z pijanymi Angolami biegającymi na golasa po Rynku.
z
zzz
no tak samochody nie do pomyślenia, ale stacja benzynowa i szubienica to normalka :P
btw, czarnobiałe byłyby lepsze a nie sztuczne kolory
N
Nie rozumiem
No, tak: kiedyś Rynek słuzył mieszkańcom, którzy mieli z niego pożytek - zanim ktoś wpadł na "genialny" pomysł przerobienia całego centrum na "deptak dla turystów".
No i co to komu przeszkadzało, że do Rynku można było dojechać samochodem, a nawet bezpośrednio tam zaparkować?