Historia nieistniejącego już dworca autobusowego na placu Świętego Ducha
Zdjęcia zostały wykonane w latach 1929 - 1932 i pochodzą z zasobów Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Dworzec autobusowy na placu Świętego Ducha powstał w 1929 r., jego budowa kosztowała 65 tys. złotych. Zlokalizowany był tuż obok teatru Słowackiego oraz hotelu Pollera. Przylegał on bezpośrednio do Domu pod Krzyżem. Wyjeżdżało stąd codziennie 60 autobusów, na 35 liniach obsługując 3 tysiące osób. W samym budynku o cechach art- deco mieściły się kasy, bufet oraz poczekalnia.
Tego samego roku Sejm uchwalił ustawę dotycząca m.in. przewozu osób, dopuszczającą dużą konkurencję prywatnych przewoźników, co przyczyniło się do szybkiego rozwoju komunikacji autobusowej.
Przewoźnicy prywatni zainteresowani jedynie utrzymywaniem linii dochodowych, nie przywiązywali wagi do tego, by zapewnić pasażerom komfort podróżowania. Zwłaszcza tam, gdzie mieli monopol. Stąd też jazda autobusem międzymiastowym nie należała do przyjemności: stan dróg pozostawiał wiele do życzenia, trasy były kręte - przebiegały przez wiele miejscowości, korków co prawda nie było, ale kierowcy musieli się liczyć z tym, że głównymi użytkownikami dróg były chłopskie furmanki. Autobusy więc nie rozwijały prędkości większej niż 40 kilometrów na godzinę. Do tego awarie, które był chlebem powszednim podróżowania autobusem.
Pasażerowie wyjeżdżając zabierali ze sobą wielkie skórzane walizy, kufry, kosze, bywało, że zawijali rzeczy w prześcieradła. Miejscem takiego bagażu nie były teraz powszechne luki pod podłogami. Całe sterty większych i mniejszych waliz i tobołków lądowały najczęściej na dachach pojazdów, zabezpieczane siatkami mocującymi.

Centrum wszechświata na placu Świętego Ducha
W 1934 roku, czyli kilka lat po otwarciu dworca, na tamtejszych parkingach zaczęły pojawiać się czyste, obszerne i nowoczesne autobusy kolejowe. Tego samego roku ukończono budowę najkrótszej linii kolejowej z Warszawy do Krakowa przez Piaseczno, Radom, Kielce i Miechów, co stanowiło nie lada przełom w rozwoju połączeń kolejowych z Krakowa.
Komunikację autobusową w całej Polsce PKP zainaugurowało 1 czerwca 1934 r. mocą ustawy sejmowej z maja tegoż roku, powołującej Referat Komunikacji Samochodowej PKP. Autobusy te obsługiwały trasy na odcinkach pozbawionych połączenia kolejowego oraz stanowiły środek komunikacji dla chcących dostać się lub wyjechać z miejscowości, gdzie znajdowała się stacja kolejowa. Wcześniej funkcję te sprawowały wozy konne lub wspomniane już autobusy prywatne, które opisywano jako rozklekotane, ciasne i brudne. Te funkcjonowały do 1939 roku, a w 1934 roku Sejm uchwalił kolejną ustawę kładąca kres dotychczasowym, liberalnym przepisom, nakładając przymus posiadania koncesji dla przewoźników prywatnych.
PKP stworzyło pewien szkielet komunikacji samochodowej, której główną oś stanowiła linia od Grodna przez Białystok do Warszawy, Radomia, po Kielce i Krynicę. Ze względu jednak na wcześniej wspomniane niedogodności, m.in. fatalny stan dróg podróżowanie autobusem było niewygodne i trwało bardzo długo. Było jednak dużo tańsze niż jazda pociągiem.
Dworzec w Krakowie dotrwał na pl. Św. Ducha do roku 1952. Wtedy to został przeniesiony pomiędzy perony Dworca Głównego a ulicę Pawią. Dziś w tym miejscu wznosi się Galeria Krakowska.
Charakterystyczne zegary na placu. Kiedyś i dziś
Po wybudowaniu dworca autobusowego na placu Świętego Ducha na słupach przy stanowiskach autobusowych umieszczono zegary, na których podawano godzinę odjazdu (oczywiście położenie wskazówek zegara ustawiano ręcznie). Po prawie 100 latach (w latach 2019 - 2020) zrewitalizowano południowy fragment placu, a historyczny kontekst miejsca podkreślono poprzez zamontowanie siedmiu zegarów ulicznych wskazujących aktualny czas w miastach partnerskich Krakowa i oddzielających jednocześnie płytę placu od płyty parkingu.
KIEDYŚ

DZIŚ

Po więcej zapraszamy do galerii.
Źródło: miastarytm.pl
Bardzo tajemniczy i nieznany schron w Nowej Hucie. Byliśmy w...
- Te osoby nie powinny pić mleka. Jeżeli masz te przypadłości, ogranicz picie mleka
- To są objawy nadmiaru soli w organizmie. Zobacz niebezpieczne skutki uboczne
- Co zużywa najwięcej prądu w domu? Pralka, ładowarka a może lodówka? Sprawdź!
- W Krakowie powstaje handlowe monstrum. Już widać zarys! [ZDJĘCIA Z DRONA]
- Kąpielisko na Zakrzówku zmieniło się całkowicie. Czy na lepsze?
