18-letni Miłosz został zaatakowany 30 stycznia na ul. Teligi przez grupę około 10 osób. Sprawcy byli zamaskowani. Mieli przy sobie m.in. maczety i noże. Chłopak zaczął uciekać, próbując schować się za jednym z przechodniów. Bandyci odtrącili postronną osobę i zaczęli zadawać ciosy. 18-latek w stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala. Nie udało się go uratować. W lutym zatrzymane zostały cztery osoby podejrzane w sprawie zabójstwa Miłosza.
Konrad O. to kolejna osoba, która usłyszała zarzut zabójstwa 18-latka. Według ustaleń śledczych aresztowany mężczyzna był członkiem gangu działającego pod szyldem „Wisła Sharks", którego członkowie dokonywali rozbojów i kradzieży. Pseudokibice handlowali tez narkotykami.
A czemu nie napiszecie że gość który został zaatakowany przez maczetowców w hucie to był ojciec śp miłosza? W takich sprawach przypadków nie ma więc skoro syn coś odwalił to ojciec też musiał być zamieszany. Wybory wygra palikociarz Gibała to chce podobno mchem się pokryć więc nic się w mieście nie zmieni
J
Ja
Wszyscy wiedzą, że znalazł czego szukał.
Farmazony opowiadane przez jego ojca tego nie zmienią.