O najnowszych zmianach w Wiośnie poinformowało Radio Kraków. Decyzja o wykreśleniu Joanny Sadzik z KRS została wydana w zeszłym tygodniu na wniosek księdza Grzegorza Babiarza. Ten cały czas najwyraźniej czuje się prezesem. Z kolei pracownicy Wiosny o wszystkim dowiedzieli się we wtorek. Sprawę badają prawnicy stowarzyszenia, którzy przygotowują odwołanie od decyzji sądu.
To ciąg dalszy zawirowań w Wiośnie. 4 lutego tego roku walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Wiosna odwołało Joannę Sadzik z funkcji prezesa. Jej miejsce zajął ks. Grzegorz Babiarz, związany z założycielem Wiosny ks. Jackiem Stryczkiem, który kilka miesięcy temu odszedł ze stowarzyszenia (nastąpiło to po publikacji Onetu na temat mobbingu w podległej mu organizacji). Z kolei tydzień później na kolejnym walnym zgromadzeniu odwołany został ks. Babiarz, a na prezesa ponownie wybrano Joannę Sadzik.
Co ciekawe, w walnym zgromadzeniu 11 lutego brało udział 33 członków stowarzyszenia, chociaż jeszcze tydzień wcześniej było ich 19. Zostali oni tego samego dnia dopuszczeni do głosowania przez zarząd. Pomysł poszerzenia członków wyszedł od Joanny Sadzik już na początku stycznia.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nauczyciele nie rezygnują ze strajku
