https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kolejne zatrzymania CBA w związku z aferą łapówkarską. Wśród zatrzymanych osoba z kierownictwa Zarządu Budynków Komunalnych

Małgorzata Mrowiec
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kolejne osoby związane z przetargami na najem i sprzedaż nieruchomości. Jak informuje CBA, wśród zatrzymanych jest osoba z kierownictwa Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie. Jak ustaliliśmy, jest to Agnieszka K., kierowniczka jednego z referatów w ZBK.

WIDEO: Trzy Szybkie

Funkcjonariusze krakowskiej delegatury CBA prowadzą postępowanie dotyczące powoływania się na wpływy m.in. w administracji samorządowej oraz w ZBK w Krakowie i podejmowania się bezprawnego pośrednictwa w załatwieniu najmu lub kupna nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach w Krakowie. Do zdarzeń tych dochodziło w latach 2015–2017.

Wśród obecnie zatrzymanych - jak poinformował w piątek 29 listopada Wydział Komunikacji Społecznej CBA - jest osoba z kierownictwa Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie, której zarzuca się: powoływanie się na wpływy, przekroczenie uprawnień oraz przyjęcie obietnicy korzyści majątkowej w wysokości 20 tysięcy złotych. Jak ustaliliśmy, chodzi o Agnieszkę K., kierującą referatem organizacji, administracji i kontaktów z mediami. Została zatrzymana w czwartek.

- Kierowniczka referatu organizacji, administracji i kontaktów z mediami jest zatrudniona w Zarządzie Budynków Komunalnych w Krakowie od 2008 roku, a aktualnie przebywa na zwolnieniu lekarskim - tyle przekazał w piątek w odpowiedzi na nasze pytania Krzysztof Marcinkiewicz, rzecznik prasowy ZBK. Zaznaczył, że do tej pory ZBK nie otrzymał żadnych informacji z prokuratury.

Sprawy nie chce na razie komentować wiceprezydent Krakowa Bogusław Kośmider, sprawujący nadzór nad ZBK. - Czekamy na szersze informacje i ustalenia CBA - mówi.

Zapytaliśmy o szczegóły Prokuraturę Okręgową w Krakowie, pod której nadzorem prowadzone jest śledztwo CBA dotyczące nieprawidłowości w Zarządzie Budynków Komunalnych w Krakowie oraz w Wydziale Skarbu Urzędu Miasta Krakowa. Janusz Hnatko, rzecznik prokuratury, przekazuje, że w związku z tą sprawą zatrzymano 43-letnią Agnieszkę K., której zarzucono płatną protekcję oraz przyjęcie w 2016 roku obietnicy korzyści majątkowej w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych w zamian za załatwienie wygranego przetargu dotyczącego wynajmu dwóch gminnych mieszkań powyżej 80 metrów kwadratowych. Przetarg został przeprowadzony w 2016 roku.

- Czynów tych miała dopuścić się wspólnie i w porozumieniu z jedną z krakowskich businesswoman, która zmarła (zmarła przed postawieniem jej zarzutów) - mówi Janusz Hnatko. Dodaje, że podejrzanej Agnieszce K. przedstawiono także zarzut składania fałszywych zeznań w toku śledztwa.

Prokuratura podaje, że Agnieszka K. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia, w których zakwestionowała ogłoszone jej zarzuty. Zastosowano wobec niej poręczenie majątkowe, ma dozór policji i zakazu kontaktowania się z określonymi osobami. Decyzja prokuratury mówi też o zawieszeniu kierowniczki w wykonywaniu tej funkcji.

Agnieszce K. za zarzucane jej czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy, że to kolejna zatrzymana w tym samym śledztwie krakowska urzędniczka. Wcześniej były to: ówczesna dyrektorka magistrackiego Wydziału Mieszkalnictwa, kierowniczka referatu w Wydziale Skarbu i kierowniczka innego spośród referatów ZBK.

W piątek CBA zatrzymało dwie kolejne osoby. Jest to dwójka krakowskich biznesmenów: deweloper i pośrednik nieruchomości Monika M. (47 lat) i przedsiębiorca Dariusz B. (56 lat).

- Usłyszą zarzuty udzielenia pośrednikom 20 tys. zł korzyści majątkowej w zamian za załatwienie w Zarządzenie Budynków Komunalnych wygrania przez nich aukcji na wynajem lokalu użytkowego przy ul. Świętego Krzyża w Krakowie - informowało rano w piątek CBA, podając też, że funkcjonariusze zabezpieczają materiał dowodowy w miejscach pracy i zamieszkania zatrzymanych, jak również w kilku wydziałach Urzędu Miasta Krakowa.

Dowiedzieliśmy się również, że wspomnianą aukcję dotyczącą najmu gminnego lokalu biznesmeni rzeczywiście wygrali.

Prokuratura już postawiła tej dwójce zarzuty: wręczenia w 2017 roku korzyści majątkowej w łącznej wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu w ZBK w Krakowie wygranej w aukcji na wynajem lokalu użytkowego w ścisłym centrum Krakowa. Osoby te skorzystały z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Za zarzucane im czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w gospodarowaniu miejskim mieniem jest pokłosiem m.in. artykułów w „Dzienniku Polskim”.

Dotychczas zarzuty w sprawie przedstawiono 20 osobom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Anita W. (nadal aktualnie z-ca dyr.) działająca wspólnie z Katarzyną Z. w nabywaniu części kamienicy przy ul. Długosza 10 były nadmiar aktywne w stosunku do tego, jak traktują ludzi starających się o wykup mieszkań przez lata... Pisząc co chwila pisma bez żadnych podstaw formalnych Anita W. powoduje, że ludzie nie mogą wykupić mieszkań od Gminy. Choć rozumiem, że to są mieszkania na które po wyrzuceniu lokatorów - poluje już Anita W. i Katarzyna Z. Aż dziw bierze, że Anita W. jest tak obrotna, patrząc na jej pisma kierowane do osób starających się o wykup. ANITA nie śpij - przyjdą i po Ciebie !

G
Gość

Szanowni Państwo,

w ZBK nic się nie zmieniło... Jolanta L. w pracy, a pałeczkę po niej przejęła już Anita W. (dział eksploatacji). Mam nadzieję, że za to pod czym się podpisuje ta Pani - chyba że ktoś na nią naciska, przyjdą i do niej !!!

S
San
6 grudnia, 19:17, Pracownik ZBK:

I jeszcze warto przyjrzeć się dyrekcji , wraz dyrektorem od spraw technicznych , mamy jeszcze przetargi na remonty !!!! Tam tez cholernie śmierdzi , nie mówiąc już o zwolnieniach swoich zaprzyjaźnionych z czynszu , za wydłużone remonty !!! Totalne bagno , ręka rękę myje , a uczciwych w Di...pie mają . Tylko mamona się liczy !!!! No cóż ktoś im na to koryto pozwala !!!! A dyrekcja nie duszona za tyle przekrętów !!!

Też o tym słyszałem , układ jest !!! Ponoć największa afera jeszcze przed nami , wykup lokali użytkowych !!!!!

L
Lind
29 listopada, 14:38, Bob:

Jacek wiedział nie powiedział a to było tak.... CBA zatrzymuje dyrektor Wydz. Miaszkalnictwa pani trafia do aresztu na 4 miesiące wychodzi za poręczeniem sprawa cichnie. Jacek obsadza ją w roli z-cy dyrektora w zarządzie cmentarzy https://www.zck-krakow.pl/16/departments Teraz będzie podobnie pani z ZBK też dostanie awans :-) Kryjemy swoich aż do końca jestem pod wrażeniem Jacka swoim krzywdy nie da zrobić choć by nie wiem co :-)

29 listopada, 15:47, Gość:

Może mogą go pociągnąć za sobą ?

29 listopada, 20:53, Gość:

a co z panienką co dostała kopa w górę po aferze do MPEC?

[wulgaryzm] skandal !!!!!

P
Pracownik ZBK

I jeszcze warto przyjrzeć się dyrekcji , wraz dyrektorem od spraw technicznych , mamy jeszcze przetargi na remonty !!!! Tam tez cholernie śmierdzi , nie mówiąc już o zwolnieniach swoich zaprzyjaźnionych z czynszu , za wydłużone remonty !!! Totalne bagno , ręka rękę myje , a uczciwych w Di...pie mają . Tylko mamona się liczy !!!! No cóż ktoś im na to koryto pozwala !!!! A dyrekcja nie duszona za tyle przekrętów !!!

G
Grol
29 listopada, 8:31, Patriota:

Mają kasę na dobrych prawników, milionowe kaucje, nic im nie zrobią.

29 listopada, 09:42, Bres:

Ta korupcja się aż wylewala a Jacek pewnie nic nie wiedział.....

Taaaak. A jego nadworny fotograf Marek L. jest "całkiem przypadkowo" mężem Jolanty L. - której aktualnie postawiło zarzuty CBA. Czy wiecie, że żeby te mieszkania trafiły na lewe USTAWIONE przetargi, to wcześniej wywalali z tych mieszkań ludzi... normalnych i zwykłych, których nie stać było na prawników ???

G
Grol
29 listopada, 12:46, Gość:

Zarządu Budynków Komunalnych to działka Kośmidra chyba ponad 40 lat pracy

Też tak uważam, przecież on przyklepuje wszystkie sprawy prowadzone pod nadzorem Jolanty L., Katarzyny I. A oficjalne skargi kierowane na te osoby jak i na Katarzynę Z. były odrzucane.

G
Gary
29 listopada, 20:38, s h:

ZBK to państwo w państwie ,i to od lat

W budynku ul.Mazowiecka przyznano lokal po zmarłym najemcy osobie poza kolejnością bo........zobowiazał się do wyremontowania tego lokalu na własny koszt ! Skoro tak to znaczy ,że miał wysokie dochody ,że starczało na całkowity remont mieszkania czyli jaki lokal komunalny?

Remont miał trwać zgodnie z umową 3 miesiące a trwał ......rok . Wszelkie skargi mieszkańców na tak długie uciążliwości ZBK kwitował ,że przedłuża okres remontu i ......co im zrobisz .Skargi pisemne skutkowały odpowiedzią ,że jako właściciel tego lokalu gmina może nim swobodnie rozporządzać ,co jest absurdalne bo jest to tylko część treści przepisów o własności zawartych w KC .

Jak to się stało ,że gość jeżdżący luksusowymi samochodami dostał mieszkanie komunalne w takiej lokalizacji . Gmina powinna ten lokal wystawić na licytacje i z uzyskanych wpływów wybudować 3 lokale komunalne poza centrum.

Taka politykę prowadzili przez całe lata urzędnicy ZBK . Nie ma się co dziwić tym cudom ,skorow grę wchodziły łapówki i bezkarność

To co wyżej napisane potwierdzam tak było.... strychów do adaptacji było wytypowanych 150-200 więc sobie wyobraźcie skalę nadużycia. Wszystkie strychu nie są już własnością miasta są prywatne...

g
gen
29 listopada, 19:43, usz:

Rozumiem karalność za wręczanie i przyjmowanie łapówek. To może zrobić każdy głupi z dowolnie głupiego powodu. Ale może jakiś dziennikarz śledczy wreszcie wyjaśni, w jaki sposób można wprowadzać ustawki w publicznych ustnych licytacjach, bo takimi zajmują się urzędy mieszkaniowe.

Ustawki polegały na tym ,że licytowano najem lokalu na astronomiczny czynsz , po tym znajomy urzędnik załatwiał ........wykup lokalu z bonifikatą za 30 000 zł.

Warto było przez pół roku płacić wysoki czynsz i remontować mieszkanie i póżniej za lokal na ul.Zwierzynieckiej wzić 1,5 mln .

jest interes ? jest ?

Albo urzędnicy z mieszkaniówki wymyślili kiedyś genialny przekręt .

Chodziło o tzw. program pomocy mieszkaniowej .

Dla osób z opinią radnych dzielnicowych o trudnościach mieszkaniowych (nikt tego nie sprawdzał ) załatwiali przydział strychu do adaptacji w budynkach gminnych w samym centrum Krakowa . Po uzyskaniu przydziału na strych dla figuranta w trudnej sytuacji mieszkaniowej inwestorzy robili adaptacje 200m strychu ,teraz figurant wykupywał strych i następowało podzielenie na 3 oddzielne mieszkania

Po sprzedaży za miliony inwestorzy mogli sie bawić do woli na Hawajach.

Pomoc mieszkaniowa polegała na tym ,że 1 osobie przydzielono 200m2 !!!!!!!!!!

Gdy sprawa się rypła urząd rada miejska zleciła kontrolę w ZBK.Kontrolę przeprowadzał radny ,który był .....mężem oskarżanej o nieprawidłowości urzędniczki !!!!!!!

Ponieważ część lokali objęli urzędnicy ,radni lub ich rodziny lub znajomi postanowiono nie odbierać mieszkań dla których już sporządzono akty notarialne .

Czy ktoś wie ,że w Krakowie jest ul.Skrzatów ? Czy ktoś wie ,że ta ulica znajduje się w cichym zalesionym zakątku w okolicy końca ul.Grzegórzeckiej a na końcu znajdował się dworek ....do wzięcia był strych a parter dworku zajmowała ......radna dzielnicowa .

Tak było i nic się nie zmieniło

G
Gość
29 listopada, 14:38, Bob:

Jacek wiedział nie powiedział a to było tak.... CBA zatrzymuje dyrektor Wydz. Miaszkalnictwa pani trafia do aresztu na 4 miesiące wychodzi za poręczeniem sprawa cichnie. Jacek obsadza ją w roli z-cy dyrektora w zarządzie cmentarzy https://www.zck-krakow.pl/16/departments Teraz będzie podobnie pani z ZBK też dostanie awans :-) Kryjemy swoich aż do końca jestem pod wrażeniem Jacka swoim krzywdy nie da zrobić choć by nie wiem co :-)

29 listopada, 15:47, Gość:

Może mogą go pociągnąć za sobą ?

a co z panienką co dostała kopa w górę po aferze do MPEC?

s
s h

ZBK to państwo w państwie ,i to od lat

W budynku ul.Mazowiecka przyznano lokal po zmarłym najemcy osobie poza kolejnością bo........zobowiazał się do wyremontowania tego lokalu na własny koszt ! Skoro tak to znaczy ,że miał wysokie dochody ,że starczało na całkowity remont mieszkania czyli jaki lokal komunalny?

Remont miał trwać zgodnie z umową 3 miesiące a trwał ......rok . Wszelkie skargi mieszkańców na tak długie uciążliwości ZBK kwitował ,że przedłuża okres remontu i ......co im zrobisz .Skargi pisemne skutkowały odpowiedzią ,że jako właściciel tego lokalu gmina może nim swobodnie rozporządzać ,co jest absurdalne bo jest to tylko część treści przepisów o własności zawartych w KC .

Jak to się stało ,że gość jeżdżący luksusowymi samochodami dostał mieszkanie komunalne w takiej lokalizacji . Gmina powinna ten lokal wystawić na licytacje i z uzyskanych wpływów wybudować 3 lokale komunalne poza centrum.

Taka politykę prowadzili przez całe lata urzędnicy ZBK . Nie ma się co dziwić tym cudom ,skorow grę wchodziły łapówki i bezkarność

u
usz

Rozumiem karalność za wręczanie i przyjmowanie łapówek. To może zrobić każdy głupi z dowolnie głupiego powodu. Ale może jakiś dziennikarz śledczy wreszcie wyjaśni, w jaki sposób można wprowadzać ustawki w publicznych ustnych licytacjach, bo takimi zajmują się urzędy mieszkaniowe.

K
Krakus
29 listopada, 9:47, Cracus:

Qwa, dramat, kryminał dla urzędasów odrazu, 4 lata starałem się o mieszkanie do remontu dla matki...niech was szlag trafi

Proponuje w banku kredyt i kupić mamie mieszkanie

G
Gość

...śledztwo pokłosiem artykułów "dziennika polskiego"....nieudacznicy z brukowca przypisują sobie zasługi!!!!!

haaaaaaaaa..haaaaaaaaaaa

R
Rafal M

Gonic ta holote,przepadek mienia i 25 lat pierdla.Pozdrawia byly pracownik.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska