- Upał nie do wytrzymania, nie ma czym oddychać. A kombinat od rana, 13 czerwca, dymi gorącym dymem. To jest jawne okrucieństwo w stosunku do mieszkańców, aby w taki upalny dzień jeszcze "doprawiać". I jak widzę nikogo to nie obchodzi - skarży się pani Jadwiga, mieszkanka Nowej Huty.
Marzena Rogozik z ArcelorMittal Poland wyjaśnia: - Instalacje w krakowskiej hucie pracują w sposób ciągły, 24 godziny na dobę. Ich nagłe wyłączenie nie jest możliwe; taki proces zawsze wymaga zaplanowania i odpowiedniego przygotowania, inaczej mogłoby dojść do uszkodzenia instalacji. Właśnie z takim zaplanowanym działaniem mieliśmy do czynienia dziś we wczesnych godzinach porannych. Wielki piec został zatrzymany do standardowego i zaplanowanego przeglądu instalacji, a przy takim zatrzymaniu może pojawić się krótkotrwała emisja. Przegląd zakończy się dziś w godzinach wieczornych.
WIDEO: Karta czy gotówka? Co zabrać na wakacje
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
