Przebudowa ul. Długiej zakończyła się ponad pół roku temu. Zmniejszono wtedy miejsca parkingowe na rzecz szerszych chodników. Zmiany te, jak na razie, są źródłem problemów. - Ulica jest tak wąska, że gdy kierowca zaparkuje o parę centymetrów za daleko od krawężnika, to blokuje całe torowisko - opowiada Danuta Musiał, która ulicą Długą przechodzi codziennie.
Najczęściej ruch blokowany jest przez samochody dostawcze, dowożące towar do licznych tu piekarni, cukierni oraz sklepów spożywczych. - Teraz jesteśmy mniejszym autem i udało nam się zaparkować "na styk". Ale często przyjeżdżamy większym transporterem i wtedy nie mamy wyboru - musimy stanąć albo na chodniku, albo zablokować ulicę, dopóki nie oddamy całej dostawy, bo miejsca parkingowe są tak krótkie - wyjaśnia Piotr Krzywonos, kierowca zaopatrzenia.
Zobacz także: Kraków: tylko do sierpnia wykupisz grunt na własność
Tłumaczenia kierowców nie trafiają jednak do pasażerów i okolicznych mieszkańców.
- To nie jest wina zbyt wąskich miejsc parkingowych, bo są one wystarczające, tylko kierującym po prostu nie chce się przestawiać auta o te parę centymetrów, bo im się śpieszy i zostawiają samochód byle jak - twierdzi Kazimierz Wyroba, mieszkającyprzy ulicy.
W efekcie ruch tramwajowy na ul. Długiej blokowany jest na kilkadziesiąt minut niemal dzień w dzień. MPK zmuszone jest przekierowywać wtedy ruch przez ulicę Pawią. To bardzo uciążliwe dla pasażerów, gdyż wielu z nich wysiada np. na Kleparzu. - Zdajemy sobię sprawę z problemu i nie pozostaliśmy bezczynni - przyznaje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. - Zorganizowaliśmy akcję "Wystarczy 1 metr", apelując do kierowców, by sprawdzali, czy auta nie przeszkadzają w przejeździe tramwajom. W ramach tej akcji, razem ze strażą miejską prowadzimy regularne patrole na ulicach - dodaje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. - Na pewno zwiększymy teraz liczbę tych patroli - obiecuje Gancarczyk.
Pomóc w rozwiązaniu problemu chcą również w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
- Zatoczki postojowe dla aut dostawczych są w tym rejonie wystarczająco duże i wyraźnie oznaczone znakami pionowymi po to, by zapewnić priorytet komunikacji tramwajowej - przyznaje rzecznik ZIKiT Jacek Bartlewicz. - Jedak, aby sytuacja była jeszcze czytelniejsza, niebawem w zatokach zaopatrzeniowych pojawią się, oprócz oznakowania pionowego, wyraźnie wymalowane koperty dla aut dostawczych i kierowcy będą widzieć wyraźnie, której linii nie mogą przekroczyć - zapewnia Bartlewicz.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!
[b]Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy[/b