https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków kontra meleksy - władze wycofały się z propozycji zmian

Marcin Warszawski
Meleksy w Krakowie
Meleksy w Krakowie fot. Anna Kaczmarz
Władze miasta wycofały się z wcześniejszych propozycji zmian w branży meleksowej, które miały ograniczyć liczbę tych pojazdów w centrum i dopuszczać ich poruszanie się tylko po wyznaczonych trasach. Tymczasem mieszkańcy i radni Krakowa twierdzą, że w centrum wciąż dochodzi do dantejskich scen z udziałem kierowców wózków elektrycznych. Niedawno jeden z nich jechał na podwójnym gazie, inny potrącił dziecko na przejściu dla pieszych.

- Sytuacja jest trudna. Meleksiarze walczą o klienta niemal na każdej ulicy, często łamiąc przepisy - twierdzi Jerzy Woźniakiewicz, przewodniczący Komisji Praworządności Rady Miasta Krakowa.

Przez ostatni tydzień przyglądaliśmy się meleksom poruszającym się po centrum. I wynotowaliśmy całą listę wykroczeń. Grzechem głównym jest parkowanie w niedozwolonych miejscach. Przez niemal cały weekend pod bazyliką Mariacką nielegalnie parkowała połowa tych pojazdów. Na Brackiej wózki elektryczne czekały na turystów na specjalnej kopercie dla zaopatrzenia i gości hotelowych.

Prawdziwym czarnym punktem niezmiennie była Grodzka - wczoraj na zakazie zatrzymywania w kilku miejscach ulicy stało ponad dziesięć meleksów. Patrolujący rejon strażnicy miejscy nie zwracali na nie uwagi. - Takie sygnały są niepokojące i będziemy musieli ponownie uważniej przyjrzeć się kierowcom meleksów - zapowiedział asp. Witold Norek, zastępca naczelnika krakowskiej drogówki. Przyznał, że martwią go ostatnie wydarzenia z udziałem meleksiarzy.

Chodzi o potrącenie kilkuletniego dziecka na przejściu dla pieszych oraz ujęcie pijanego kierowcy wózka elektrycznego. - Uwagę strażników zwrócił kierowca meleksa, który ignorując znak zakazu, wjechał w drogę dla pieszych. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie ma przy sobie dokumentów i czuć od niego wyraźnie alkohol - informuje Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej. Badanie trzeźwości wykazało 0,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Meleksiarze odpierają jednak zarzuty. - Apelujemy do naszych kierowców, by jeździli zgodnie z przepisami. W mieście są odpowiednie służby, które mogą to weryfikować - mówi Dariusz Kruk, rzecznik krakowskiej branży meleksowej. Jego zdaniem sytuacja przed bazyliką Mariacką uspokoi się za kilka dni, gdy na postoju będą mogły parkować tylko trzy meleksy.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewnił, że zlikwiduje całkowicie sporny postój, jeśli po 1 czerwca meleksiarze nadal będą łamać w tym miejscu przepisy.

Krakowscy urzędnicy nie mają jednak najwyraźniej pomysłu, jak na stałe uregulować kwestię meleksów. - Rewolucja byłaby szkodliwa dla przedsiębiorców, którzy i tak są w trudnej sytuacji - twierdzi Wojciech Wojtowicz, przewodniczący Komisji Infrastruktury. Jego zdaniem wprowadzenie gruntownych zmian dla meleksów w tym roku raczej nie jest możliwe.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kitaro
denis - najwyższy czas przenieść  interes do Warszawy tam pod Pałacem miejsc postojowych dla meleksów pełno.
q
qqq
A co ma piernik do wiatraka ? też mogę wstawić wpis Art. 2.

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

kładę nacisk na "demokratycznym państwem prawnym" - czyli decyduje większość i prawo a nie partykularny interes mniejszości.
p
pimpek
W okolicach rynku należy użyć magicznej pompki doktora Paj-Hi-Wo zwiększającej objętość - wtedy wszyscy meleksiarze będą mogli stać do woli.
z
zyx
"STREFA PIESZYCH" - bezwzględne pierwszeństwo pieszych nad pojazdami mechanicznymi - rozumiem że gdy będę szedł powoli noga za nogą np. Grodzką to nie będziesz na mnie trąbił i rozjeżdżał meleksem tylko grzecznie czekał aż przejdę ?
d
denis
Art. 1.
Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.*

*KONSTYTUCJA
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

z dnia 2 kwietnia 1997 r.
d
denis
Ach ta słynna staropolska gościnność i życzliwość drugiemu człowiekowi - pozazdrośćić - szkoda tylko, że nie do drugiego Polaka...
d
dds
Cieszę się, że rozumiesz, że to tylko temat zastępczy RMK aby nie podejmować niewygodnych dla nich tematów.
To tak jak wieczne wracanie do tematów aborcji i invitro przez rząd.
d
denis
Wielokrotnie o tym pisałem, iż stanie w niedozwolonych miejscach wynika z niewystarczających miejsc parkingowych dla melexów.
Jak można jednocześnie zezwalać na wjazd do strefy i zabraniać do stawania na parkingach w tej strefie i to jeszcze w sposób nieprzepisowy znakiem "informacyjnym" a nie "zakazu".
d
denis
W szanującym się w świecie europejskim mieście stawiającym na ekologię i ograniczenie hałasu w centrum oraz zanieczyszczeń powietrza....?
d
denis
Przepraszam bardzo ale takie potrącenie dziecka czy zatrzymanie pijanego kierowcó mogło miec również miejsce na kierowcy zwykłego samochodu osobowego czy taksowkarza i nikt by z tego nie robił afery.
Każdy odpowiada za własne czyny, każdy kierowca również na melexa musi miec prawo jazdy i odpowiada za siebie na drodze.
Nierzadko informujemy straż miejską o często podejrzanym zachowaniu niektórych kierowców jadnak oni zawsze "olewają" nasze sygnały (ewidentnie) i wolą organizować na nas zasadzki z zaskoczenia, niestety często z narażeniem zdrowia innnych gdyż nieraz widziałem jak SM ściga melexy z zawrotną prędkośćią przez ulicę grodzką na której to przecież jest "STREFA PIESZYCH".
n
nicnowego
JAk zwykle ten od lobbowania aut w centrum, pod przykrywką przedsiebiorczowsci, teraz mówi ze meleksy są ok. Pewnie niech jeżdżą pieszym po nogach... ilość meleksów w centrum i ich poruszanie się przekracza wszelkie dopuszczalne normy, bajzel w centrum a uchwała o parku kulturowym swoje. Ludzie zróbcie z tym w końcu jakiś porządek, niech będą ale w jakiejś ograniczonej licznie. W którym miescie na zachodzie jest ponad 200 meleksów w centrum !!!
q
qqq
Właśnie, jakoś nie było problemu z zakazem postoju dorożek konnych w godz. od ... do.... na płycie rynku. Tak trudno powiesić takie tabliczki z napisem dotyczy poj. z silnikiem elektrycznym w paru miejscach od np 8 do 18. Inny cytat "Krakowscy urzędnicy nie mają jednak najwyraźniej pomysłu, jak na stałe uregulować kwestię meleksów" dawniej w Krakowie jeździł omnibus od Barbakanu pod Wawel miał przystanki i ROZKŁAD JAZDY !!!, Wprowadźcie trasy i rozkłady i to obligatoryjnie przy wydawaniu koncesji. To samo dla busów jeżdżących po mieście, będzie to dobry początek przekształcania "dzikiego kraju" o miasta w cywilizowane miejsce
L
Lucek
Dajcie spokoj meleksiarzom, wypadki czy tak czy tak sie zdarzaja i beda zdarzaly a meleksy w takim miescie jak Krakow sa niezbedne.

Poprostu wyznaczyc im miejsca do parkowania i nie tylko dla tzrech a dla wszystkich.powinny byc przywilejowane te pojazdy i moc parkowac gdzie im sie zywnie podoba, no moze nie na chodnikach :). Gdyby nie meleksy to moze prezydent na rowerze wozil by starsze panie i dziadkow by mogly zwiedzic.Albo tramwajem w ktorym wypadek 50/50 murowany.TO MIASTO MUSI MIEC MELEKSY I TO W SAMYM CENTRUM PARKUJACE I JEZDZACE!!!
M
Mieszkaniec
Miasto wróci do tematu kiedy dojdzie do wypadku z meleksem. kiedy to wszyscy wysypią się z takiego wózka na ulice !!! Kwestia czasu! Oczywiście nie życzę tego nikomu ale tak sie kiedyś stanie. Zobaczycie jak szybko zmienią przepisy!
j
janek
to widać, że w mieście brakuje gospodarza
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska