Dwóch braci, mieszkańców Krakowa, swą przestępczą działalnością siali popłoch wśród przedsiębiorców nie tylko rodzimego miasta, ale również gmin ościennych. Sprawcy (31l., 33l.) działali według ustalonego schematu. W ciągu dnia lustrowali teren w poszukiwaniu tirów i samochodów pozostawionych na niestrzeżonych parkingach, czy też nieogrodzonych posesjach. Nocą natomiast wracali pod wytypowane adresy, by przy użyciu kluczy oraz śrubokrętów wyciągać z pojazdów ciężarowych, walców, ciągników itp. akumulatory, jak również inne kosztowne części. Następnie upłynniali zdobycze, sprzedając je do skupów, gdzie za kilogram złomu akumulatorowego przeciętnie otrzymywali 2,70 zł. Często łupem złodziei padał także olej napędowy, który spuszczali z pojazdów. Skradzionym paliwem zasilali BMW, służące im do popełniania przestępstw.
Blisko dwa lata mężczyznom udawało się prowadzić nielegalny biznes. Wpadli 8 lutego br., gdy wracając ze swoich łowów, zostali zatrzymani do kontroli drogowej. Nie była ona przypadkowa. W bagażniku samochodu BMW, policjanci znaleźli dwa akumulatory, pochodzące z przestępstwa. Bracia zamierzali – jak poprzednio- szybko je spieniężyć, jednak działania mundurowych udaremniły ich plany. Sprawcy usłyszeli zarzut kradzieży, a akumulatory zwrócono właścicielowi.
Zatrzymanie braci stało się dla śledczych z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie przyczynkiem do rozwiązania kilkudziesięciu podobnych przestępstw. Funkcjonariusze skrupulatnie przeanalizowali zdarzenia, w wyniku których utracono przedmioty pozostające w zainteresowaniu podejrzanych. Policjanci poddali oględzinom zapisy monitoringów, skontrolowali szereg skupów złomu oraz dokładnie przyjrzeli się śladom kryminalistycznym pozostawionym przez sprawców. Wtedy okazało się, iż traseologia bieżnika opon w/wym BMW oraz podeszw obuwia należących do braci, są zgodne z odbitkami pochodzącymi z miejsc zdarzenia.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mieszkańcom Krakowa ponad 40 zarzutów (31 – latek usłyszał 43, a starszy z mężczyzn – 47). Stróże prawa odzyskali również 6 akumulatorów oraz ok. 50 l. oleju napędowego.
Podejrzani przyznali się do wszystkich zarzuconych im czynów. Podczas przesłuchania okazali skruchę i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze.
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska