https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kto przejmie Koronę? Klub z Podgórza zostanie wystawiony na sprzedaż z powodu 7 milionów długu

Piotr Tymczak
Przygotowywany jest przetarg dotyczący sprzedaży KS Korona Kraków. To konsekwencja upadłości tego klubu sportowego, którego długi oszacowano na ok. 7 mln zł.
Przygotowywany jest przetarg dotyczący sprzedaży KS Korona Kraków. To konsekwencja upadłości tego klubu sportowego, którego długi oszacowano na ok. 7 mln zł. Andrzej Banaś
Przygotowywany jest przetarg dotyczący sprzedaży KS Korona Kraków. To konsekwencja upadłości tego klubu sportowego, którego długi oszacowano na ok. 7 mln zł. Mieszkańcy Podgórza nie wyobrażają sobie, by przy ul. Kalwaryjskiej nie było już Korony. Mają żal do władz miasta o to, że nie ratowały przed upadkiem klubu, z którego obiektów tygodniowo korzysta ok. 3 tys. osób, w tym głównie młodzież.

FLESZ - Deficyt w 2022 r. będzie niższy niż 3 proc. PKB

od 16 lat

- To bardzo przykre, że doprowadzono Koronę do takiego stanu. To przecież klub działający w miejskich budynkach. Długi są sprzed lat. Miasto mogło pomóc Koronie zapewniając odpowiednią infrastrukturę, umarzając część zaległości, udzielając pożyczki. Mamy nadzieję, że Korona zostanie przy Kalwaryjskiej i będzie funkcjonować pod tą samą nazwą jak dotychczas - mówi Paweł Kubisztal, prezes Stowarzyszenia Podgorze.pl.

Zastanawia się, czy na sytuację w Koronie nie wpłynęła batalia sądowa sprzed kilku lat, w której klub procesował się z miastem o budowę parkingu naziemnego. - Miasto odebrało część klubowego terenu, by wybudować naziemny parking, który teraz stoi pusty, bo powstał na obszarze, gdzie wprowadzono strefę płatnego postoju - komentuje Paweł Kubisztal.

Przypomnijmy, że parking na 185 miejsc za ok. 9,7 mln zł powstał przy hali KS Korona. Miasto spierało się z klubem o ten teren w sądzie. Wszystko z powodu dokumentu z 1951 roku, według którego klub otrzymał nieruchomość w użytkowanie wieczyste. Zostało ono jednak wypowiedziane przez prezydenta Krakowa. Powód? Użytkowanie placu niezgodne z przeznaczeniem. Klub prowadził tam parking, ale na zaledwie 30-40 pojazdów. Władze Korony argumentowały, że budowa parkingu uniemożliwi np. rozbudowę hali sportowej. Okoliczni mieszkańcy w liście otwartym do prezydenta Jacka Majchrowskiego i rady miasta domagali się rezygnacji z inwestycji. Ostatecznie sprawę w sądzie o teren wygrało miasto i mogło wybudować parking.

Przy ul. Fabrycznej powstał kompleks budynków z restauracjami i placem. Mieszkańcy oczekują na więcej zieleni i park, który w pobliżu ma wybudować miasto.

Kraków. Przy Fabrycznej otwarli restauracje z betonowym plac...

W urzędzie nie zgadzają się z opiniami, że miasto nie pomagało Koronie. - Gmina udostępniała klubowi obiekty, które remontowała. Przeznacza też dotacje na działalność sportową. Miasto nie spłaca natomiast długów klubów sportowych. Zadaniem urzędu nie jest też szukanie sponsorów dla klubów, chociaż akurat w przypadku Korony były prowadzone rozmowy z klubem związanym z firmą Oknoplast - przyznaje Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej.

Okazuje się, że były prowadzone rozmowy z udziałem przedstawicieli miasta, Korony i klubu Oknoplast Basket Kraków związanego z firmą Oknoplast, znajdującą się w europejskiej czołówce producentów okien. Plan był taki, że Oknoplast Basket będzie odpowiadał za sekcję koszykówki mężczyzn i przeprowadzi remont hali. - Ostatecznie nie doszło jednak do porozumienia. Korona to klub wielosekcyjny, przedstawiciele różnych dyscyplin mają tam głos - wyjaśnia Marcin Kękuś, prezes Oknoplast Basket.

- Strony doszły do wniosku, że nie będzie to korzystne rozwiązanie - przyznaje Mirosław Kolarczyk, dotychczasowy prezes KS Korona. Podkreśla, że hala Korony jest połączona z pozostałymi klubowymi budynkami, które podłączone są do sieci z mediami. W klubie pojawiły się więc wątpliwości dotyczące funkcjonowania hali, która zostałaby wyłączona z całego kompleksu.

Przypomnijmy, że do dyspozycji Korony jest budynek administracyjny z piętrem hotelowym przy ul. Kalwaryjskiej, sąsiadująca hala sportowa i basen, które należą do gminy Kraków i zostały wydzierżawione klubowi.

- Nieruchomość niezmiennie pozostaje własnością gminy Kraków. Po zakończeniu likwidacji klubu podjęta będzie decyzja dotycząca przyszłości obiektu sportowego przy ulicy Kalwaryjskiej. W dużej mierze jest ona uzależniona od przebiegu procesu likwidacji - informuje Michał Sobolewski, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.

KS Korona w stan upadłości została postawiona 9 czerwca 2021 r. - z powodu ogromnego długu. Problemy finansowe klubu sięgają lat 90. ubiegłego wieku. Od tego czasu długi zaczęły rosnąć, szczególnie wobec ZUS. Klub nie odprowadzał składek od wynagrodzeń dla pracowników. Podpisywano co prawda porozumienia z ZUS na rozłożenie w czasie spłaty wierzytelności, ale zaległości były bardzo duże, do tego doszła pandemia ograniczająca możliwości pozyskiwania funduszy i uznano, że nie ma już szans na wyjście z kryzysu.

W ramach likwidacji klubu przygotowywany jest przetarg mający objąć Koronę jako organizację sportową wraz z jej majątkiem, na który głównie składa się sprzęt sportowy, wyposażenie, należności oraz urządzenia wchodzące w skład wyposażenia obiektów (np. basenu, hali). Oferta dotyczyć będzie również praw i obowiązków wynikających z umów jakimi związała się Korona z podmiotami podnajmującymi pomieszczenia w obiektach przy ul. Kalwaryjskiej.

- Mam nadzieję, że przetarg uda się przeprowadzić do końca tego roku. Po wydaniu zgody na przetarg przez sąd i określeniu warunków przetargu będzie można ujawnić minimalną cenę sprzedaży – wyjaśnia Mirosław Szaraniec, syndyk prowadzący postępowanie upadłościowe KS Korona, który obecnie zarządza majątkiem tego klubu.

Głównym wierzycielem KS Korona jest ZUS, któremu klub jest winien około 6 mln zł. W sumie zadłużenie wynosi około 7 mln zł.

- Z majątku jakim obecnie dysponuje Korona, po rozstrzygnięciu przetargu można będzie zaspokoić niewielką część roszczeń wierzycieli. Cześć zobowiązań nie zostanie więc wypłacona - przyznaje Mirosław Szaraniec.

Zaznacza, że najważniejsze jest to, by w obiektach przy ul. Kalwaryjskiej udało się zachować działalność sportową i rekreacyjną. Korona prowadzi sekcje: koszykówki, gimnastyki, pływania, szachów i wspinaczki. Klub wynajmuje też pomieszczenia w obiektach przy ul. Kalwaryjskiej pod usługi, a także działalność noclegową.

- Zajęcia sportowe są kontynuowane mimo postawienia klubu w stan upadłości. Zamierzenie jest takie, by tak było nadal po rozstrzygnięciu przetargu. Stąd będę wnioskował o to, by w warunkach przetargu uwzględniono między innymi preferencję, aby klub mogło nabyć stowarzyszenie kultury fizycznej, tak by nadal prowadziło w obiektach przy ulicy Kalwaryjskiej działalność sportową oraz podnajmowało pomieszczenia w budynkach dotychczasowym najemcom. Ostateczna decyzja co do warunków przetargu będzie należeć jednak do sędziego komisarza nadzorującego postępowanie upadłościowe – zaznacza Mirosław Szaraniec.

Osoby związane z podgórskim klubem powołały Stowarzyszenie Korona 1919, które ma być kontynuatorem tradycji klubu z Podgórza. Nowa Korona jest zainteresowana kontynuacją działalność w obiektach przy ul. Kalwaryjskiej. Korona 1919 nie może mieć jednak gwarancji, że wygra przetarg. Teoretycznie jest więc możliwość, że klub przejmie podmiot, który chciałby działać przy ul. Kalwaryjskiej pod inną nazwą.

- Jeżeli klub miałaby przejąć nowa Korona, to ważne by miała program działania na przyszłość, aby nie skończyło się na tym, że za kilka lat znów okaże się, że jest dług. Na razie takiego programu nie przedstawiono - komentuje Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej.

W Koronie 1919 przekonują, że mają pomysł na dalsze funkcjonowanie klubu. - Wystartujemy w przetargu i liczymy, że będziemy mogli kontynuować działalność w dotychczasowych zakresie z wszystkimi obecnymi sekcjami i kadrą trenerską - mówi Agata Skalska, prezes Korony 1919.

W klubie przekonują, że jeżeli w warunkach przetargu będzie wymóg przedstawienie programu działania, to tak zrobią. - Poprzednie długi dotyczą dawnych lat, kiedy klubem kierowali inni ludzie. Korona Kraków nie była w stanie spłacić tego zadłużenia, ale nawet ostatnie lata pokazały, że mogliśmy zapewnić funkcjonowanie, które nie będzie generować zadłużenia i jesteśmy przekonani, że możemy taką działalność prowadzić w przyszłości - dodaje Agata Skalska.

O wyborze zwycięzcy przetargu zadecyduje syndyk, który przyznaje, że oprócz oferowanej ceny zakupu będą brane pod uwagę również kryteria związane z kontynuacją dotychczasowej działalności klubu. - Na pewno brane będzie pod uwagę doświadczenie w organizowaniu działalności sportowej, wiarygodność finansowa, tak by nie doszło do sytuacji, w której ktoś przejmie klub, a później będzie miał problem z jego prowadzeniem i zapewnieniem takiego finansowania, które pozwoliłoby na utrzymanie bez generowania nowych długów – wyjaśnia Mirosław Szaraniec.

Przypomnijmy, że siedem lat temu Korona utraciła stadion na Wzgórzu Lasoty w Podgórzu. Powodem było to, że klub nie zadbał o odnowę popadającego w ruinę obiektu. Pod koniec lat 90. władze Korony chciały tam wybudować basen, później planowały postawić na tym terenie halę sportową, zbudować korty tenisowe, boisko wielofunkcyjne i hotel z zapleczem odnowy biologicznej. Żaden z pomysłów nie został zrealizowany z powodu braku pieniędzy. Radni Dzielnicy XIII Podgórze wystąpili z prośbą do prezydenta o rozwiązanie umowy z Koroną na dzierżawę stadionu. Radni z "trzynastki" przekonywali, że Korona w sposób niewystarczający administrowała i zarządzała obiektem, który z roku na rok popadał w ruinę. Z końcem listopada 2014 r. umowa została rozwiązana i teren przeszedł we władanie władz miasta. Pod koniec 2015 roku Futbolowa Liga Szóstek wygrała, organizowany przez gminę Kraków, przetarg na dzierżawę zabytkowego stadionu. Pod opieką nowego operatora obiekt jest stopniowo modernizowany.

Wideo

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Katarzyna Obijiaku
Witam, czy potrzebujesz pożyczki? Czy jesteś przedsiębiorcą? Czy jesteś w trudnej sytuacji finansowej? A może potrzebujesz pieniędzy na założenie własnej firmy? czy płacić rachunki czy płacić za dom, samochód? Zainteresowany pomocą finansową online? Interesujesz się pożyczkami online? Potrzebujesz wiarygodnego prywatnego wierzyciela z udokumentowanym doświadczeniem? Jeśli tak, to proszę o kontakt mailowy: [email protected]
E
Ehh
20 października, 12:36, Mieszkaniec Podgórza:

Jak klub ma nie mieć długów, skoro wszystko zostalo oddane podmiotom zewnętrznym. Korona nie potrafi prowadzić we własnym zakresie lekcji pływania, tylko podnajmuje tory Kraulowi i innym prywatnym szkółkom. Gimnastyka też nie do końca jest prowadzona przez Koronę, to skąd ma klub mieć pieniądze jak robią je na nim prywatne osoby? Założyli nowe stowarzyszenie, bo zależy im na utrzymaniu tego układu. Nic innego się nie liczy.

To nasuwa sie pytanie za kogo oni tam ten ZUS wiszą?Inna sprawa, że taki model gospodarki 89 plus Zyski sie prywatyzuje a koszta ...uspołecznie .

M
Mieszkaniec Podgórza
Jak klub ma nie mieć długów, skoro wszystko zostalo oddane podmiotom zewnętrznym. Korona nie potrafi prowadzić we własnym zakresie lekcji pływania, tylko podnajmuje tory Kraulowi i innym prywatnym szkółkom. Gimnastyka też nie do końca jest prowadzona przez Koronę, to skąd ma klub mieć pieniądze jak robią je na nim prywatne osoby? Założyli nowe stowarzyszenie, bo zależy im na utrzymaniu tego układu. Nic innego się nie liczy.
H
HH
Przejmą szejkowie z UMK.

Zarobili na łapówkach od deweloperów, więc co im szkodzi.
K
Krakus
20 października, 8:12, Grzegorz:

Wiadomo dla dzbanow zza krakowa co rzadza miastem ten klub nie istnieje,skad ta cholota ze wsi ma o tym niby wiedzieć???Ze taki klub istnieje od 100lat?Hanba i wstyd nieudacznicy.Wypad do swoich wsi daemozjady!!!!

Urodziłem się w Krakowie i tu spędziłem całe dotychczasowe życie, ale nie widzę powodu dla którego mamy płacić za nieudolność zarządów klubu. Przecież to są zaległości do ZUS, według syndyka i tak nie wszystko zostanie spłacone, więc koniec końców wszyscy zapłacimy. Za wynajem, za hotel to kasa była na pensyjki prezesów, ale na ZUS zabrakło.

E
Ehh
Żadnej winy miasta tu nie widzę. Miasto sciera sie nawałnica przeroznej masci byzbesmenuff,patodeweloperow,lichwiarzy, aparatczykow ,lobbystów i innych. I tak dobrze,że Korona (budynki)zostały miejskie i dla przyszłych pokolen,bo na pewno byly proby wpłynięcia na ,,prywatyzacje",która kończyć sie może nie tylko wyprowadzeniem środków z nazwy i ruchomości ale głównie NIERUCHOMOŚCI, ktora stanowi łakomy kasek ,bo jak dlugo na Wawelu,..tak długo teren będzie przedstawiał wartość a później szukaj właściciela funduszu zarejestrowanego na Kajmanach,który srodki uzyskał z lichwy za która w normalnych krajach scigaja a nie tworzą model...byznesowy. To samo ,jak cwaniaczki rejestrują firmy w miejscach, gdzie nie ma zaległości wobec ZUS,bo na Kajmanach firma słup nie interesuje sie czym na starość będą pracownicy Korony żyć i ZUSu i składki odprowadzać nie musi a konkuruje na polskim rynku.Brawo Miasto!Jescze Państwo mogloby pomóc i ukrucic towarzystwo.
G
Grzegorz
Wiadomo dla dzbanow zza krakowa co rzadza miastem ten klub nie istnieje,skad ta cholota ze wsi ma o tym niby wiedzieć???Ze taki klub istnieje od 100lat?Hanba i wstyd nieudacznicy.Wypad do swoich wsi daemozjady!!!!
G
Grzegorz
17mln zeby wladowac w park Bednarskiego zupelnie bez sensu na to macie nieudacznicy miejscy!!!!A na taki klub kilka mln nie ma,ludzie o co tu chodzi????
E
Ehh
Nie no wolność 89 plus w pełnym wymiarze.Brawo dla władz miejskich,bo zakusy zapewne byly na nieruchomość,która została miejska.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska