W zeszłym roku rzeka Prądnik (Białucha) podmyła swój prawy brzeg na obszarze oddalonym o zaledwie 200 metrów od miejsca, w którym łączy się z Wisłą. To stworzyło realne zagrożenie kolejnych osuwisk, które mogłyby pochłonąć biegnącą przy brzegu ścieżkę, co na szczęście się nie wydarzyło. Teren zabezpieczono wówczas taśmą, która miała informować osoby korzystające z parku o niebezpieczeństwie.
- Oto najwięksi pożeracze prądu w twoim domu!
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Pokoje do wynajęcia w Krakowie. Cena? Od 600 do nawet 1500 złotych!
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek
- Punkty karne. Nowy taryfikator punktów 2022. Co zmieniło się od 17 września?
Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów

Wideo