Kuchenne rewolucje to trzęsienie ziemi
Kuchenne rewolucje będą niezapomnianym przeżyciem głównie z powodu totalnej zmiany restauracji z efemerycznych Cudawianek znanych z lekkiej kuchni i romantycznego wystroju na restaurację z zaskakującą nazwą Kiełbasa i Sznurek, pełnej koloru i mocnej w smaku i aromacie kuchni. - mówi właścicielka "Kiełbasy i Sznurka" - Zdarzyło się, że pewna zakonnica zapuściła się w nasze progi i zapytała czy Cudawianki to jakieś muzeum? - dodaje.
Z wianków do...kiełbasy!
Zmiana nazwy wydała się nie do zaakceptowania. Załoga Cudawianków była bardzo zaskoczona i oszołomiona propozycją Magdy Gessler. Stali klienci knajpy byli wręcz oburzeni. Po kilku nieprzespanych nocach i "butelkowym" głosowaniu, godzinach rozmyślań, ekipa Kiełbasy i Sznurka uznała, że jednak muszą zaryzykować. Przecież to właśnie na celu mają Kuchenne Rewolucje - wyrwanie z rutyny, zaciekawienie gości nowością.
- Stwierdziliśmy, że jest to wielkie wyzwanie sprzedać kiełbasę i może to być zabawną przygodą. - komentuje właścicielka.
Nowe menu
Podczas pierwszego dnia rewolucji Magda Gessler uznała kuchnię Cudawianków za niezrozumiałą i była to prawda - w restauracji nie było żadnej "specjalności zakładu".
- Gotowaliśmy co nam się zamarzyło, sprawdzaliśmy jak smakuje skorzonera i topinambur, zimą smażyliśmy placki ziemniaczane, latem hołdowaliśmy kuchni włoskiej. Wystrój trochę trochę francuski , trochę "chiński". Może dlatego nie mieliśmy zbyt dużo gości - może nie wiedzieli czego się po nas spodziewać?
Magda Gessler "dała" Cudawiankom nowe kolory, kiełbasę , maczankę krakowską, bigos i nakaz wędrówek na Stary Kleparz, o którym załoga zapomniała, a gdzie przed zmianą bywała przecież codziennie. Kupowali tam dynie, zioła, sery. Teraz stawiają na kiełbasy, mięsa, śledzie.
"Kuchenne Rewolucje" w Małopolsce. Te restauracje odwiedziła...
- Mimo totalnej zmiany naszej listy zakupów pozostaliśmy restauracją organiczną. - opowiada właścicielka restauracji - Sprofilowaliśmy się na kuchnię małopolską. Zwróciliśmy jeszcze większą uwagę na produkty ekologiczne: kupujemy certyfikowane, sprawdzone, od małych małopolskich producentów. W myśl zasady wiemy co jemy, prezentujemy naszych dostawców na stronach naszego menu. - dodaje.
Teraz będzie można "Kiełbasę i Sznurek" porównać z tradycyjnym mieszczańskim domem: wejście to kuchnia i spiżarnia, gdzie można ukroić sobie kiełbasy z Kleparza, zjeść pajdę chleba ze smalcem (również wegetariańskim), zagryźć kiszonym ogórkiem. Z "kuchni" przechodzi się do salonu z kominkiem lub przechodzi się do oficyny z ogrodem. Na wiosnę i w lecie będą tam rosły pelargonie, marchewka i tyczki z fasolą. Aktualnie można usiąść przy kominku lub udać się do zimowego ogrodu, w którym pod gazowym parasolem polecamy wypić grzańca i zjeść kiełbaskę z garnka.
Kuchenne Rewolucje pozostawiają gruzy, ale też wyzwalają lawinę pomysłów, zmuszają do ciężkiej pracy i co najważniejsze dają nadzieję, że zmiany okażą się strzałem w dziesiątkę! - podsumowuje właścicielka.
Jeżeli osobiście chcecie ocenić zmiany to lokal znajdziecie przy ulicy Pijarskiej 5 w Krakowie.
Dania, które w restauracji Kiełbasa i Sznurek powstały wspólnie z Magdą Gessler:
Bigos na bogato - 29 zł
Maczanka Krakowska - 28 zł
Kiełbasa zaparzana z garnka - 16 zł
Magda Gessler o nowym sezonie "Kuchennych Rewolucji". Czym zaskoczy widzów?
Źródło:Dzień Dobry TVN
ZOBACZ KONIECZNIE:
