Kraków. Manifestacja "Kartka do Czarnka" pod kuratorium oświaty. Nauczyciele i uczniowie domagają się zmian w systemie szkolnictwa

Pod Kuratorium Oświaty w Krakowie, w piątkowe przedpołudnie, 14 października, zebrało się kilkadziesiąt osób, które domagały się m.in. odwołania ministra edukacji Przemysława Czarnka i kurator Barbary Nowak (jak twierdzono: "za szczucie uczniów na uczniów" czy "za utrudnianie dzieciom z Ukrainy dostępu do nauki"), a także zmian w oświacie i podwyżek dla nauczycieli.

- Społeczeństwo domaga się natychmiastowych zmian w oświacie. Odejścia ministra Czarnka, a przede wszystkich tych tendencji i tych wzorców, które on sprowadza do szkoły, niszcząc ją. Ze szkodą dla dzieci, nauczycieli, rodziców, a w konsekwencji całego społeczeństwa - przekonywali uczestnicy akcji.

- Dlaczego w szkołach dzieci mają tak często zastępstwa lub są zwalniane z lekcji? Dlaczego w wielu szkołach wciąż nie ma nauczycieli do niektórych przedmiotów, choć minął już ponad miesiąc nauki? Gdzie są ci nauczyciele? Dlaczego nie zadbał Pan o to, by ich zatrzymać w szkołach i przedszkolach? - pytała Grażyna Zagórny, nauczycielka, która przez 27 lat uczyła w liceum.

Maturzysta Stanisław Pudełko odniósł się do podręcznika do HiTu, z którego - jak zaznaczył Pudełko - nauczyciele kpią i "mało kto go używa". Podniósł również temat matur.

- Podniesie Pan poziom matur. Świetnie, jakby mój rocznik miał już mało problemów. Egzamin ósmoklasisty? Wielka niewiadoma i stres, rekrutacja do szkół średnich? Znowu niewiadoma i stres spowodowany kumulacją roczników. Kiedy już poszliśmy do liceów i techników, biegaliśmy od zdalnego do szkoły. Dla pana ministra może to nie jest problem, ale dla nas już tak. Z jednego arkusza zrobiły się dwa, z kilku lektur podobno będzie teraz czterdzieści. Te ciągłe zmiany na pewno bardzo pomogą nam w przygotowaniach do egzaminu - zaznaczył.

Skandowano takie hasła jak: "Nie chcemy takiej szkoły! Nie chcemy zastępstw, chcemy nauczycieli" czy "Chcemy edukacji, nie indoktrynacji".

Osoby, które chciały wesprzeć pracowników szkół, mogły dołączyć do akcji "Kartka do Czarnka". Pocztówki dla ministra edukacji można było wypełnić podczas protestów przed kuratoriami oświaty, a następnie wrzucić je do czarnych skrzynek. Wszystkie kartki mają trafić do ministra i reprezentujących go kuratorów oświaty.

Na awersie karki na czerwonym tle umieszczono datę 14 października 2022 r. i napis Kartka do Czarnka. Na rewersie można przeczytać: "Szanowny Panie Ministrze! Gdzie są ci nauczyciele? Brakuje ich w szkołach i przedszkolach. Oczekuję podjęcia pilnych działań. Z poważaniem (tu jest miejsce na podpis)". W miejscu na dane adresata podano: Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek MEiN, Warszawa. W miejscu znaczka pocztowego jest narysowany znaczek z sercem i tekstem: "Spieszmy się kochać nauczycieli, tak szybko odchodzą".

Dlaczego jesienią tak często chorujemy?