FLESZ - Będą ostrzejsze kary dla pijanych kierowców

30 minut intensywnego deszczu spowodowało, że został zalany cały parking. Woda przez zamknięte drzwi dostała się do klatek. Piwnice też były zalane – tak od kilku lat po każdej większej ulewie wygląda teren przy bloku nr 82 na ul. Wielickiej. Podobnie jest na posesjach przy ul. Dworcowej i ul. Prokocimskiej.
Po każdej większej ulewie mieszkańcy muszą liczyć straty wynikające z zalania ich domów, piwnic czy samochodów. Urzędnicy od kilku lat obiecują, że prace nad odwodnieniem tego terenu ruszą, ale do tej pory nic nie udało się zrobić.
W sprawę zaangażował się radny miejski Artur Buszek, który złożył interpelację w sprawie ochrony przeciwpowodziowej osiedla Kabel.
To była powódź 1000-lecia. Tak wyglądał Kraków i inne miejsc...
Radny pyta jakie działania obecnie są prowadzone lub zaplanowane w celu zabezpieczenia osiedla Kabel przed podtopieniami?
- Czekam również na odpowiedź w jakim terminie jest zaplanowana do oddania w użytkowanie przepompownia Kabel i czy są zaplanowane działania mające na celu zabezpieczenie osiedla w okresie do oddania w użytkowanie przepompowni – mówi Artur Buszek.
W odpowiedzi urzędnicy zapewniają, że budżecie miasta na 2021 r. oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2020–2024 ujęte zostało zadanie pn. „Budowa przepompowni KABEL” o łącznej wartości 10,4 mln zł.
W związku z tym jednostka Klimat-Energia-Gospodarka Wodna w 2020 r. zleciła Wodociągom Miasta Krakowa S.A. wykonanie inwentaryzacji, inspekcji, oczyszczenia oraz modelowania kanalizacji opadowej zlewni „KABEL” z terminem zakończenia do 30 czerwca 2021 r.
Do tej pory dla inwestycji wykonano inwentaryzację wraz z czyszczeniem i inspekcją, przeprowadzono kampanię pomiarową, wykonano model zlewni wraz z opracowaniem koncepcji na powierzchni około 446 tys. mkw. Następnym etapem inwestycyjnym będzie ostateczne określenie etapowania robót i przystąpienie do wdrażania do realizacji poszczególnych odcinków.
- Wariantów na inwestycje i rozładowanie Kabla jest kilka, w zależności, które tereny uda się pozyskać – mówi nam Jerzy Popiel, dyrektor KEGW.
Wariantów jest kilka, ale najlepszy dotyczy terenów PKP. W grę wchodzi wykup lub, co bardziej prawdopodobne, dzierżawa. Na zadanie w budżecie jednostki jest zarezerwowane 12,3 mln zł.
Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu zauważa, że podejmowanie działań doraźnych, bez uwzględnienia problematyki całego obszaru zlewni, z pewnością nie rozwiąże docelowo problemu.
- Ponadto jednym z istotniejszych, potencjalnych powodów niewydolności systemu odwodnienia tego rejonu miasta może być niewłaściwy stan koryta rzeki Drwina Długa, będącej odbiornikiem kanalizacji opadowej – mówi Dariusz Nowak.
Dodaje on, że KEGW już kilkakrotnie występował do Wód Polskich, o odmulenie koryta, jak i usunięcie istniejących trzech podpiętrzeń, które mają wpływ na zatopienie wylotów i odcinków kanalizacji deszczowej.
Z kolei Magdalena Gala, rzecznik prasowy krakowskich Wód Polskich informuje, że po dokonanej wizji w terenie, nie można jednoznacznie określić, co jest przyczyną problemów związanych z eksploatacją kanalizacji opadowej.
- Zamulenie dna, występujące przeszkody, wysoki poziom napełnienia koryta rzeki Drwiny Długiej czy nadmierna ilość wód odprowadzana z kanalizacji opadowej – mówi Magdalena Gala.
Rzeczniczka dodaje, że w opinii RZGW niezbędne jest sporządzenie przez KEGW profilu podłużnego i przekrojów poprzecznych koryta rzeki, które pomogą ustalić jednoznacznie co jest przyczyną występowania problemu podtapiania obszarów Płaszowa, Rybitw, ul. Prokocimskiej, Wielickiej, Drewnianej i Dworcowej oraz osiedla Kabel.
- W przypadku wykazania przez opracowanie, iż problemem jest zamulone koryto rzeki Drwina Długa przewidziane zostanie w kolejnych latach etapowe odmulenie koryta rzeki – dodaje Magdalena Gala.