Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Mieszkańcy wątpią w funkcjonalność nowego placu zabaw za 2,5 mln zł w Parku Jordana. ZZM się tłumaczy

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Część krakowian uważa, że nowy integracyjny plac zabaw przy Domu Harcerza w Parku Jordana z integracją ma nie wiele wspólnego. Problem z poruszaniem się po jego obszarze i dostępnością do urządzeń mają mieć niepełnosprawne dzieci poruszające się na wózkach inwalidzkich. Niektóre urządzenia zabawowe zdaniem mieszkańców maja być również niedokończone. Zarząd Zieleni Miejskiej, który zarządza terenem odpiera zarzuty mieszkańców.

FLESZ - Kraków liderem ekologicznych rozwiązań

od 16 lat

W 2021 r. zgłoszono poprawkę radnych obligującą ZZM do realizacji placu zabaw w okolicach Domu Harcerza. Przedmiotowy plac zabaw stanowi 2 etap Rewitalizacji Parku Jordana. Zgodnie z dokumentacją projektową Integracyjnego Placu Zabaw na jego obszarze miały się znaleźć takie urządzenia jak:

  • konik drewniany
  • kucyk drewniany
  • huśtawka z amortyzatorami
  • dźwiękowe słupy do wspinania
  • równoważnia dla wózków inwalidzkich
  • karuzela przystosowana dla wózków inwalidzkich
  • sześcioboczna płyta kołysząca
  • wieże i urządzenia zabawowe
  • wieża ze zjeżdżalnią
  • trampolina

Koszt inwestycji: ok. 2,5 mln złotych

Niektórzy mieszkańcy i aktywiści zwracają jednak uwagę na pewne mankamenty placu, które ich zdaniem zaważają na jego integracyjności. Pierwszą, najczęściej poruszaną przez nich w mediach społecznościowych kwestią są powierzchnie jakim wyłożono plac wokół najważniejszych z punktu widzenia dostępności urządzeń zabawowych. Są to szuter i piasek, po których poruszanie się w przypadku osób niepełnosprawnych jest ich zdaniem niemałym wyzwaniem. Drugą kwestią podnoszoną przez krakowian jest funkcjonalność niektórych obecnych tu urządzeń. Twierdzą bowiem, że np. niektóre ze zjeżdżalni kończą się zbyt wysoko nad poziomem ziemi co może skutkować bolesnymi obtłuczeniami w przypadku małych dzieci. Pojawiają się też głosy, że ze względu na wielkość placu i gęstą "zabudowę" urządzeniami łatwo można stracić dziecko z oczu.

W środku tygodnia udajemy się do Parku Jordana. Przed wejściem natrafiamy na regulamin, na którym prócz zakazów i wskazówek jak korzystać z urządzeń, znajdujemy zapis mówiący o tym kto i w jakim wieku może korzystać z placu. Na rzeczonym Placu Zabaw spotykamy całe rzesze rodzin z dziećmi w wieku od roku do 12 lat. Najmłodsi bez skrępowania biegają po całym placu, raz po raz radośnie pokrzykując. Plac jest rozległy i właściwie nie ma tu kąta, w którym nie znalazło by się jakieś urządzenie zabawowe. Po bokach na piasku i powierzchni bitumicznej znajdziemy m.in. huśtawkę, drabinki, labirynty, wieże z mostkami, trampoliny czy zjeżdżalnie. Po środku, na powierzchni szutrowej dwa tajemnicze słupy. Dalej jeszcze jeden labirynt zrobiony z drewnianych bali a obok rzeczoną równoważnie dla wózków i huśtawkę wahadłową. Największym zainteresowaniem wśród dzieci cieszy się samotna huśtawka, zjeżdżalnie i wieże z mostkami, a najmniejszym labirynty w tym ten położony przy wieżyczkach. Przez cały nasz czas pobytu ani jedno dziecko nie skorzystało z jego dobrodziejstwa, co potwierdza nam jedna z mam znajdująca się na terenie Placu.

- Mój 4 letni syn ani razu tędy nie przeszedł bo nie wie jak z tego korzystać. Nie widzę też by inne dzieci z tego korzystały. Najczęściej zjeżdżalnie, wieże i mostki, huśtawka lub trampolina - mówi kobieta. Pytana o to co jej zdaniem należałoby zmienić na Placu, tłumaczy, że widziałaby tu na pewno dwie huśtawki zamiast jednej, zorganizowały również lepiej przestrzeń, by była bardziej przejrzysta bo faktycznie łatwo jest tu zgubić dziecko z oczu.

Na placu spotykamy także Ukrainkę, która przyszła tu z mamą i dwoma córkami w wieku rok i 5 lat. Jak mówi w rozmowie z nami jest tu kolejny raz i największym problemem jest nawierzchnia z szutru, który wpada do butów jak również brak dodatkowej huśtawki.

Kolejna z mam uważa, że brakuje na części placu wysypanej piaskiem wydzielonej i bezpiecznej przestrzeni dla malutkich dzieci, gdzie mogłyby się bawić w swoim towarzystwie.

Mimo to, większość spotkanych tu rodziców uważa, że plac zabaw jest bezpieczny i dostosowany do dzieci w każdym wieku w związku z czym mogą one się tu bawić bez przeszkód. Ich zdanie podzielają urzędnicy z ZZM, którzy tłumaczą, że urządzenia zabawowe dostępne są dla dzieci w wieku od 3 lat wzwyż, które zgodnie z regulaminem placu muszą być pod opieką dorosłych.
W kwestii dostępności placu dla osób niepełnosprawnych tłumaczą, że: "Urządzenia dla dzieci z niepełnosprawnościami w szczególności ruchowymi tj. trampolina, płyta kołysząca i karuzela zostały zamontowane na nawierzchni EPDM, pochylnia dla wózków została zamontowana na nawierzchni bitumicznej. Dodatkowo zamontowano podest drewniany ze stołem do lepienia babek oraz podwyższoną piaskownicę" - czytamy w odpowiedzi. Wyjaśniają również funkcjonalność słupów, które górują nad placem. Jak możemy się dowiedzieć są to "elementy wodne", które zostaną wkrótce uruchomione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska