O godz. 18 spod tablicy upamiętniającej pierwszego prezesa PZPN i prezesa "Pasów" dr Edwarda Cetnarowskiego przy stadionie Cracovii wyruszył Milczący Marsz pod hasłem "Futbol wolny od przemocy i ksenofobii". Ponad 200 osób przeszło al. 3 maja pod pomnik poświecony wybitnemu piłkarzowi "Białej Gwiazdy"Henrykowi Reymanowi przy stadionie Wisły.
Przed tablicą pamiątkową oraz pomnikiem, reprezentanci Wisły i Cracovii wspólnie złożyli kwiaty i zapalili znicze.
Przed rozpoczęciem marszu przypomniano wypowiedź słynnego piłkarza i działacza Cracovii Józefa Lustgartena: "Nie ma wielkiej Cracovii bez wielkiej Wisły, nie ma wielkiej Wisły bez wielkiej Cracovii".
Pochód zakończyła wspólna modlitwa zebranych.
W marszu udział wzięli m.in. przedstawiciele władz i piłkarze krakowskich klubów, władz miasta i województwa, rektor UJ oraz młodzież ze szkół sportowych.
Niestety na pochodzie pojawiło się niewielu kibiców.
TO BANDYTA I DILER I POLSKI BUSZMESMEN CZYLI YELITA MAFIJNA.
777
ZADANEJ MACZETOM PRZEZ SKINPSIHEADA .
P
Piotr
Przykład który podajesz nie ma nic wspólnego z klubami. Najlepiej jest wszystko podpiąć pod kibiców :) Że drogi dziurawe teeeeż wina kibiców bo przecież jeżdża na te swoje wyjazdy :)
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Kraków: milczący marsz klubów przeciw przemocy [ZDJĘCIA]
b
bezrobotny
Kibiców nie było, bo kibice mają w d**** takie pochody. Oni wolą noże, kastety, zastraszanie, morderstwa oraz wymuszenia rozbójnicze. Przykład macie z soboty: 35-latek morduje 24-latka.
j
jaro
Komu oni juz nie obiecywali? To bezmozgowcy, tym sie roznia od kury ze nie sraja po podlodze
o
obiektywny
niewypał
u
u Wentzla..
Pochód zakończyła wspólna modlitwa zebranych oraz przekazanie znaku pokoju. -- ...!!