https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: motorniczy winny w sprawie tragicznego wypadku tramwaju

Artur Drożdżak
0skarżony Piotr K. ( z prawej) w trakcie procesu w sądzie
0skarżony Piotr K. ( z prawej) w trakcie procesu w sądzie Andrzej Banaś
Motorniczy tramwaju Piotr K. usłyszał w poniedziałek wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Mężczyzna ma też 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów, w tym i szynowych. To sądowy finał wypadku w Krakowie, do którego doszło w maju 2007 r. - Wina oskarżonego nie budzi wątpliwości - uznał sędzia Dariusz Stachurski.

W sprawie przesłuchano kilkudziesięciu świadków, pasażerów tramwaju nr 79, a także przechodniów i kierowców aut. Niektórzy mówili, że tramwaj jechał z normalną prędkością, inni, że z nadmierną dlatego w tej kwestii oparto się na opinii biegłych ds. rekonstrukcji wypadku. Wynikało z niej, że motorniczy przekroczył dozwoloną w tym miejscu prędkość 10 km na godzinę. W chwili zdarzenia motorniczy był trzeźwy.

Z ustaleń wynikało, że podczas wykonywania manewru skrętu w lewo z ul. Dietla w ul. Stradomską tramwaj nr 79 z impetem wypadł z torów i wtedy doszło do tragedii. Rozpędzony pojazd uderzył w dwójkę pieszych czekających przed pasami na zielone światło.

Przygnieciony przez tramwaj 26-letni mężczyzna doznał obrażeń głowy, serca, złamania kręgosłupa. Zginął na miejscu. By ratować przed śmiercią swoją dziewczynę zdążył ją jeszcze odepchnąć. Rozpędzony wagon tramwaju tylko potrącił 25-latkę i zmiażdżył jej przedramię. Kobieta była oskarżycielem posiłkowym na procesie.

Piotr K., motorniczy z 16-letnim doświadczeniem, nie przyznawał się do winy. Twierdził, że to stan torowiska miał zasadnicze znaczenie dla zaistnienia wypadku. Dzień po zdarzeniu zabrano mu prawo jazdy, odzyskał je dopiero w maju br. Przez ten czas od wypadku nie mógł wykonywać zawodu. W tym zakresie już odbył część kary. Wyrok nie jest prawomocny.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gocal odszkodowania
Miałeś wypadek?
Znasz kogoś kto miał wypadek?
Może należy Ci się odszkodowanie
a nawet o tym nie wiesz?

Zadzwoń i bezpłatnie skonsultuj się ze
specjalistą. +48/ 535 88 30 38

Świadczymy usługi dla osób poszkodowanych, gdzie źródłem
finansowania jest polisa OC sprawcy wypadku, a więc wcale nie musisz posiadać własnego ubezpieczenia, aby otrzymać wysokie
odszkodowanie!

Być może uważasz, że wypadek w jakim uczestniczyłeś jest już
przedawniony lub, że nie należy Ci się odszkodowanie?
Pozwól specjalistom przeanalizować Twoje zdarzenie.
Dzięki nam dostaniesz odszkodowanie za wypadek, który miałeś nawet 20 lat temu!

Może otrzymałeś już odszkodowanie za poniesione straty?
Skąd wiesz, że nie możesz otrzymać więcej?
Firmy ubezpieczeniowe zaniżają odszkodowania dla
poszkodowanych w wypadkach.
Z nami dostaniesz więcej!
Jeśli jesteś pasażerem samochodu sprawcy wypadku, to również
należy Ci się odszkodowanie.
R
Rh-
Dozwolona prędkość w tym miejscu to 10km/h. To jest prędkość wysportowanego PIESZEGO. Niewysportowany idzie 6-8 km/h. Czy normalne torowisko jest tak skonstruowane, że jadący szybciej tramwaj się wykolei????
Mam nieodparte wrażenie, że przy poprawnym stanie technicznym torów nie miało prawa dojść do tego wypadku nawet jeśliby tak jak sugerujesz przekroczono prędkość trzykrotnie, czyli do 30km/h - to jest żółwie tempo.
A
Alonzo
Zgodzę się z Tobą, że kierowca, ani tym bardziej w tym konkretnym przypadku motorniczy nie może być odpowiedzialny za stan infrastruktury. Drogi są w dużej części miasta do bani, a torowiska na skrzyżowaniach są też dość wyeksploatowane.
W mojej wypowiedzi jednak chciałem zwrócić uwagę nie na wypadki z winy stanu nawierzchni, ale z powodu przekroczenia dozwolonej prędkości, a to już inna kwestia. W terenie zabudowanym jest ograniczenie do 50 km/h, a każdy jeździ ot tak, po prostu, 70 km/h, traktując to za standard, swoiste minimum. Jadąc 50 czy nawet 60 jesteś traktowany jako zawalidroga. Znam kilka skrzyżowań, głównie w Nowej Hucie, gdyż to bliski mi rejon, gdzie jak najbardziej nie ma ograniczenia prędkości, ale czasem nawet 50 km/h to za dużo, vide skrzyżowanie Bulwarowej z Kocmyrzowską, gdzie co chwila dochodzi do kolizji, a i tak 70 km/h to dla wielu normalka.
W tym konkretnym przypadku, gdzie zginął bogu ducha winny młody mężczyzna, prowadzący tramwaj świadomie przekroczył prędkość i to pewnie ze trzykrotnie.
R
Rh-
To prawda. Ale prawdą jest również, że nikt nie ponosi nigdy odpowiedzialności za zły stan dróg, torowiski, DDR czy chodników.
Jak pojedziesz w zimie na parkingu 5km/h, wpadniesz w zasypaną śniegiem dziurę i zarusujesz komuś auto, to oczywiście wina będzie twoja - niedostosowałęś prędkości do warunków na drodze.
Jak zakręt jest nieprawidłowo wykonany i dochodzi tam do wypadków (złe wyprofilowanie, złe odprowadzanie wód opadowych itp) to stawia się znak 40, 30, 20 robi "czarny punkt"itp. oraz obowiązkowo jest biadolenie na kierowców, że piraci drogowi. Postęp w motoryzacji umożliwia szybkie i komfortowe podróżowanie, a infrastruktura jest budowana jak w XIX wieku - z prędkościami jak dla dorożek.

Najłatwiej też ukarać kierowcę i najłatwiej jego obarczyć winą (bo był na miejscu i widział jak jest). Czy był jakiś przypadek urarania urzędnika co dopuścił wadliwe wykonanie albo zanidbał konserwację/remont? a może ukarano wykonawcę? albo chociaż kogoś z dozoru budowlanego?
Jak zgnęło wk opalni 10ciu górników to była załoba narodowa i dobrano się do D. wszystkim winnym zaniedbań, od sztygara, poprzez firmę instalującą zabezpieczenia aż po dyrektorów. W Polsce ponad 10osób GINIE DZIENNNIE NA DROGACH i winnych nie ma. O przepraszam.. są nimi zawsze kierowcy... bo nie dostosowali prędkości do warunków....
o
ozz
ten z tyłu rzeczywiście tak wygląda jak herr Flick. to jaki aplikant? jak on się nazywa?
a
asd
Tobie ktoś dał uprawnienia? Chyba ostro się pomylił, bo zachowujesz się jak gowniarz.
a
ada
Tylko jeden tramwaj moze zastapic min. 3 trolejbusy wiec teraz pomnoz sobie to razy tramwaje jezdzace po krakowie i zastanow sie gdzie tyle ich wejdzie
k
kapciuch
Cenzura w GK mnie blokuje.
t
trolejbusy
Jakby w Krakowie byly trolejbusy to by nie bylo tych problemow z torami i z tramwajami co z nich wypadaja i zabijaja ludzi. Przypominam ze trolejbus ma gumowe kola i jezdzi cicho i ekologicznie, nie potrzebuje drogich torowisk, a jak sie zepsuje to sie go spycha na bok i nie toruje przejazdu jak glupi tramwaj.
a
agsg
w dupies byl i gownos widzial nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz bladego pojecia przy 10 km na lukach tramwaje niektore sie zatrzymuja bo lapia szczeki aalbo solenoid a co dopiero przy 5 wsiadz w auto i pokaz mi jak jedziesz 5 km na godzine cwanaku z koziej d***
g
gdgdhd
W dupies byl i gownos widzial wiec stul jape i sie nie wypowiadaj na tematy o ktorych nie masz bladego pojecia przy 10km na godzine na luku niektore tramwaje odrazu sie zatrzymuja bo lapia szczeki odrazu albo solenoid a co dopiero przy pieciu pokaz mi autem jak potrafisz jechac 5 km na godzine cwaniaku z koziej d***
a
ada
Widać ze nie macie żadnego pojęcia o prowadzeniu tramwaju
A
Alonzo
Zaraz, czegoś tutaj nie rozumiem. Tylko tak na spokojnie niech ktoś mi wytłumaczy, proszę. Mamy w wypadku dwie ofiary, z czego jedną śmiertelną. Prokuratura twierdzi, że wina prowadzącego pojazd jest bezwzględna, czyli innymi słowy jest winny śmierci chłopaka. Rozumiem, że prowadzący nie chciał jego śmierci, to chyba oczywiste, a więc jest to tak zwane nieumyślne spowodowanie wypadku. Ale jednak jak najbardziej świadomie przekroczył dozwoloną prędkość. Mógł zamiast tych 10 jechać 15, a pewnie jechał 25 albo więcej. Czyli, reasumując, jeden facet nie żyje, a drugi oprócz zakazu wykonywania pracy związanej z prowadzeniem pojazdu właściwie nie poniósł żadnej kary. Troszkę według mnie nie do końca sprawiedliwie.
Polska jest według statystyk w czołówce, jeżeli nie na pierwszym miejscu, pod względem liczby wypadków na drogach, które najczęściej wynikają z niedostosowania prędkości do panujących warunków drogowych i wprowadzonego ograniczenia prędkości. Pewnie co najmniej kilka osób w całym kraju ginie każdego dnia w podobny sposób na drogach, a okazuje się, że sprawcy pozostają bezkarni, bo przecież...pozbawili kogoś życia lub zdrowia NIEUMYŚLNIE.
a
asd
Frajerze? Tak cie matka woła? Współczuje. A jak nie potrafisz jezdzic, to zmien robote - tyle.
a
asd
Frajerze? Tak cie matka woła? Współczuje. A jak k**** jezdzic nie umiesz, to zmien robote, bo ludzi na ryzyko wystawiasz - tyle.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska