Dziś za wcześnie przesądzać, czy ten pomysł ma szanse realizacji, ale zdaniem prezesa Minkini, który pochwalił się pomysłem podczas właśnie zakończonego walnego zjazdu PZHL, takie nadzieje daje współpraca z firmą będącą sponsorem zarówno drużyny kanadyjskiej, jak i polskiej.
Wstępny termin wydarzenia to 5 lub 6 maja 2025 roku, a więc tuż po zakończeniu mistrzostw świata Dywizji IA, w których Polacy zagrają po tegorocznym spadku z Elity. Z kolei Kanada będzie się wówczas przygotowywać w Europie do walki o medale na lodowiskach w Szwecji i Danii. Być może w jej składzie pojawią się czołowi gracze NHL.
Zdaniem prezesa Minkini mecz Polska - Kanada uświetniłby jubileusz i galę 100-lecia Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. W grę wchodzą tylko dwie lokalizacje: Tauron Arena Kraków lub Arena Gliwice.
Warto dodać, że choć Kanada nie jest obecnie mistrzem świata, to w najnowszym rankingu ogłoszonym przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie (IIHF) po MŚ Elity, zajmuje pierwsze miejsce. Biało-Czerwoni awansowali w nim z 22. na 21. pozycję, wyprzedzając Koreę Południową. W rankingu bierze się pod uwagę wyniki z mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich z czterech ostatnich lat.
W przyszłym roku w dniach 27 kwietnia – 3 maja Polacy zagrają w mistrzostwach świata Dywizji IA w rumuńskiej miejscowości Sfantu Gheorghe. O awans powalczą z Wielką Brytanią (17. w rankingu), Włochami (20), Rumunią (23), Japonią (24) i Ukrainą (27).
