Zobacz także: O tym, gdzie w Krakowie można dostać w mordę
Malowidło ma nawiązywać do idei wolności. - Bardzo mi się podoba. Postacie są trochę jak z kosmosu. Daje do myślenia. - mówi Tomasz Bochenek, mieszkaniec Podgórza. - Dobrze, że coś się dzieje na Zabłociu, bo na razie to trochę martwy rejon Krakowa - dodaje Michał Ryś z ulicy Traugutta.
Mural powstał w ramach warsztatów "Her/My/His/story". Uczą one tego, że każdy ma prawo opowiedzieć swoją historię wykorzystując do tego różne nośniki. Oczywiście zgodnie z prawem. Właściciele ściany, na której namalowano nietuzinkową parę, oczywiście wyrazili na to zgodę. Mural pozostanie nienaruszony co najmniej przez rok.
- Mam nadzieję, że uszanują go też graficiarze - dodaje Bochenek. Młodzież biorąca udział w warsztatach do ściany sąsiadującego z muralem budynku przyczepiła jeszcze mnóstwo kolorowych latawców.
Murale coraz częściej wkradają się w przestrzeń miejską. Jedne nawiązują do historii i tradycji, a inne reprezentują kontrowersyjną sztukę współczesną. Przykładem może być w tym wypadku malowidło ze zbiegu ulic Piwnej i Józefińskiej, gdzie papieski dzwon jest zarazem megafonem.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!