Patrząc na stan ul. Drukarskiej na Ruczaju trudno stwierdzić, w którym miejscu znajduje się jezdnia. Ulica usiana jest dziurami i kilkunastocentymetrową warstwą błota.
- Niby jest pokryta żwirem, ale strach po niej chodzić czy jechać autem, a jednak musimy to robić - mówi pan Przemek, jeden z okolicznych mieszkańców. - Ludzie uszkadzają tu samochody, a brak chodnika sprawia, że po deszczu dojście do domu graniczy z cudem.
Podkreśla, że sprawa była zgłaszana do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, jednak nikt się nie przejął.
- Dotychczas staraliśmy się dbać o tę drogę dosypując żwir. Możliwe, że w taki sam sposób uzupełnimy wspomniane ubytki - wyjaśnia Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. - Zły stan ulicy jest nam znany i mieszkańcy już wkrótce powinni cieszyć się nową nawierzchnią drogi.
Możliwe, że w tym miesiącu na ul. Drukarskiej rozpoczną się prace związane z budową kanalizacji, które potrwają do kilku miesięcy. Po ich zakończeniu droga będzie wyasfaltowana.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!