https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: na dziko w Zakrzówku już nie popływasz

Piotr Rąpalski
Jan Hubrich
Firma Gerium bierze się za porządkowanie Zakrzówka. Właśnie zamknęła dojazd do swoich działek szlabanem. Ogradza je też siatką. Teren patrolują ochroniarze. Bodźcem do tak zdecydowanych działań było m.in. wyłowienie z zalewu we wtorek ciała 25-letniej Agnieszki Miedziak.

Zobacz także: Śmierć Agnieszki Miedziak: nowe fakty

Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. - Chcemy zerwać z wizerunkiem Zakrzówka, jako miejsca wypadków, samobójstw i przestępstw - mówią przedstawiciele Gerium.

Równocześnie pojawia się szansa, aby zalew nie był zamknięty dla krakowian i plażowiczów przez najbliższy rok, czy nawet dwa lata. Czyli do czasu uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego dla tej okolicy. Ma on być kompromisem i zakończyć spory między tymi, którzy sprzeciwiają się budowie osiedla między ulicami Wyłom i św. Jacka, a firmą, która takie zamysły ma.

Portugalski inwestor do tego czasu nie wyklucza zezwalania różnym stowarzyszeniem i zorganizowanym grupom na korzystanie z terenu nad wodą. Potwierdzają to już działający tam nurkowie i miłośnicy wspinaczki. Ale Gerium daje również szanse np. stowarzyszeniu plażowiczów, czy piłki wodnej. Trzeba się tylko dogadać.

Na razie, czekając na plan, firma Gerium chce ukrócić dzikie plażowanie, zaśmiecanie terenu, alkoholowe libacje i niebezpieczne spacery po klifach zalewu. Dziś na dwie skaliste plaże wpuszcza tylko stowarzyszenie morsów, nurków i wspinaczy. Wszystko wcześniej jest jednak umówione. Ale wiele osób i tak wdziera się na teren "na dziko". - Chcemy to ukrócić i w ciągu roku teren uporządkować - mówi Barbara Zbyszewska, reprezentująca Gerium. - Wraz z ekspertami od ekologii na przełomie sierpnia i września zaczniemy prace porządkujące obszary zielone. Stawiamy ogrodzenie i szlaban, ale zapraszamy na rower, czy spacer bezpiecznymi trasami - zapewnia.

Teren nad samą wodą to głównie działki Gerium i gminy. Firma deklaruje, że stworzy tu otwarty park miejski w zamian za zgodę na budowę osiedla. Sprawę rozwiąże plan, ale na razie priorytetem jest zabezpieczenie terenu, aby przeciwdziałać wypadkom.

- Jesteśmy jednak otwarci na goszczenie zorganizowanych grup. Popieramy szczególnie inicjatywy sportowo-kulturalne - zauważa Zbyszewska. - Oczywiście wcześniej musimy określić, na jakich zasadach grupy będą korzystały z zalewu.

Brzegi nadające się na plaże są dwa. Firma chce zagospodarować ten na małym akwenie. Prowadzą do niego skaliste schody. Drugim opiekują się nurkowie.

Ucywilizowanie Zakrzówka podoba się strażakom, bo poprawi bezpieczeństwo. - Dochodzi tu do kilku wypadków rocznie. Nie ma ich szczególnie więcej niż w innych rejonach miasta, ale są bardziej skomplikowane - mówi Janusz Chawiński, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 4. - Ludzie nie tylko spadają z klifów, ale dochodzi też do utonięć. Akcje ratunkowe w tym terenie są bardzo trudne.

Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kamail
Witam, zle sie dzieje, wykozystywac czyjas tragedie do usprawiedliwiania swych czynow... Zamkneli parking dla jakichs 50 aut. To tak jak z ulica za miendzynarodowym terminalem na Balicach - odcieli caly pas bo ludzie na parking nie wjerzdzali. chamstwo...
A
Adam1962
Chciałbym się tylko spytać, gdzie normalny człowiek może w tym mieście popływać, żeby nie płacić jak za mokre zboże? Nie stać mnie na parki wodne, opłaty pobierane w Kryspinowie też do niskich nie należą.
Czy mam wskoczyć do fontanny, czy do Wisły w czasie upału?
Nieraz korzystałem z dzikiego kąpieliska na Zakrzówku. Ale dzisiaj jak zobaczyłem te ogrodzenia i szlaban, to myślałem że mnie szlag trafi.
b
bocian
Dziwnym trafem szlaban na Zakrzówku od strony Norymberskiej pojawił się 2 dni przed wyłowieniem zwłok śp. Magdy. Skoro Gerium ustawia ogrodzenie głosząc, że robi to po to aby takie tragedie się nie powtarzały, a zaczęli to robić przed tragedią, to oznacza to, że o tym że tragedia ma się wydarzyć wiedzieli 2 dni wcześniej. Skoro tak to znaczy, że maczali łapki w uśmierceniu dziewczyny. I to tylko po to żeby usprawiedliwić medialnie swoje poczynania. Warto wiedzieć, że tylko zalew nurków należny do Gerium. Kąpielisko, z którego korzystają ludzie należy do Państwa. Mimo to jest grodzony przez Gerium. Jakim prawem? Dlaczego mamy słuchać ochroniarzy Gerium, którzy zabraniają wejścia na nasz wspólny teren?
Y
Yahoo
powiedzmy szczerze i otwarcie firma chce zarobić na swoim terenie, jak nie deweloper to chętni korzystania z plaży będą musieli zapłacić..., a miejsc na zabawę (skoki do wody, skoki na rowerze lub inne) już nie ma w Krakowie. Tylko ci co stracą takie możliwości będą szukać skoku adrenaliny w innych miejscach które mogą być jeszcze bardziej trudno dostępne.
a
anty blok
do załatwienia swojej sprawy...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska