FLESZ - Pleksi i odstępy. Co jeszcze zastaniemy w biurze?

Ponad 17 tysięcy dla firmy Wiesława Brzykcego zasiadającego bezprawnie w zarządzie Stowarzyszenia Wiosna, 10 tysięcy za obsługę prawną, 26 tysięcy dla agencji reklamowej chroniącej jego wizerunek i 4 tysiące dla Conrada Gadomskiego, rzecznika prasowego księdza, który oficjalnie miał działać wolontaryjnie - do tych sum dotarła "Wyborcza" i podsumowała, że w ciągu kilku dni ks. Babiarz podjął decyzje finansowe na prawie 60 tys. zł.
Teraz sprawę zbada prokuratura. Jeżeli potwierdzi ona, że z powyższych sum korzystano z naruszeniem prawa, obecnym władzom "Wiosny" umożliwi to starania o odzyskanie pieniędzy.
Przypomnijmy, że oficjalnie stanowisko prezesa ks. Babiarz utracił rok temu. 22 maja 2019 roku krakowski sąd zdecydował o wykreśleniu ks. Grzegorza Babiarza z Krajowego Rejestru Sądowego. Niewiele wcześniej sąd ustanowił kuratora dla stowarzyszenia, o co w styczniu 2019 roku wnioskowała prokuratura. Zadaniem wyznaczonego radcy prawnego od początku miało być zwołanie zgromadzenia i doprowadzenie do wybrania nowego zarządu oraz zapanowanie nad chaotycznymi zmianami w Wiośnie. To on był przez ten czas jedyną osobą sprawującą władzę w Wiośnie.
Z pomocą kuratora w czerwcu 2019 doszło do pierwszego porozumienia - Anna Wilczyńska, Dominika Langer-Gniłka, Anna Korzycka i Łukasz Słoniowski weszli w skład nowego zarządu stowarzyszenia Wiosna. Prezesem została Anna Wilczyńska. O składzie zdecydowano po 9 godzinach obrad, tuż przed godz. 2 w nocy. Po kilku miesiącach, w grudniu 2019 roku, dotychczasowa prezeska Anna Wilczyńska zrezygnowała ze stanowiska. Zastąpiła ją wówczas pełniąca tę funkcję po odejściu księdza Stryczka Joanna Sadzik, która do dziś stoi na czele "Wiosny".