Kraków. Na Plantach zbudują dwa place zabaw [WIZUALIZACJE]

Dziki ogród i archeologia
Place mają powstać obok hotelu Royal i przed Muzeum Archeologicznym. Oba swoim wyglądem - stylem, kolorystyką (kolory będą przygaszone), materiałami, z jakich zostaną wykonane zabawki (głównie drewno) - będą nawiązywać do historycznego otoczenia. Mają się wtopić się w przestrzeń Plant i nie wyróżniać.

Pierwszy plac zabaw, przy hotelu Royal ma nawiązywać do dzikiego ogrodu. Placyk z zabawkami będzie odizolowany od reszty Plant żywopłotem wysokim na 1,5 metra. Zostanie też obsadzony roślinami i pnączami.

„Faunę” będą tworzyć ślimaki-karuzele, puchacze-kiwaki, sowy-zabawki optyczne, stonoga-równoważnia, robaki-huśtawki. Będą też kolonie grzybów (ławki, stoliki, kosze, drabinki i drążki, pergole). Zaś całości kompozycji dopełnią obrotowe domki obserwacyjne i ławki.

Motywem przewodnim placu przed Muzeum Archeologicznym będzie archeologia. Znajdą się na nim tradycyjne zabawki, spotykane na innych placach, ale w niestandardowej formie. Jaskinia - to drewniany pagórek do wspinania, szałasy to zestaw kilku zjeżdżalni, kamienice - huśtawki, do tego różne kręciołki, trampolina, piaskownica, tunel, labirynt.

Wzdłuż muru zostanie poprowadzony drewniany podest, pełniący funkcję ławki, leżanki, biblioteczki. Zaś na murze znajdą się tablice edukacyjne oraz mapa dotykowa dla dzieci niewidomych. Cały plac będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Projektanci przewidzieli też placyk do gier zespołowych i trawiastą powierzchnię, na której można grać w piłkę, piknikować.

Plac potrzebny od zaraz
Mieszkańcy Śródmieścia od dawna podkreślają, że na Plantach - choć to z założenia teren rekreacyjny - nie ma miejsca, gdzie można przyjść z dzieckiem. W ich imieniu o powstanie placu wnioskowali już nieraz radni Dzielnicy I.

- Ten temat przewija się od wielu lat na naszych sesjach - mówi Tomasz Daros, przewodniczący „jedynki”. - Przy okazji wszelkich konsultacji społecznych dotyczących Plant pojawia się temat placu zabaw. Do budżetu obywatelskiego były złożone trzy wnioski o jego budowę. Ale stanowisko konserwatora do tej pory zawsze było negatywne. Argumentował, że trzeba utrzymać obecny charakter Plant i nie wprowadzać tam żadnych nowych elementów - dodaje.

Za realizację przedsięwzięcia zabrał się Zarząd Zieleni Miejskiej. W budżecie miasta na budowę dwóch placów zabaw zarezerwowano 2 mln zł.

- Woleliśmy zarezerwować większą kwotę, aby nie zabrakło pieniędzy - mówi Piotr Kempf, dyrektor ZZM. - Złożyliśmy koncepcję do zaopiniowania przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Plac może powstać nawet do wakacji. My jesteśmy gotowi, możemy zaczynać budowę.

Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków, wydał już opinię. Pozytywną.

- Moja akceptacja jest - zapewnia. - Co do wcześniejszych pomysłów miałem zastrzeżenia, bo Planty są w rejestrze zabytków, a kompozycja zieleni jest chroniona. Chodziło głównie o to, by place były dyskretne, nie zwracały zbytnio uwagi i nie zaburzały kompozycji Plant. Oba przedstawione projekty - po drobnych poprawkach - spełniają te wymogi.