Kraków. Na ul. Wrocławskiej mają powstać pasy dla rowerzystów. Czy to dobry pomysł?

FLESZ - Polskie niebo “zamknięte”? Sporo lotów odwołanych

Na ul. Wrocławskiej prowadzone są kolejne inwestycje przez co, urzędnicy stwierdzili, że w ramach umowy, deweloper mógłby zbudować infrastrukturę rowerową. Pomysł spotyka się z niezadowoleniem mieszkańców, ponieważ oprócz tego, że zmniejszy się szerokość jezdni dla ruchu samochodowego to, również na całym odcinku między ul. Poznańską a ul. Kijowską miałyby zniknąć równoległe miejsca parkingowe. Ich zdaniem również dla pieszych nie byłoby dobre rozwiązanie, ponieważ straciliby wyspę azylu na przejściu, by mogły tamtędy swobodnie przejeżdżać autobusy. Przystanki autobusowe miałyby zostać zamienione na perony tak zwane przystanki wiedeńskie.

Sebastian Kowal, rzecznik ZTP wyjaśnia, że projekt jest dopiero złożony do audytu i mogą zostać wprowadzone zmiany.

Projekt może ulec zmianie, ze względu na możliwość wprowadzenia innych rozwiązań np. na wysokości przejść dla pieszych a także powiązania z pasu ogólnego na rowerowy, a także z rowerowego do ogólnego. W najbliższych tygodniach projekt będzie opiniowany na audycie rowerowym w zakresie wstępnej koncepcji obsługi drogowej, co do realizacji w terenie to ZTP nie posiada takich informacji.

- przedstawia rzecznik ZTP

Marcin Dumnicki, przedstawiciel Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów, wyjaśnia dlaczego powstanie pasów na tym fragmencie jezdni nie jest najlepszym pomysłem.

Pasy ruchu dla rowerów na tym odcinku mogą poprawić warunki jazdy rowerem - ale nie widzę na przykład, że spowodowałyby, że rowerem będzie szybciej lub bliżej (a takie są podstawowe walory dobrej infrastruktury rowerowej). Znacznie większe wyzwanie to odcinek Kijowska - wiadukt (wraz z oboma skrzyżowaniami); na tym odcinku jest problem m.in. z bezpieczną zmianą pasa ruchu czy brakiem miejsca do omijania korka. Konfliktogenna będzie likwidacja miejsc parkingowych, wg. planów ma też zniknąć azyl na przejściu dla pieszych (nie mieści się) - co jest kontrowersyjne (może pogorszyć bezpieczeństwo).

Dla Wrocławskiej powstał dość dawno całkiem niezły plan wprowadzenia pasów ruchu na całej długości, ale teraz wymagałby przebudowy większej części ulicy (inaczej pasy się nie zmieszczą) - co koliduje w niektórych miejscach z parkowaniem i zielenią. Nie słyszałem, żeby podjęto decyzję (i zapewniono finansowanie) o dostosowaniu całej ul. Wrocławskiej do pasów ruchu dla rowerów. Jeden odcinek niewiele zmieni.

– podsumowuje Marcin Dumnicki.