10 kwietnia po południu w Katedrze Wawelskiej odbyła się msza święta w intencji śp. pary prezydenckiej i wszystkich ofiar tragedii smoleńskiej. Po mszy uczestnicy przeszli pod Krzyż Katyński na placu o. Adama Studzińskiego, gdzie modlono się za tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.
W uroczystościach wzięło udział kilkaset osób. Wśród składających wiązanki kwiatów pod Krzyżem Katyński był Jan Tadeusz Duda, ojciec prezydenta Andrzeja Dudy.
Uczestnicy uroczystości nieśli portrety Lecha i Marii Kaczyńskich, biało-czerwone flagi oraz transpranty upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. Niektórzy szli z zapalonymi pochodniami.
Pod Krzyżem Katyńskim wszyscy odśpiewali pieśń „Boże, coś Polskę". Skandowano też nazwisko Lecha Kaczyńskiego.
Kraków. VIII Biało-Czerwony Marsz Pamięci w rocznicę katastr...