Kraków. Nie kupimy już biletu u kierowcy autobusu i motorniczego w tramwaju

12 czerwca 2020, 16:38

Radni miejscy przegłosowali uchwałę, na mocy której kierowcy autobusów i motorniczowie tramwajów nie będą już zajmować się sprzedażą biletów MPK. Obecnie i tak tego nie robią ze względu na pandemię koronawirusa, ale wprowadzony przepis oznacza, że już mają się tym nie zajmować bez względu na okoliczności.

FLESZ - Ile potrwa rowerowy boom?

- Nowy przepis ma obowiązywać od lipca. Dotychczas miesięczne wpływy ze sprzedaży biletów u motorniczych i kierowców wynosiły ok. 15 tys. złotych. Dla porównania w okresie przed pandemią średnio dzienne wszystkie wpływy z biletów to ok. 2 mln zł - mówi Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego.

Obecnie, z powodu pandemii koronawirusa, sprzedaż biletów przez prowadzących pojazdy komunikacji miejskiej są zawieszone od 10 marca tego roku - do odwołania. W ZTP przyznawali, że pasażerowie zdążyli się już do tego przyzwyczaić i nie zgłaszają skarg.

Wcześniej, w sytuacji braku lub awarii automatu biletowego w pojeździe, pasażer miał możliwość nabycia u kierującego,
podczas postoju pojazdu na przystanku oraz za odliczoną kwotę, wyłącznie biletów 90-minutowych normalnych (5 zł) lub ulgowych. Prezydent wraz z urzędnikami przygotował jednak projekt uchwały, by takie rozwiązanie już nie powróciło.

"Z uwagi na stan zagrożenia epidemicznego wywołany wirusem SARS-CoV-2, będący m. in. przyczyną wydzielenia stref
bezpieczeństwa dla kierowców i motorniczych, sposobność zakupu biletu u prowadzącego pojazd została tymczasowo ograniczona. Należy przy tym podkreślić, że sprzedaż biletów w środkach Komunikacji Miejskiej w Krakowie stanowi jedynie uzupełniającą formę
dystrybucji biletów. Gmina Miejska Kraków oferuje wiele kanałów sprzedaży biletów ważnych w transporcie zbiorowym, do których można zaliczyć m. in. Punkty Sprzedaży Biletów, stacjonarne automaty biletowe, wybrane punkty handlowe, czy dostępne aplikacje mobilne" - napisano w uzasadnieniu prezydenckiego projektu zmian.

Zwrócono w nim też uwagę na fakt, iż organizator komunikacji miejskiej otrzymuje wnioski dotyczące całkowitego zawieszenia sprzedaży biletów przez kierowców i motorniczych w celu poprawy ich koncentracji, na którą mają wpływ negatywne uwagi pasażerów związane z dystrybucją biletów.

"Priorytetem dla prowadzących pojazdy jest w pierwszej kolejności dbanie o bezpieczeństwo podczas kierowania danym środkiem transportu. Natomiast zadanie to jest dodatkowo utrudnione w przypadku podejmowania wskazanych czynności" - podkreślono w uzasadnieniu.