https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nie można się doczekać na Karty Krakowskie. Kurier nie puka do drzwi

Piotr Tymczak
Fot. Andrzej Banaś
Mieszkańcy są oburzeni, że urząd nie radzi sobie z wydawaniem kart upoważniających do tańszych przejazdów komunikacją

Urzędnicy chwalą się, że coraz więcej mieszkańców składa wnioski o Kartę Krakowską, na podstawie której można kupić tańsze bilety okresowe na przejazdy tramwajami i autobusami. Wielu krakowian jest jednak oburzonych tym, że na kartę trzeba czekać tygodniami i w sierpniu nadal są zmuszeni korzystać z komunikacji bez zniżek. Problem w tym, że nie mogą się doczekać na dostarczenie karty do domu przez kuriera. Mieszkańców nie przekonują tłumaczenia urzędników, że wydawanie kart to duże przedsięwzięcie. Podkreślają, iż władze miasta miały wiele czasu na to, aby odpowiednio przygotować dystrybucję kart.

Urząd informuje, że dotychczas złożono prawie 80 tys. wniosków o wydanie karty, a pozytywnie rozpatrzono prawie 46 tys. podań. Od tygodnia magistrat nie może się jednak doliczyć i podać nam informacji, ile de facto kart już trafiło do krakowian.

Nie ma kuriera i karty

Wnioski o Kartę Krakowską można składać od 1 lipca. - Tego dnia drogą elektroniczną zawnioskowałem o kartę. Mamy połowę sierpnia i nadal jej nie mam. System dystrybucji kart to jest dziadostwo - oburza się pan Bartosz.

18 lipca otrzymał maila, że karta została mu przyznana. Wybrał opcję, że do domu dostarczy ją kurier, więc czekał. Urząd informował, że od momentu przejęcia przesyłki, kurier w ciągu siedmiu dni podejmuje trzy próby dostarczenia karty. Mijały jednak dni, a kuriera i karty nie było. 30 lipca pan Bartosz zadzwonił na infolinię. Na początku usłyszał, że jest 10. w kolejce. Czekał pół godziny, w końcu zgłosiła się konsultantka. - Poinformowała, że karta została zweryfikowana poprawnie, ale ze względu na dużą liczbę wniosków trzeba cierpliwie czekać. Na pytanie, czy kartę mogę w takim razie odebrać osobiście, usłyszałem odpowiedź, że nie, bo została przekazana firmie kurierskiej - opowiada pan Bartosz.

1 sierpnia kupił więc bilet tramwajowy na starą kartę, bez zniżki. Na kuriera czekał kolejne dwa tygodnie. Wczoraj ponownie zadzwonił na infolinię i usłyszał, że kurier próbował dostarczyć kartę trzy razy, ale nikogo nie zastał w domu i karta jest teraz do odebrania w punkcie sprzedaży biletów MPK przy ul. Podwale.

- W godzinach, w których zapowiadano, że może przychodzić kurier staraliśmy się, aby ktoś z rodziny był w domu. Niemożliwe, aby trzy razy nikogo nie było - zwraca uwagę pan Bartosz.

Podkreśla, że gdyby wiedział, że będą takie problemy, to we wniosku zaznaczyłby, iż chce odebrać kartę osobiście.

Nieoczekiwany błąd

Mieszkańcy skarżą się też na stronę internetową Karty Krakowskiej. - To jeden z najgorzej zaprojektowanych portali, jakie w życiu widziałem - komentuje jeden z mieszkańców. - Jest tam wiele informacji „Jak złożyć wniosek”, a sam przycisk „Złóż wniosek” ciężko znaleźć. A jak już się go znajdzie i coś źle się wypełni, to system cofa cię na poprzednią stronę, ale nie ma informacji, co źle zrobiłeś. I najzabawniejsze: pola wymagane są zablokowane do edycji - dodaje.

Wczoraj wniosek drogą elektroniczną próbował złożyć pan Dariusz. - Kolejny dzień nie było takiej możliwości. Na końcu pojawiał się komunikat: „Wystąpił nieoczekiwany błąd, skontaktuj się z administratorem” - mówi pan Dariusz.

Skala przerastająca urząd?

Z urzędu otrzymaliśmy ogólne wyjaśnienie, że „Wydawanie Kart Krakowskich to przedsięwzięcie o dużej skali, w związku z czym odpowiednia procedura zakłada do 30 dni na weryfikację wniosku i dodatkowo czas potrzebny na dostarczenie karty”. W magistracie podkreślają też, że dostarczenie karty za pośrednictwem kuriera - ze względu na wydłużoną ścieżkę dystrybucji (z MPK karty przekazywane są do urzędu, skąd trafiają do kuriera, a następnie w ciągu tygodnia kurier podejmuje trzy próby dostarczenia), trwa dłużej niż opcja osobistego odbioru. Urzędnicy zaznaczają, aby pamiętać o tym zwłaszcza teraz, kiedy codziennie składanych jest więcej niż tysiąc nowych wniosków.

- Dodatkowo, odpowiadając na sugestie mieszkańców, kurierzy przy trzeciej - nieskutecznej próbie doręczenia pozostawiają druk informujący o tym, że przesyłka z Kartą Krakowską zostaje przekierowana do Punktu Sprzedaży Biletów Komunikacji Miejskiej w Krakowie przy ul. Podwale 3/5, gdzie będzie można odebrać ją osobiście. Druk zostanie pozostawiony przez kuriera tylko w przypadku, gdy będzie miał on możliwość wejścia do budynku wielorodzinnego (takiego jak blok) - informuje Iga Chylicka z biura prasowego magistratu.

Pan Bartosz, który mieszka w bloku, komentuje: - Szkoda, że u mnie kurier nie zostawił takiej wiadomości.

Taniej o 20 procent

Przypomnijmy, że wramach programu Karty Krakowskiej tworzony jest system zniżek, ulg, preferencji iuprawnień.Posiadacze karty od1 sierpniatego roku mają20 proc. zniżkę nazakup biletów okresowych komunikacji miejskiej. Przykładowo normalny bilet miesięczny na1 linię kosztuje37 zł zamiast 46 zł, asieciowy nawszystkie linie jest tańszy o17 zł -można go kupić za72 zł, anie 89 zł.

NaKartę Krakowską25 Miejskich Instytucji Kultury udziela 20 proc. zniżki nabilety wstępu domuzeów i galerii.

Do korzystania zKarty Krakowskiej uprawnione są osoby spełniające co najmniej jeden zwarunków: 1. Są zameldowane napobyt stały naterenie Krakowa; 2. Rozliczają podatek dochodowy odosób fizycznych wurzędzie skarbowym właściwym dla osoby zamieszkałej naterenie Krakowa, ze wskazaniem Krakowa jako miejsca zamieszkania, bez względu nato, czy osoby te osiągają dochód.

Jak to jest w teorii

- Wnioski o Kartę Krakowską rozpatrywane są w terminie 30 dni od momentu złożenia kompletnego wniosku. Po otrzymaniu informacji, że przeszedł on pozytywną weryfikację, można odebrać kartę osobiście w terminie 30 dni od tego powiadomienia.

- Kartę można odebrać: 1. w Punkcie Sprzedaży Biletów Komunikacji Miejskiej prowadzonym przez MPK, w przypadku złożenia wniosku w formie elektronicznej; 2. W punkcie, w którym został złożony wniosek w formie papierowej.

- W przypadku zaznaczenia dostawy karty kurierem od momentu przejęcia przesyłki, kurier ma w ciągu 7 dni podjąć trzy próby dostarczenia Karty Krakowskiej. Kurierzy dostarczają przesyłki od poniedziałku do piątku w godz. 15.30-20, a w soboty w godz. 8-20. Jeżeli kurier nie zastanie osoby, która może kartę odebrać, przesyłka trafia do Punktu Sprzedaży Biletów przy ul. Podwale 3/5 .

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 34

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Patryk
Z mojego doświadczenia wynika że jest dokładnie odwrotnie - ciągle czatuję w domu, a potem się dowiaduję ile to razy kurier pukał i dzwonił i nic. I potem drałuję, bo nie chciało mu się szukać ulicy o dziwacznej i długiej nazwie (kolejny prezent od miasta).
P
Patryk
Miesiąc minął, a kuriera ani widu ani słychu. Nikt nie dzwonił ani nie zostawił papierka, a w domu ktoś jest 24h na dobę. A idę o zakład, że jak zadzwonię na infolinię to się okaże że "już trzy razy próbował" i muszę i tak iść. Jakbym wiedział jaki to "kurier" to bym wybrał odbiór osobisty.
P
Patryk
Jakie od razu? Przecież to było obiecywane od lat, a przygotowywane od miesięcy. I nie mówimy tu o jakieś małej wiosce, tylko o dużym mieście, z armią urzędników.
Z
Zen
Skoro jest 8333 godzin to wystarczy 25 osób na dwa miesiące....
Przecież pracują po 40 godzin tygodniowo....
B
Bab
A dlaczego Karta nie może przyjść zwykłym listem ? Tak jak karty bankowe. Po co kurier ? Większość ludzi pracuje i niekoniecznie przebywa w domu 24 godziny na dobę czekając na kuriera.
P
Piter
Złożyłem wniosek 1 lipca, 18 lipca odebrałem osobiście i jeżdzę za 76 pln. Trzeba było wtedy złożyć a nie teraz
d
duch$
Gibała proponuje bezpłatną komunikację dla mieszkańców i mnie się to podoba. Ma mój głos.
K
Kolo
Klient zawsze mówi że był w domu a kurier nie przyszedł. A w rzeczywistości nie odbierają telefonu albo nie otwierają drzwi. Uwawiaja się a nie ma ich w domu.... Zenada
W
Wera@
Że miasto wydaje na te karty bajońskie pieniądze a pożytek marny. To by miało sens gdyby każdy płacący podatki w Krakowie mógł jeździć MPK za darmo, jak chce zrobić Gibała. 20% to nic, jeszcze tylko dla miesięcznych. Majchrowski to pomyłka i jesienią głosuję na Gibałę.
c
ccc
taki urząd, ale dumnie spoziera zza karty :-)
M
Maciek
Myślę że dla większości mieszkańców problemem nie jest te parę tygodni opóznienia "gratisu" tylko indolencja komunikacyjna urzedu miasta /MPK. Dlatego właśnie tak zle sa w Krakowie przyjmowane wiekszosc zmian i kampanii. Czy cos by sie stało gdyby od razu, otwarcie poinformowano mieszkańcow zw karty beda roznosic urzednicy i jakie maja ograniczenia? Teraz to rozumiem i gniew mi opadl ale przed przeczytaniem Panskiego komentarza zdazylem juz oczywiscie wylac wiadro pomyj na firmy kurierskie... ile nerwow by to wszystkim oszczedzilo?!
K
Kurier
Wbrew pozorom kurier jest znacznie tańszy niż poczta...bo to po prostu urzędnik po godzinach pracy. To są karty ze zdjęciami i danymi osobowymi- więc muszą iść listem poleconym.
Poczta za taką przesyłkę życzy sobie niemal 6 złotych, a opłatę należy uregulować w momencie wysyłki, niezależnie od efektu. Kurier urzędowy dostanie połowę z tego (brutto) do wypłaty 2zł, a do tego, jeśli przesyłki nie uda mu się doręczyć, to za 3 nieudane próby otrzymuje 0 złotych...
Swoją drogą to najlepsza gwarancją, że akurat kurierzy są BARDZO zdeterminowani by przesyłki skutecznie doręczać...nie doręczą- nic nie zarobią, a jeszcze się nachodzą za darmo...
K
Kurier
Teoria brzmi pięknie, nie napisano tylko że kurierami są po prostu urzędnicy mieszkający w okolicy. Trudno oczekiwać by miasto nie dość że daje znaczące zniżki, opłaciło jeszcze wysyłkę firmą kurierską po kilkanaście złotych za kartę. Stąd te godziny- po 15.30 czyli po zakończeniu pracy w urzędzie. Ale jeśli urzędnik, np. tak jak teraz z powodu spiętrzenia wielkiej ilości przesyłek weźmie urlop by je roznosić, może się pojawić i o 8 rano. Nieporozumieniem jest więc podawanie jakichś określonych "godzin".
Podobnie dezinformacją jest pisanie o pozostawianiu druków (aczkolwiek z adnotacją "jeśli się kurier dostanie". Wiadomo że się nie dostanie, ponieważ 95% lokalizacji jest w wyzamykanych na głucho domofonami blokach. Dzwoni z dwa razy domofonem i biegnie pod następny adres. Robimy co możliwe, ale przez 4 godziny kurier jest w stanie obejść 30-40 mieszkań, a kart dzień w dzień czasem przychodzi po 80-100. Setka osób biega z językiem na brodzie by po kilka razy do każdego domofonu zadzwonić i jeszcze się w tygodniu zmieścić. Kolejna rzecz- MPK wydaje kartę np. 18 lipca, i od tej chwili radośnie informuje na infolinii że "jest już w drodze", a kurier tą kartę otrzymuje...np. 2 sierpnia- przypadki z autopsji. Po prostu trzeba cierpliwie poczekać i tyle, względnie później odebrać na ul. Podwale.
Jeśli całe życie nie miało się karty i było dobrze, to kilka tygodni dłużej chyba jest do zaakceptowania? Zwłaszcza że to gratisowy bonus, a nie opłacona usługa...Zresztą sądzę że na każdego "oburzonego" opóźnieniami, przypada 10 takich, którzy swoje karty szczęśliwie odebrali- choć oni "pochwał" raczej już nie piszą...Wiem o czym mówię bo z niemal każdej dziennej puli kart zwracam po tygodniu nie więcej niż 10%.
₩ilk
Taka karta powinna być od dawna, Majchrowski miał na to 16 lat, a wprowadza w ostatniej chwili przed wyborami, za miejskie pieniądze kupuje głosy mieszkańców. Mam nadzieję że nie damy się kupić za 20% i zagłosujemy na Gibałę, bo trzeba zakończyć ten stary układ.
M
Mitek
Autorowi tekstu się spacja zacina czy co?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska