https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Niekończąca się strefa płatnego parkowania. Obejmie całe miasto?

Piotr Ogórek
W lipcu radni zdecydowali o powiększeniu strefy płatnego parkowania. Teraz chcą konsultacji w kolejnych pięciu rejonach. Urzędnicy niezbędne analizy przeprowadzą w przyszłym roku. Ich zdaniem, strefa nie koniecznie pojawi się tam, gdzie wskazuja radni.

WIDEO: Krótki wywiad

Radni zdecydowali, że konsultacje odnośnie wprowadzenia do strefy płatnego parkowania (SPP) nowych obszarów obejmą Bronowice, Dąbie, Prądnik Czerwony, resztę Krowodrzy oraz część Łagiewnik. Zobowiązali także prezydenta i jego urzędników do wykonania tam analiz zasadności wprowadzenia strefy oraz poziomu zajętości miejsc parkingowych. Na przyszłe wakacje zaplanowane jest już duże poszerzenie strefy. Niewykluczone, że jego skala znacząco się zwiększy. Przy okazji znów padają pytania, czy strefa rozleje się wkrótce na całe miasto, a szlabany na osiedlach zastąpią parkomaty.

W połowie lipca radni zdecydowali o sporych zmianach w SPP. 22 września w życie weszło pierwsze poszerzenie. Płatne parkowania objęło wtedy Zabłocie, os. Podwawelskie oraz rejon ulic Wita Stwosza, Prandoty i al. 29 listopada do wysokości torów kolejowych. Z kolei w połowie grudnia zaczną obowiązywać nowe, wyższe stawki za parkowania.

Poszerzenia na wakacje 2020

W lipcu radni podjęli także decyzję, że strefa obejmie kolejne obszary, tyle że od wakacji przyszłego roku. Chodzi o część Krowodrzy do granicy ulicy Głowackiego, Piastowskiej (wzdłuż Czarnowiejskiej i Nawojki), Wrocławskiej i linii kolejowej. Do tego dalsze fragmenty Zwierzyńca, od ulicy Kasztelańskiej, wzdłuż alei Focha do rzeki Rudawa oraz pomiędzy ulicami Emaus i Królowej Jadwigi, do Piastowskiej. W wakacje 2020 strefa ma się także pojawić między ulicami Kapelanka, Brożka, Wadowicka i Konopnickiej oraz na kolejnych ulicach Grzegórzek, w rejonie ulic Fabrycznej i Cystersów, o co wnioskowali mieszkańcy, oraz pomiędzy aleją Pokoju i Wisłą, do nasypu kolejowego.

Zgodnie z przepisami, przed wprowadzeniem strefy, trzeba przeprowadzić konsultacje społeczne oraz wykonać analizy określające m.in. poziom zajętości miejsc. W tym samym czasie powinny się więc odbyć szerokie konsultacje dla obszarów z uchwały lipcowej oraz z 25 września. Zgodnie z tą drugą, konsultacje powinny potrwać do 60 dni i zakończyć się do końca czerwca.

Kolejne pięć obszarów, kiedy całe miasto?

Szczegółowy obszar objęty konsultacjami prezentujemy na końcu tekstu. Jeśli strefa poszerzy się o wszystkie te rejony, a wiele na to wskazuje, bo domagają się tego mieszkańcy i poszczególne rady dzielnic, to płatne parkowanie obejmie ogromny obszar. W takim wypadku strefy nie będzie w pięciu nowohuckich dzielnicach, a także w Bieżanowie-Prokocimiu, Swoszowicach, Prądniku Białym, Podgórzu Duchackim i Łagiewnikach-Borku Fałęckim. Pozostałe dzielnice będą objęte strefa w całości lub w części.

To wszystko rodzi pytanie, czy płatne parkowanie wkrótce nie obejmie całego miasta. Takie obawy wyrażali radni, choć wszyscy głosowali za przeprowadzeniem konsultacji.

- Strefa pierwotnie miała służyć ograniczeniu dostępu do zabytkowej części miasta, a teraz rozlewa się i nie zdziwię się, jeśli za kilka lat rozleje się na całe miasto i dzisiejsze szlabany na osiedlach zostaną zastąpione przez parkomaty - mówił Wojciech Krzysztonek (Koalicja Obywatelska).

Za byli także wszyscy radni PiS, choć mieli wiele uwag. Szef klubu Włodzimierz Pietrus wyraził zdanie, że urzędnicy przeprowadzą konsultacje, a potem prezydent i tak zrobi, co chce. - Tak było z organizacją ruchu na Kazimierzu - mówił.

Nie ma innego wyjścia

Przewodniczący rady miasta Dominika Jaśkowiec (KO), autor uchwały o konsultacjach, jeszcze przed wakacjami mówił, że chciałby, aby było to ostatnie poszerzenie. Choć zdaje sobie sprawę, że w przyszłości może się to zmienić. Jego zdaniem nie ma jednak innej drogi.

- W przepisach krajowych brakuje zapisów, które pozwalałyby tworzyć miejsca parkingowe na osiedlach tylko dla mieszkańców. To rodzi ryzyko, że będą kolejne poszerzenia - mówi Jaśkowiec. Jak dodaje, w obszarach zaproponowanych do konsultacji możliwe są buforowe strefy, obowiązujące tylko w godzinach od 8 do 17, kiedy są największe problemy z zaparkowaniem.

Urzędnicy wstępnie zakładają, że najpierw przeprowadzą analizy, a potem, z danymi w ręku, rozpoczną konsultacje. - Moim zdaniem SPP nie jest potrzebna we wszystkich miejscach wskazanych przez radnych. Ale to wykażą analizy i konsultacje - mówi nam Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego. Przypomina przy tym, że SPP powinno się wprowadzać tam, gdzie zajętość miejsc parkingowych przekracza 85 proc.

Żeby pojawiła się SPP, trzeba wykazać, że problem z parkowaniem jest obszarowy, a nie punktowy. - Na przykład na Krowodrzy były już konsultacje. Mieszkańcy wskazywali na problemy z parkowaniem przy Przybyszewskiego i Armii Krajowej, gdzie są biurowce. Ale już mieszkańcy z północnej części, bliżej Bronowickiej, mówili że nie ma problemu i nie chcą strefy - kwituje.

Dyrektor ZPT sceptycznie patrzy na pomysł buforów działających od 8 do 17. - Teoretycznie wszystko jest możliwe. Zasady powinny być jednak przejrzyste. Żeby nie było tak, że co ulice zmieniają się godziny działania strefy, bo ludzie się pogubią - dodaje.

Obszary do konultacji

W Bronowicach to obszar pomiędzy ulicami Głowackiego, Piastowską, Armii Krajowej i torami kolejowymi.

Na Prądniku Czerwonym konsultacje obejma obszar pomiędzy ulicami Mogilską, Małą Obwodnicą Kolejową Krakowa (linia kolejowa nr 100), Zenona Klemensiewicza, al. 29. Listopada a ul. Lublańską, al. Gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, granicą Dzielnicy III Prądnik Czerwony z Dzielnicą XVI Czyżyny, ul. Seniorów Lotnictwa i Ułanów.

SPP na Dąbiu miałayby się pojawić na obszarze pomiędzy rzeką Białuchą a Małą Obwodnicą Kolejową, ulicą Miedzianą a rzeką Wisłą.

Na Krowodrzy konsultacje objęłyby całą resztę dzielnicy V, które do tego czasu w SPP się nie znajdą, czyli do zachodniej granicy opartej na ulicach Piastowskiej, Głowackiego, Armii Krajowej i Mydlnicka.

Ostatni rejon do konsultacji to obszar objęty ulicami Kamieńskiego, Powstańców Śląskich, Tischnera i Wadowicką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antycentuś

Odgrodźcie sobie ten Kraków od reszty Polski drutem kolczastym i będzie święty spokój. Narzekacie, że nie macie gdzie parkować, ale parkingów na obrzeżach miasta nie budujecie. Jak widać wam chodzi o kasę, a nie czyste powietrze.

G
Gryt

Majchrowski, dziadku ze Sosnowca... odpie... się od Nowej Huty!!

P
Paszko176

Jestem zwolennikiem płatnego parkowania w całym Krakowie ale należy wybudować parkingu na obrzeżach i znacznie poprawić komunikację zbiorową. Widzę jednak że tu chodzi o kasę. Jak uchwalic prawo tak uciążliwe dla mieszkańców. Abonament dla zameldowanego rozliczajacego się w Krakowie nie powinien przekraczać symbolicznej sumy np. 100 rocznie. Zastanawiam się nad wymeldowaniem się i rozliczaniem w koziej Wólce. Właściwie to zrobię a może i ktoś pomyśli tak samo i kasy miasto będzie miało mniej.

G
Gość

Czyli ja już autem nie pojade, pieniędzy z rodziną nie zostawię, nikt mi nie będzie robił łaski. Jest wiele ładniejszych miasteczek na wypady weekendowe. A żeby jescze ta komunikacja była przyzwoita i jakoś często kursowała, 100 lat za stolicą.

G
Gość
27 września, 09:28, krakauer:

Krakowscy Rajcy już dawno pogubili się w swoim szaleństwie doprowadzając słuszny pierwotnie projekt strefy płatnego parkowania do granic absurdu. Zamiast dalej ludziom mydlić oczy wprowadźcie strefę na cały Kraków od granic Miechowa, Skawiny, Bochni i Dobczyc a nawet Myślenic. Niech w starym Krakowie dopuszczalne będą

jedynie ryksze a na obrzeżach fiakry i tramwaje ( o ile nie wyłącznie ruch pieszy). Żeby nie zanieczyszczać miasta i Wisły niech najbliższa ubikacja będzie np. w Tarnowie. Sami natomiast wybudujcie dla siebie przy Urzędzie Miasta lądowisko dla śmigłowców by nie drażnić mieszkańców komunikacyjnym immunitetem i łamaniem samemu ustanowionych zasad. Dodatkowo, skoro mieszkańcom nie wolno nawet popatrzeć na ogień w domowym kominku, sami -idąc krok naprzód- ogrzewajcie się jesienią i wiosną idealistycznym zapałem, oparami uchwalanego absurdu i wiarą w swoją nieomylność.

KOBIERZYN wciąż na ciebie czeka...po twej ucieczce

G
Gość

300 zl abonamentu zamiast 10 to zaraz napor na tworzenie stref zmaleje o 70 procent prz abonamencie 500 zl o 99 procent. Bo na publicznym terenie mamy rowne prawa.

G
Gość
27 września, 11:08, Ojej:

Brawo,Brawo...tak trzymać!!!!!!Dowalić ile się da zasrańcom samochodzików kat.B.....Niech ruszą tłuste, leniwe dooopy na piechotkę!!!

27 września, 11:32, grzeg:

Lubisz nienawidzić innych ludzi? To twoja główna przyjemność życiowa?

Mniam mniam mniam....to jest pyszne.....

E
Ehh

Gdyby nie Turyści i Studenci, to Miasto byłoby pustkowiem.Na tłoku jest Piniadz i tłok robi się dla Zysku.

M
Mario

Strefa w całym Krakowie i wszystkie gminy ościenne.. a w sumie to może całe województwo małopolskie zrobić strefy!!! Zburzyć drogi tylko kolej i ścieżki rowerowe zostawić... płace zaorać posadzić drzewa wszystkie instalacje wyciąć i to dopiero będzie powrót do natury

G
Gość

Ułanów? Przecież tam jest tak wąska jezdnia, że autobus z wielkim trudem mija się z autobusem jadącym z przeciwka, a chcą dać parkowanie? Raczej przydałoby się tam poszerzyć jezdnię (choćby o 0,5 m., ale lepiej o metr) na odc. od Fołkowej do Akacjowej (od Jana Pawła II do Fiołkowej jest nieco szersza i autobusy się normalnie mijają). Wszędzie organizują parkowanie i coraz częściej autobusy nie mieszczą się na wąskich ulicach. Może by jednak zredukować liczbę aut w Krakowie.

P
Paweł
27 września, 8:34, Krakus:

Cały Kraków powinien być strefą. Samochody wyrzucić na prowincję bo generują tylko hałas i smog. Tramwaje, pociągi, autobusy, rowery, taxi mało wam?

27 września, 11:13, Libertas:

Oczywiście. Niestety radni od tylu lat nie mogą tego pojąć i konsultują, konsultują, konsultują...

Miasto jest dla wszystkich, również dla rodzin z dziećmi, pracujących w terenie, którym samochód jest bardzo potrzebny.. Więcej empatii mili państwo, zakazami i karaniem, niczego trwałego nikt jeszcze nie zbudował.

g
grzeg
27 września, 11:08, Ojej:

Brawo,Brawo...tak trzymać!!!!!!Dowalić ile się da zasrańcom samochodzików kat.B.....Niech ruszą tłuste, leniwe dooopy na piechotkę!!!

Lubisz nienawidzić innych ludzi? To twoja główna przyjemność życiowa?

g
grzeg

SZALEŃSTWO TRWA. Zakładam, że oczywiście CI WARIACI wprowadzą drakońskie opłaty w całym mieście.

Potem zabiorą się zapłatne chodzenie po chodnikach, potem... Coś tam wymyślą.

L
Libertas
27 września, 8:34, Krakus:

Cały Kraków powinien być strefą. Samochody wyrzucić na prowincję bo generują tylko hałas i smog. Tramwaje, pociągi, autobusy, rowery, taxi mało wam?

Oczywiście. Niestety radni od tylu lat nie mogą tego pojąć i konsultują, konsultują, konsultują...

O
Ojej

Brawo,Brawo...tak trzymać!!!!!!Dowalić ile się da zasrańcom samochodzików kat.B.....Niech ruszą tłuste, leniwe dooopy na piechotkę!!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska