Zniszczony chodnik na ulicy Wadowickiej miał być wymieniony prawie na całej długości - od stacji benzynowej do ulicy Tischnera. Już kilka miesięcy temu na jednym odcinku pojawił się nowy asfalt. A potem prace zostały wstrzymane na długi okres. Dlaczego?
- Powodem obecnego przerwania remontu są prace wykonywane przez Tauron związane z wymianą mediów - zaznacza Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Jak dodają urzędnicy, część nawierzchni odtworzy Tauron, a pozostałą część ZIKiT. Okoliczni mieszkańcy oraz pracownicy biurowców przy ulicy Wadowickiej zwracają uwagę, że nie widać, aby przy budowie chodnika toczyły się jakiekolwiek prace.
- Po zakończeniu okresu zimowego, pozwalającego na rozpoczęcie prac, te ruszyły. Później swoje prace, na początku kwietnia, rozpoczął Tauron. Ostatnio przenieśli się na drugą stronę, dlatego mogło wyglądać, jakby nic się nie działo, ale prace były i są prowadzone - zaznacza Michał Pyclik.
Zdaniem urzędników to bardzo dobry przykład na współpracę pomiędzy ZIKiT z dostawcami mediów, pokazujący, że miejska jednostka koordynuje swoje prace.
- W trakcie prac prowadzonych przez ZIKiT wpłynęły informacje o planowanych pracach przez Tauron. Ich zakres pokrywał się z naszymi, więc ZIKiT udostępnił plac budowy dla Tauron - dodaje Pyclik.
Nie udało się jednak uniknąć częściowego rozkopania już wyremontowanego chodnika. Tauron swoje prace ma zakończyć za około dwa tygodnie. Po odtworzeniu przez nich części chodnika, ZIKiT będzie mógł dokończyć swoje roboty. Prace zaczną się w tydzień po przekazaniu placu budowy przez Tauron.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Mówimy po krakosku
