Kraków. Nietypowy gość buszuje w Ogrodzie Botanicznym UJ. Zwierzę nie boi się ludzi

Mimo że Ogród Botaniczny UJ położony jest w centrum Krakowa, często można w nim spotkać dzikie zwierzęta, w szczególności różne gatunki ptaków. Do tej pory lisy pojawiały się tu sporadycznie i zwykle znikały po kilku dniach.

Jednak od kilku miesięcy jeden z przedstawicieli tego gatunku jest stałym mieszkańcem ogrodu, a jego widok nie budzi już zdziwienia zarówno pracowników, jak i zwiedzających.

W ostatnich dniach stało się o nim głośno ze względu na jego psoty, o czym na bieżąco informuje fanpage ogrodu na Facebooku. Lis regularnie rozkopuje rabaty, w tym z cenną z przyrodniczego punktu widzenia sasanką. W ubiegły poniedziałek wykopał śpiącego w liściach jeża. Dzięki szybkiej reakcji ogrodników zwierzę nie zostało wybudzone z zimowego snu. Często poluje też na gryzonie. Pracowników ogrodu martwi jednak, że coraz częściej dobiera się do łapanych do obrączkowania ptaków. Jak zapewniają, lisa nikt nie będzie przeganiał. Planują nawet ogłosić konkurs na nadanie mu imienia - informuje UJ.

Lisy najczęściej można spotkać w lasach, na terenach wiejskich, ale jakaś część z nich żyje w miastach. Szacuje się, że ich populacja w Krakowie jest stała i od lat utrzymuje się na poziomie 500-750 osobników. Te dzikie zwierzęta prowadzą skryty tryb życia. Do perfekcji opanowały sztukę maskowania.

Bardzo często zamiast nor wykorzystują kanały ciepłownicze. Należy pamiętać, że na terenach zurbanizowanych nigdy nie należy dokarmiać ssaków, gdyż wcześniej czy później obróci się to przeciwko nam. Dzikie zwierzęta szybko wyzbywają się lęku przed człowiekiem, co może być przyczyną nieraz bardzo poważnych konfliktów z ludźmi.

FLESZ - Polski start Amazona