Kraków. Nieznośny fetor w rejonie ulicy Kantora. Mieszkańcy nie mogli otworzyć okien

FLESZ - Powrót do szkół w reżimie sanitarnym

Mieszkańcy osiedli w rejonie ulic Tadeusza Kantora i Stefana Łaszkiewicza na Wieczystej w Krakowie skarżyli się na uciążliwy fetor.

Latem i jesienią zdarzały się coraz częściej dni, gdy ze studzienek kanalizacyjnych czuć było nieprzyjemny zapach, który czasem utrudniał nawet otwarcie okna w mieszkaniu. I nie były to pojedyncze przypadki, spowodowane wybiciem kanalizacji. Mieszkańcy nie wiedzieli, czy to problem techniczny, czy problem jest może poważniejszy, a sieć kanalizacyjna jest przeciążona, bo podłącza się do niej kolejne bloki, które powstają na dawnej bocznicy kolejowej - wyjaśnia radny Dzielnicy III Prądnik Czerwony Mateusz Drożdż.

Dzięki interwencji poproszonego o pomoc przewodniczącego Rady Miasta Krakowa Dominika Jaśkowca udało się zainteresować tym problemem służby miejskie, odpowiedzialne za kanalizację. Radny złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta Majchrowskiego.

Jaśkowiec otrzymał odpowiedź, z której wynika, że ścieki sanitarne z tego obszaru miasta odprowadzane są przebudowanym w 2016 roku kanałem - trafiają do kolektora lewobrzeżnego rzeki Białuchy w ulicy Kosynierów. Dlaczego kanał trzeba było przebudować? Przyczyną jest "zabudowa terenu pomiędzy ulicami Mogilską i Ostatnią" - tak odpowiadają miejscy urzędnicy. Czy potrzeba kolejnej przebudowy? Czy sieć kanalizacyjna faktycznie, jak przypuszczają mieszkańcy, jest przeciążona?

Trudno powiedzieć, natomiast urzędnicy przekonują, że projekt przebudowy kolektora sanitarnego uwzględniał jego obciążenia zarówno istniejącą, jak i planowaną zabudową tego terenu.

Wodociągi Miasta Krakowa podjęły działania polegające na przeprowadzeniu czyszczenia oraz inspekcji kanalizacji sanitarnej w rejonie ulic Kantora, Łaszkiewicza oraz Ostatniej - czytamy w odpowiedzi na interpelację Dominika Jaśkowca.