https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nikt nie chce budować pomnika AK

Piotr Ogórek
Wizualizacja pomnika AK
Wizualizacja pomnika AK Fot. Fundacja Wstęga Pamięci
Do dziś można było składać oferty w przetargu na budowę pomnika Armii Krajowej na bulwarach wiślanych. Nikt się nie zgłosił. Rosną też kontrowersje związane z budową pomnika u podnóża Wawelu oraz z pieniędzmi przeznaczonymi na ten cel. Wciąż nie wiadomo kiedy i czy pomnik powstanie.

- Prezydent zdecydował, że w tym roku kolejny przetarg już się nie odbędzie. Prezydent jest zdania, że jeśli ta inicjatywa wywołuje takie emocje, co na pewno nie było intencją Światowego Związku Żołnierzy AK, to proponuje aby spotkały się wszystkie zainteresowane strony – inicjatorzy budowy, kombatanci, radni oraz mieszkańcy i postarali się przedyskutować kwestię pomnika – tłumaczy Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego.

Saga z budową pomnika Armii Krajowej ciągnie się już ładnych parę lat. Pomnik gotowy miał być w 2013 roku, ale dopiero w tym roku udało się zapewnić pieniądze na jego budowę oraz pozwolenie budowlane. Projekt zaakceptował wcześniej wojewódzki konserwator zabytków. Okazało się jednak, że część mieszkańców nie zgadza się na wielki pomnik na bulwarach, w pobliżu Wawelu, przy ulicy Smoczej. Podnoszą się głosy, że pomnik będzie wysoki, zasłoni widok na Wawel i przytłoczy całą okolicę.

- Niepokojąca jest skala i gabaryty rzeźby, która będzie miała prawie 4 metry wysokości i ponad 20 długości. Nie jesteśmy przeciwni pomnikowi AK, tylko tej lokalizacji. Mieszkańcy wybrali ją kilka lat temu w konsultacjach, ale nie wiedzieli jakiej wielkości będzie rzeźba. Jej projekt wyłoniono bowiem później. Do tego mieszkańcy wskazali trochę inne miejsce, wzdłuż osi ul. Bernardyńskiej – mówi Łukasz Maślona ze stowarzyszenia Funkcja Miasto. Ich inicjatywę wsparło już blisko 400 osób.

Autorem koncepcji pomnika jest Alexander Smaga, prezes Fundacji Wstęga Pamięci. Pomnik ma kosztować 1 mln 200 tys. złotych. 800 tys. zł ma przekazać miasto. Część pieniędzy pochodzi ze zbiórki publicznej zainicjowanej przez Smagę na portalu PolakPotrafi.pl. W 63 dni, tyle ile trwało Powstanie Warszawskie, udało się zebrać 385 tys. zł.

- Centralnym elementem pomnika będzie bryła stalowej wstęgi, która zwija się wokół placu o kształcie granic II Rzeczpospolitej. Symbolizuje ona narastającą siłę ruchu oporu Armii Krajowej. Pomnik będzie ważnym symbolem wolności i niepodległości - tłumaczy Smaga, który urodził się w Wiedniu, w rodzinie polskich emigrantów.

- Z informacji urzędu miasta wynika, że ze zbiórki na pomnik ma trafić 100 tys. zł. Gdzie trafi 285 tys. zł? - pyta się Łukasz Maślona. Alexander Smaga mówi teraz, że na pomnik przekazane zostanie 200 tys. zł. Reszta poszła na prace projektowe. Nie potrafi jednak dokładnie podać, jakie to kwoty. Nie mówi czy to pieniądze dla niego (jest głównym autorem projektu, który ma być realizowany). We wtorek nie chciał odpowiadać na wszystkie pytania dziennikarzy. Nieoficjalnie część kombatantów ma uwagi co do tego, jak wydawane są pieniądze na budowę pomnika.

Do budowy pomnika dorzucają się kombatanci, którzy zebrali dodatkowe 85 tys. zł. 200 tys. ma dołożyć Ministerstwo Kultury, a 100 tys. zł przekaże IPN.

Projekt pomnika AK przewiduje również Ławeczkę Akowca. Do pomnika doprowadzi Aleja Pamięci, a w pobliżu powstanie morze białych kwiatów, jako wyraz odnowienia. Plac pomnika przecina linia przypominająca pakt Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku. W środku placu znajdzie się snop światła, który będzie się włączał w najważniejszych chwilach dla naszego państwa, np. w święto Konstytucji.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PAWEL
KRAKOW MIASTO LEWAKOW, BLIZEJ WAM DO NIEMCA NIZ DO POLAKOW
K
Krakowianka
Ten skwerek to ulubione miejsce odpoczynku okolicznych mieszkańców, spacerowiczów i turystów. Nie chcemy, żeby zostało zabetonowane! Tak jej niewiele w centrum!

Wawel to miejsce szczególnie dla Polaków, nie można go otaczać mniejszymi "Wawelkami" bo to wygląda niepoważnie. Zieleń wystarczy.
K
Krakauer
Przecież tam już stoi pomnik "Polski Walczącej" autorstwa Chromego, postawiony w 1992 roku, czczący pamięć wszystkich żołnierzy walczących z okupantem hitlerowskim. Są tam trzy tablice , w tym jedna upamiętniająca żołnierzy AK.
Jakby postawić jeszcze jeden to na odcinku ok. 300 m będą trzy okazałe monumenty (ten istniejący dla żołnierzy, drugi ten planowany i na końcu "smok wawelski"), chyba przesada!
d
def
Lokalizacja nie jest w porządku, zabiera ten jeden z niewielu skwerów pod Wawelem mieszkańcom. Zabiera też miejsce corocznego Jarmarku Świętojańskiego.
J
JJ78
Wykorzystywanie tematu pamięci żołnierzy, którzy poświęcili życie dla Polski, jako instrumentu w walce „politycznej” (bo to nawet nie jest prawdziwa polityka), jest po prostu niegodne. Miasto Kraków współprowadzi Muzeum Armii Krajowej, jego dyrektorem jest były kandydat PiSu na prezydenta Krakowa - pisiory, zamiast plugawić kolejną świętość narodową, zwróćcie się do niego z ewentualnymi uwagami. W przeciwieństwie do Kaczyńskich żołnierze AK byli autentycznymi bohaterami narodowymi, więc ich pamięć nie musi świecić blaskiem odbitym królewskiej nekropolii. Wszystkich, którzy tak walczą o pamięć AK, zachęcam, żeby po prostu włączyli się w działanie Muzeum, można podjąć się tam wolontariatu, można wspierać je finansowano. Ale domyślam się, że to nie w stylu internetowych pseudo-patriotów, którzy chcą po prostu wymówki do nawalanki.
j
ja
a niech ma nawet milion metrów, ale zieleni, a nie betonu, granitu, żużlu, czy czegokolwiek co nie oddycha. Co do wyświetlania starej wizualizacji - 100% zgoda - redaktor do zwolnienia za taki numer - w obydwu wymienionych przypadkach - chyba, że jest jakiś trzeci.
G
Gość
Na rzecz protestu Stowarzyszenie Funkcja Miasto wyolbrzymia nie potrzebnie Pomnik AK.
Po konsultacjach konserwatorskich znacznie zmniejszono powierzchnie placu z granitu (!)
Ma on zaledwie 100m2 zmniejszono takze gabaryty z 4,20m na 3,50m.
A sam pomnik odrwocono aby nie zaslonil widok na Wawel.
Protest ze starymi obrazkami konkursu przed konsultacjami konserwatorskimi to swiadoma manipulacja albo niewiedza.
L
Lolek
Właśnie lokalizacja nie jest w porządku. Takie miejsca, jak Wawel i jego otoczenie, należy chronić, z szacunku do historii.
j
ja
Lokalizacja jest w porządku, ale projekt obejmujący betonową masę (zamiast np. zieleni z metaloplastyką, albo samej "wstęgi" bez zalania betonem potężnego placu), jest chory.
k
kici
Ewentualni wykonawcy skorzystali z KLAUZULI SUMIENIA /vide aptekarze,ginekolodzy/.
F
Fieldorf "Nil"
Dyskusja o lokalizacji jest ważna ale troszke za pożno na to. Mieli 4 lata na pytania i uwagi a teraz Stowarzyszenie Funkcja Miasto omija fakt, że weterani jako inicjatorzy Pomnika AK w Krakowie posiadają wszystkie zgody konserwatorskie i pozwolenie na budowe. To niesprawiedliwe z ich strony bo teraz już nie można odebrać bohaterom lokalizacje pomnika.
Uwagi Konserwatora: „Projekt zawierał elementy, które nie mogły być zrealizowane. Chodziło o kwestie zmiany układu zieleni, okazało się także, że część projektu ingerowała w działkę nie należącą do miasta. Najważniejsze jednak było usytuowanie najwyższej części pomnika – zgodnie z zaleceniami pomnik musiał zostać odwrócony tak, by ta najwyższa jego część nie zasłaniała widoku na Wawel” – wyjaśnił PAP Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków Jan Janczykowski. Zmniejszeniu o połowę uległa powierzchnia placu wokół pomnika.
T
TAD
TO JAKAS PARANOJA POMNIK KTORY ZASLONI WAWEL
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Kraków. Nikt nie chce budować pomnika AK
C
CaliforniaRaisin
Może pomnik wypełniłby tam np. świeżo odzyskane podwórko? Kraków mógłby przy okazji stworzyć nową prężną gałąź gospodarki: eksport pomników.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska