https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowa siedziba Szpitala Uniwersyteckiego w Prokocimiu już niemal gotowa [ZDJĘCIA]

Iwona Krzywda
Nowa siedziba Szpitala Uniwersyteckiego
Nowa siedziba Szpitala Uniwersyteckiego Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Pierwsi pacjenci mają trafić do innowacyjnego kompleksu pod koniec roku.

– Prace są właściwie zakończone. Trwają odbiory prowadzone przez sanepid i straż pożarną, później czeka nas jeszcze kontrola inspektorów nadzoru budowlanego. Kiedy uzyskamy potrzebne zgody, obiekt będzie całkowicie gotowy pod kątem formalnym i technicznym do przekazania szpitalowi – mówi Tomasz Blecharski, dyrektor kontraktu z firmy Warbud SA, odpowiadającej za budowę nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie-Prokocimiu.

Lecznica powinna przejąć gotowe budynki od generalnego wykonawcy pod koniec maja. Później przez kilka miesięcy na terenie kompleksu będą trwały jeszcze prace związane z wyposażeniem pomieszczeń. Na razie w Prokocimiu stoi tylko niewielką część urządzeń potrzebnych do ratowania zdrowia i życia pacjentów – m.in. aparaty do badań rezonansem magnetycznym, angiografy i komory hiperbaryczne. Reszta niezbędnych urządzeń czeka na montaż w magazynach albo dopiero zostanie zakupiona. Na dniach szpital rozstrzygnie m.in. duży przetarg, który wyłoni dostawcę mebli do poradni, gabinetów czy sal dla pacjentów.

Uniwersyteccy specjaliści mają przyjąć pierwszych pacjentów przy Jakubowskiego 2 w listopadzie. Jak informuje Marcin Jędrychowski, dyrektor SU przeprowadzka lecznicy zostanie podzielona na dwa etapy. Na początek do Prokocimia z centrum Krakowa przeniosą się te oddziały, które nie są bezpośrednio powiązane ze szpitalnym oddziałem ratunkowym. Chodzi m.in. o endokrynologię, nefrologię, onkologię i urologię. Ostry dyżur i jego zaplecze rozpoczną działanie w Prokocimiu na początku przyszłego roku.

– Na kilka dni przed przenosinami pierwszych oddziałów planujemy ograniczyć przyjęcia planowe pacjentów, zostawimy w szpitalu tylko tych chorych, którzy tego wymagają. W dniu przenosin w asyście naszego personelu zostaną oni przetransportowani do Prokocimia – wyjaśnia dyrektor Jędrychowski. – Wcześniej w nowym miejscu zaczną działać laboratoria i pracownie diagnostyczne – dodaje.

Nowa siedziba SU będzie największym i najnowocześniejszym kompleksem medycznym w Polsce i jednym z najbardziej innowacyjnych w Europie. W obiektach swoje miejsce znajdzie 25 różnych oddziałów, gdzie łącznie stanie 925 łóżek dla pacjentów. Chorzy zyskają komfortowe poczekalnie i wygodne sale - wszystkie dwuosobowe, wyposażone w łazienki. Zabiegi będą wykonywane na wspólnym bloku operacyjnym składającym się z 20 sal, w tym jednej hybrydowej. Lekarzom w ich przeprowadzaniu pomogą innowacyjne urządzenia – m.in. robot chirurgiczny i neurochirurgiczny.

Po przeprowadzce lecznica będzie działać w dwóch miejscach jednocześnie. Nie wszystkie jednostki znajdą bowiem swoje miejsce w Prokocimiu. W centrum zostaną m.in. specjaliści psychiatrii, geriatrii, dermatologii, położnictwa oraz neonatologii. Funkcję medyczną zachowa również budynek, który obecnie służy Centrum Urazowemu Medycyny Ratunkowej i Katastrof, gdzie będą odbywać się np. planowe zabiegi ortopedyczne. W przyszłości wszyscy uniwersyteccy specjaliści mają opuścić centrum Krakowa, żeby to było możliwe w Prokocimiu musi jednak powstać dodatkowy obiekt. Jego budowę dyrekcja placówki zamierza sfinansować ze środków pozyskanych dzięki sprzedaży należących do niej nieruchomości w centrum Krakowa, które najprawdopodobniej trafią w ręce miasta.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Liczba zadłużonych Polaków rośnie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dziwne
To oni w miesiąc wybudowali tez szpital ,że takie zaskoczenie z komunikacją?
G
Gość
Nawet tak nowoczesny szpital nie pomoże jeśli nie zostanie zmieniony system opieki zdrowotnej.
Ściany nie poprawia relacji lekarz pacjent.
G
Gość
Przy okazji, władze szpitala zamykają oddziały, tylko nikomu tego nie mówią. W rezultacie, znowu w Krakowie będzie jeszcze gorzej aby móc się leczyć. Piękne siedziba kosztem pacjentów.
o
ola
jak się buduje dom, to trzeba mieć dojazd na działkę. Tu zrobiono dokładnie na odwrót, ignorując potrzeby istniejącego szpitala dziecięcego i okolicznych mieszkańców. Gdzie tu sukces?.
A
ABC
A dojazdu... ni ma. Co najwyżej dla prezydenckiego Lexusa.
J
Jan
Problem dla mieszkańców Prokocimia korki korki spaliny gigantyczne utrudnienia sa teraz ,kilometrowe korki co bedzie jak szpital ruszy , Masakra maski wloz ARMAGEDON . Nie da sie normalnie w tym rejonie mieszkac . Pył smog będzie taki że ludzie będą padali , umierali jak muchy . KOSZMAR JAKI ZGOTAWALI NAM URZEDNICY JEST KOLOSALNY ,NIE DA SIE JUZ ZYC NORMALNIE W TYM REJONIE. BRAK DROG OBJAZDOW CALA RZESZA SZNOR MILIONY SAMOCHODOW BEDZIE PRZEZ WIELICKA PUS,CZONY , TAM MIESZKAJA LUDZIE BEDZIE TRZEBA ZAINSTALOWAC EKRANY OCHRONNE , BĘDZIE WIELKI PROBLEM NA DLUGIE LATA.........
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska