Kraków: nowy parking świeci pustkami [ZDJĘCIA]

Faktycznie postawiony tam został nowy przystanek!! :) Co więcej wg tabliczki zatrzymuje się tam 5 autobusów + 1 nocny. Niewiarygodne...Mało tego, dziś rano około 7.10 na parkingu pierwszy raz widziałam zaparkowany samochód :):):)

I stał się cud! Obok parkingu został ustawiony przystanek!!!! Mam nadzieję, że to nie była fatamorgana...

Idealne miejsce na P&R byłoby w:
- Balicach – z możliwością przesiadki na kolejkę, która jeździ z dużą częstotliwością obsługując Lotnisko. Myślę, że wszyscy mieszkańcy okolicznych miejscowości korzystaliby z tego – pod warunkiem, że przejazd w jedną stronę nie kosztowałby 12 czy 18 zł!!!! A teraz tyle kosztuje i nie ma gdzie pozostawić samochodu.
- Rząsce – stacja kolejowa Mydlniki-Wapiennik i kawał niewykorzystanych terenów obok, gdzie można wykonać parking a pociągi w kierunku Dwora Głównego przez Łobzów czy w drugą stronę do Oświęcimia i Katowic zatrzymują się tam co ok. 20 min (bilet na 1strefę kosztuje ok. 4.60 i jest ważny godzinę). Obserwuję, że dużo osób z okolicznych miejscowości wykorzystuje to połączenie lecz niestety zamiast zostawić tam samochód muszą zorganizować sobie „podwózkę” przez kogoś innego. Autobusy w okolicy to autobusy strefowe jeżdżące co godzinę lub rzadziej. Gdyby możliwe było tam pozostawienie samochodu – zapewne byłoby duże obłożenie.
- ul. Balicka okolice UR. Podobno ma tam powstać parking i stacja kolejowa. Oby jak najszybciej!!! Myślę, że to świetna inwestycja – jeśli tylko doczeka się realizacji.
A parking przy giełdzie…. No cóż, żeby był tam jakiś przystanek w kierunku centrum…. No to może. Można wtedy podjechać do Bronowic i ewentualnie się przesiąść na tramwaj czy nawet inny autobus (chociaż to też tylko taka prowizorka). Ale przy obecnej organizacji komunikacji…. Pomysł bez szans na powodzenie…

Ja myślę, że idea P&R jest bardzo dobra, sprawdza się na świecie i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Jedynie co, to parkingi powinny być umiejscowione przy przystankach, stacjach PKP itp. Nie będzie sprawnie funkcjonował parking, który nie pozwala na sprawną przesiadkę nawet w sytuacji, gdy komunikacja przez miesiąc będzie darmowa.
Jeśli ktoś "zamiejscowy" jedzie do centrum na spacer, w odwiedziny do znajomych czy na poszukiwanie przygód na luzie i bez pośpiechu to OK, może nawet przespaceruje się te 1/2 km do najbliższego autobusu czy tramwaju. Ale jeśli jest to poranny dojazd do pracy czy popołudniowy powrót w zatłoczonym, śmierdzącym tramwaju od którego jeszcze trzeba taki kawał iść po samochód, którym następnie kontynuje się podróż do domu niekiedy kilkanaście lub kilkadziesiąt km... to nikt mnie nie przekona, że taki parking się sprawdzi.
Korzystaliśmy z P&R w Irlandii ale tam wystarczyło z parkingu wejść prosto na stację kolejową, na której co 10 min zatrzymywał się pociąg jadący do centrum. Nikt nie myślał wtedy, żeby do centrum pchać się samochodem...

Od tego parkingu do pętlli idzie się dobre 10 minut!

a gdyby tak zrobić przez, dajmy na to, miesiąc darmowej komunikacji dla osób zostawiających auto na parkingu P&R może byłaby to dobra promocja tego typu idei?

Ten parking powinien nazywać się P&G (parkuj i idź)

A łaskawie popatrzcie drodzy forumowicze co jeździ po drogach i czym ewentualnie wy jeździcie. Czy dbacie aby wasz silnik był dobrze naprawiany, nie oszczędzacie przypadkiem likwidując zawory EGR albo filtry DPF? lub katalizatory?
Popatrzcie też że miasto inwestuje w ekologiczną komunikację miejską, a przewoźnicy międzymiastowi i busy inwestują - no właśnie raczej nie inwestują.
Tu jest problem w ramach oszczędności firmy transportowe pozbyły się leasingowanych pięknych i ekologicznych autokarów, a kupiły stare poleasingowe z demobilu z zagranicy (które tam nie spełniają norm). Bo teraz liczy się cena biletu a nie komfort jazdy, bezpieczeństwo czy też ekologia.
Ale o tym decydujemy my użytkownicy wybierający jak najtańsze przejazdy, lekceważąc bezpieczeństwo i stan techniczny pojazdów.

Pamiętaj matołku że z twoich podatków się miasto w życiu nie utrzyma, prawie 3/4 budżetu stanowią przychody z firm, w tym także obsługujących turystów przyjeżdżających do Krakowa na kilka godzin lub dni. Jeśli wprowadzi się dodatkową opłatę, to zapomnij że ktoś przyjedzie, wybiorą Wrocław lub inne miasto (z którym i tak już konkurujemy o turystów).
Jeśli zabraknie turystów, zabraknie kasy w budżecie na komunikację, szkoły i inwestycje. A wtedy albo przestaniemy te rzeczy finansować albo podwyższy się podatki i opłaty miejskie. Więc co wybierasz ksenofobiczny matołku??

Żeby ludzie dobrowolnie korzystali z parkingów P&R to komunikacja miejska musi być:
A) szybka
B) relatywnie tania
w Krakowie wybraliśmy trzecią drogę - nie jest ani szybka, ani tania

Bronowice są na samym skraju, już nie przeginaj z tą "głębią"

Mieszkam blisko Krakowa i dojeżdżam samochodem do pracy w centrum dowożąc jednocześnie do szkoły dwoje dzieci. Chętnie zostawię samochód na parkingu P&R jeśli będzie on w rozsądnej odległości od przystanku. Niestety na dojechanie 15 km do parkingu a następnie pozostawienie samochodu, przemaszerowanie 0,5 km lub nawet więcej pieszo z dzieciakami do najbliższych przystanków komunikacji, żeby przejechać następnie 15 przystanków... nie przekonuje mnie . Szkoda, że najwięcej do powiedzenia mają osoby, które mają przystanki pod swoim blokiem....
Cóż, w obecnej rzeczywistości wstyd jechać samochodem gdziekolwiek. Jedynie KMK i rower się liczy....
A może zbudować mury i zabronić wjazdu do Krakowa wszystkim, którzy nie mieszkają w Krakowie (chociaż tu się urodzili i wychowali) i niestety żeby dostać się do szkoły/ pracy komunikacją musieliby wyjechać z domu do szkoły z 6 -latkiem (!) o 4 rano????

O słodka naiwności, liczyli, że samochodziarze podejdą 500 m na przystanek? Przecież większość jest tak przyspawana do swoich bryk, że jakby mogli, wjeżdzaliby nimi do budynków, a tramwaj to wg nich pojazd dla biedaków i patologii...

Bo myśką ze przyjada do Krakowa i do centrum wjadą . Florianską i Grodzka się przejadą ! Meleksem albo rowerem chyba ! KRAKÓW NIE JEST DLA SAMOCHODÓW - PO KRAKOWIE CHODZI SIĘ BUTAMI !

Bo kto przy zdrowych zmysłach robi parking pół kilometra od najbliższych przystanków i liczy, że ludzie np rano spiesząc się do szkoły/pracy/ uczelni będą mieli ochotę dreptać taki kawał drogi do komunikacji miejskiej???? Może trzeba tamtędy puścić chociaż ze 2 autobusy, żeby dowoziły ludzi na pętlę.... Totalny absurd.... Ta lokalizacja to totalne nieporozumienie....