https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków oddał lokal w Sukiennicach bez przetargu

Piotr Tymczak
Czynsz za metr kwadratowy lokalu, który pomieści restaurację, to 199,95 złotych.
Czynsz za metr kwadratowy lokalu, który pomieści restaurację, to 199,95 złotych. fot. Anna Kaczmarz
Właściciel Kompanii Piwowarskiej otwiera w Sukiennicach regionalną restaurację. Lokal przejął od poprzedniego dzierżawcy. Spłacił jego dług. Zarząd Budynków Komunalnych wynajął firmie Polskie Restauracje Royal lokal użytkowy o powierzchni 522,61 mkw. w Sukiennicach (w sąsiedztwie Ratusza). Ma tam powstać restauracja. Mieszkańców bulwersuje, że tak duży lokal w sercu Krakowa miasto oddało bez przetargu.

- Poprzedni najemca, który otrzymał lokal dzięki wygraniu aukcji, popadł w kłopoty finansowe i miał dług wobec gminy. Znalazł nowego najemcę, który spłacił jego dług (814 tys. zł) i kontynuuje działalność, płacąc czynsz, na jaki przystał poprzednik - wyjaśnia Katarzyna Zapał, dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych.

Jej zdaniem wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami zawartymi w uchwale Rady Miasta Krakowa. Poprzednim właścicielem lokalu była spółka F&M Grupa. Miasto podpisało z nią umowę po aukcji w 2011 roku. Spółka Polskie Restauracje Royal przyjęła takie same warunki najmu, czyli miesięczny czynsz netto (po waloryzacji) 199,95 zł za metr kw. Oznacza to, że czynsz najmu netto całego lokalu wynosi 104.495,87 zł. Zobowiązana jest też regulować opłaty za media.

Na oddanie lokalu w Sukiennicach bez przetargu wyraziła zgodę Komisja Mienia Rady Miasta Krakowa.

- Skoro znalazła się firma, która chce kontynuować płacenie tak wysokiego czynszu i spłaciła zadłużenie poprzedników względem gminy, oceniliśmy, że to sytuacja korzystna dla gminy. Nowy właściciel zobowiązał się, że nie będzie tam fast foodu, piwiarni i dyskoteki - komentuje Janusz Chwajoł, przewodniczący Komisji Mienia.

Obecnie najemca prowadzi prace adaptacyjne w lokalu. - Naszą misją jest dobre jedzenie w przystępnej cenie dla każdego - informuje Adam Bartczak, prezes zarządu Polskie Restauracje Royal. Właścicielem tej spółki jest Artur Jarczyński, który ma kilkanaście restauracji w całym kraju - w Krakowie m.in. Kompanię Kuflową pod Wawelem.

Prezes Bartczak zapewnia, że w Sukiennicach nie powstanie piwiarnia. - To będzie typowa restauracja z tradycyjną krakowską, galicyjską kuchnią - mówi. W Sukiennicach mają być podawane takie potrawy jak maczanka krakowska, sznycle, pierogi, tradycyjne zupy, sery z Podhala, oraz wyroby wędliniarskie od regionalnych wytwórców i pieczywo z najlepszych piekarni.

Nowi zarządcy lokalu zapewniają też, że wystrój wnętrza restauracji w Sukiennicach będzie w pełni krakowski, nawiązujący do kupieckiej historii tego miejsca.

Nowy właściciel wyposaży lokal w wentylację z nowoczesnym wywiewem ozonowym oczyszczonego powietrza.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 35

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Najemca2
Szanowny Panie/Pani, lokal przylegający do opisywanego w artykule o pow. 16,5 m^2 spółka royal wygrała ze stawka 650 pln za metr. Oznacza to że za 16m^2 płaca ponad 300% wiecej. Wnioski pozostawiam Panu
n
normalny
Widocznie plecy pana Janarka zasłaniają go na tyle że może pozwolić sobie na kpine z przepisów i automatycznie z nas wszystkich!!!
o
oko
sądząc po niku kolega może słabo widzi ? zapraszam pod ratusz od południowej strony :))
i
imprezowicz
Może ktoś z was zna odpowiedź na pytanie jakim prawem cukiernia noworolski prowadzi działalność restauracyjną mając pozwolenie tylko na cukiernie?? ?czy nie warto przyjrzeć się naszym rynkowym restauratorom i zweryfikować ich podejście do pozwoleń im wydanych i przepisów obowiązujących kolesiostwo na każdym kroku!!!!
J
Jazz
Ty głombie, czy myślisz, że Oldzi grają na innym sprzęcie w Ratuszu a na innym gdzie indziej? Nie bredź i odczep się od tych muzyków!! To jeden z najlepszych jazzowych zespołów w Polsce. I nigdy nie odwalają dziadostwa. Wielki szacun dla Nich!
m
menel
Co ty pie.....? Właśnie szedłem przez Rynek, parasole są takie jak wszędzie. Właściwie we wszystkich ogródkach w Rynku są takie same, tzn. kształt i kolor. Idź koleś na Rynek, a potem coś pisz!
ż
życzliwy
mecedończyk , włoch , serb człowiek omega pracuje od lat dla ratuszowej , pewnie oni teraz tez tam cos kombinują
s
student
jeśli ta restauracja będzie dawać tak jeść jak do tej pory ich poprzednia knajpka to wreszcie my też będziemy mieli gdzie iść, z UJ dwa kroki nareszcie normalne idzie na rynek!!! Przeciętny sprawdź sobie ich ceny są tani dla ludzi !!!
n
najemca
brawo , no daszek na stałe i metraż chyba faktycznie nie mają wiele wspólnego z obowiązującymi przepisami, o ile wiem od tamtego roku jest nakaz rozbiórki, ale wszechmogących się nie rusza oni wszystko mogą , tak jak Pan z ratusza , proponuje aby każdy odwalił coś takiego na swoją modłę i koncercik wtedy będzie fajna jazda
t
ten co ma słuch
zespół t może i ok ale sprzęt i reszta to żenada , wali skrzypi i dudni , ktoś całkiem głuchy może i tego słuchać
p
przeciętny
poza bogatą europą w sezonie turystycznym pies z kulawą nogą nie zagląda na rynek,ceny wyśrubowane ponad przyzwoitość,gdzie zwykły kowalski????nie stać nas na te zbytki moi drodzy,nikt nie myśli o tym że Kraków i rynek jest dla wszystkich,nam plebsowi pozostają ubojnie typu zakąska!!!cena za zwykłe piwko na rynku to 4 euro!!!wielkie rzeczy następny dorwie się do koryta i będzie śrubował ceny w sukiennicach.Panicze z Rynku!!!
w
wędrowiec
Trudno mi się z tym zgodzić bo jak wędruję do pracy przez płytę rynku to jak nie zwijają sceny to rozwijają...niedawne obchody jubileuszu UJ piękny koncert i wspaniałe efekty świetlne zdecydowanie są zaprzeczeniem...a koncert pod ratuszem może i jest nie lada gratką jak ktoś lubi taki hałas...ja zdecydowanie jestem na nie,być może to jednak kwestia gustu.
Z
Znawca rynku krakowskiego
śmiechu warte Szanowni Państwo...ustawa o parku kulturowym???bzdura wyprodukowana by nękać tych którzy nie są "zaprzyjaźnieni",szyldy na kamienicach na płycie rynku i starym mieście-regulacja jak martwy przepis jest i cóż tego?,neony,wciskający na każdym kroku ulotki naganiacze,niedawno otwarty "club" cocomo...jak to się ma do planów zagospodarowania?Szanowni Państwo to nie jest zmyślone,jak jest każdy z nas widzi.towarzystwo rzuciło się jak psy bo kość uciekła sprzed nosa i ujadają...
K
Krakowianka-
Dzięki Bogu ,że są te koncerty pod Ratuszem. Kiedyś miałam gości z zagranicy, poszliśmy do Rynku, środek lata i co? I wstyd, ale nic. Żadnych imprez miasto nie organizuje. Głupio mi było - środek Europy! Uratował mnie przed spaleniem się ze wstydu właśnie koncert w restauracji Ratuszowa. Moi goście byli zachwyceni. Przychodzili tam do końca pobytu. I tyle w tym temacie...
f
fan muzyki
Wy zazdrosne dupki. Chodzę na koncerty do Ratuszowej od lat. ZA DARMO! Świetna muzyka, atmosfera i ceny przeciętne, a nawet jak na krakowski Rynek, to bardzo przeciętne. Zazdrosne dupki!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska