https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gminne lokale w centrum dla krakowian czy na hostele? Radni zajęli się polityką mieszkaniową

Piotr Tymczak
Miejscy radni debatowali w sprawie zbywania miejskich nieruchomości.
Miejscy radni debatowali w sprawie zbywania miejskich nieruchomości. SYLWIA PENC
Czy Kraków powinien ograniczyć sprzedaż gminnych lokali mieszkalnych, szczególnie w centrum, tak by nie zmniejszać liczby nieruchomości, które mogą służyć do celów mieszkalnych a nie komercyjnych? Długa dyskusja na ten temat odbyła się w środę, 9 kwietnia, podczas sesji Rady Miasta Krakowa.

Powodem debaty był projekt uchwały w sprawie ustalenia kierunków działania dla prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego, dotyczących ograniczenia zbywania nieruchomości położonych na terenie Dzielnicy I Stare Miasto, będących własnością lub współwłasnością gminy Kraków, za wyjątkiem nieruchomości stanowiących lokale mieszkalne zbywanych w trybie bezprzetargowym na rzecz wieloletnich najemców.

"W ostatnich latach obserwuje się intensyfikację procesów komercjalizacji nieruchomości w centrum Krakowa, co prowadzi do wypierania funkcji mieszkalnej i społecznej na rzecz rozwoju branży turystycznej, w tym przede wszystkim apartamentów na wynajem krótkoterminowy. W konsekwencji tych procesów zmniejsza się liczba mieszkańców Dzielnicy I, co prowadzi do degradacji lokalnej tkanki społecznej, wzrostu kosztów utrzymania i ograniczenia dostępności lokali mieszkalnych dla mieszkańców Krakowa. Ponadto nadmierna prywatyzacja nieruchomości gminnych skutkuje utratą możliwości kształtowania polityki mieszkaniowej i społecznej przez samorząd" - podkreślili radni z Dzielnicy I Stare Miasto, którzy zgłosili projekt uchwały.

- Z czysto biznesowego punktu widzenia, dysponując prawem własności do lokalu mieszkalnego opłaca się go wynająć na najem krótkoterminowy dla turystów. Trudno się dziwić, że takie przypadki się zdarzają. W centrum miasta hostel będzie bardziej opłacalny niż najem długoterminowy. Gmina może jednak tych lokali nie sprzedawać. To rolą gminy jest prowadzenie polityki mieszkaniowej - podkreślał Jan Hoffman, przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto.

220 milionów za lokale warte ponad 2 miliardy

Wniosek Dzielnicy I wywołał burzliwą dyskusję miejskich radnych.

- Wydaje się, że liczba lokali sprzedanych w ostatnich 20 latach jest zdecydowanie za duża. Naszą intencją jest to, żeby takich sprzedaży nie było. Jeżeli jeszcze większość pieniędzy przeznaczana byłaby na budownictwo miejskie, ale tak nie jest. Pieniądze są przekazywane na inne zadania, a Kraków przestał się liczyć pod względem polityki mieszkaniowej. Sprzeciwiamy się takim praktykom. Zostały już tylko skrawki terenów, gdzie można wprowadzić gminne budownictwo mieszkaniowe - komentował radny Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców.

Radna Agnieszka Paderewska (PiS) podkreśliła: - Klub PiS odnosi się pozytywnie do projektu uchwały. Chodzi o to, aby zerwać ze szkodliwą filozofią polityki miejskiej, która była praktykowana od transformacji politycznej przez wszystkie lata III RP, a sprowadziła się do tego, że mieszkańcy Starego Miasta, nie tylko w Krakowie, byli wypierani na rzecz komercjalizacji, turystyfikacji, prywatyzacji, często w skrajnej postaci.

Szef klubu Koalicji Obywatelskiej w RMK Grzegorz Stawowy skomentował: - Nie pamiętam, żeby gmina sprzedawała na najem krótkoterminowy. Takie umowy podpisują właściciele lokalu. Znam natomiast tysiące przypadków, w których mieszkańcy Starego Miasta nie chcą tam mieszkać, wynajmują tam swoje mieszkania, a chcą mieszkać gdzie indziej. Tego nie jesteśmy w stanie uregulować jako Rada Miasta taką uchwałą. Tu potrzebna jest regulacja na poziomie ustawowym, dotycząca tego, że najem krótkoterminowy powinien zostać opodatkowany jako działalność gospodarcza.

Radny Tomasz Leśniak (Nowa Lewica), proponował, by wprowadzić poprawkę dotyczącą sprzedaży lokali z bonifikatą. Podpierał się przy tym wyliczeniami.

- Zgadzam się co do intencji projektu uchwały. Ma on jednak jedną fundamentalną wadę. Nie odpowiada celowi. W latach 2009-2024 sprzedaliśmy w Krakowie 8193 lokale z bonifikatą. Średnio przychód za jeden lokal mieszkalny sprzedawany przez gminę w taki sposób to 26 tys. zł. To są wstrząsające dane. Łącznie uzyskaliśmy z tych sprzedaży 220 mln zł, czyli w tych latach za taką kwotę sprzedano lokale mieszkalne warte ponad 2 mld zł. W tych latach w przetargach sprzedaliśmy natomiast 350 lokali, średnio 23 rocznie i uzyskaliśmy 160 mln zł. W swojej poprawce rozszerzam więc projekt o bonifikaty - mówił radny Tomasz Leśniak.

Do sprzedaży mieszkania w centrum o dużym metrażu

Do projektu uchwały prezydent Krakowa wydał pozytywną opinię z uwagami. Do sprawy odniosła się Justyna Habrajska, dyrektor Wydziału Skarbu Miasta Krakowa.

- Pan prezydent od początku swojej kadencji w znaczny sposób ograniczył sprzedaż nieruchomości. W tym czasie zbyliśmy cztery lokale w tym jeden na terenie Starego Miasta. Aktualnie polityka prezydenta jest taka, by powiększać zasób mieszkaniowy i utrzymać to co jest - mówiła dyr. Justyna Habrajska. - Dużo pieniędzy przeznaczyliśmy na remonty pustostanów. To jest zgodne z postulatem prezydenta, by w kadencji zrealizować remont 2 tysięcy mieszkań, czyli około 400 rocznie. Na to przekazano w tym roku 17,6 mln zł z czego z Banku Gospodarstwa Krajowego chcemy pozyskać 7,5 mln zł.

Dyrektor Wydziału Skarbu przyznała również, że wskazywanie gminnych lokali do sprzedaży odbywa się w konsultacji z Wydziałem Mieszkalnictwa Urzędu Miasta Krakowa.

– Co do lokali przeznaczonych do sprzedaży w tym roku, są to lokale o bardzo dużym metrażu, m.in. przy placu Kossaka, czy ul. Batorego. Nie ma zainteresowania na tak duże lokale, gdzie trzeba wydać duże pieniądze na remont. W ramach sprzedaży tych nieruchomości możemy pozyskać pieniądze, które można przeznaczyć na realizację innych celów publicznych - wyjaśniła dyr. Justyna Habrajska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska