Odnalazł się 10-letni Kacper - poinformował dziennikarza "Gazety Krakowskiej" ojciec chłopca. Dziecka od rana poszukiwali rodzice i policja. Przed godziną 8 do szkoły na ul. Francesco Nullo odwieźli go rodzice. Chłopiec rozmawiał z kolegami, ale nie pojawił się na pierwszej lekcji.
dobrze ze dodales ostatnie zdanie, bo juz myslalam ze to kolejny niesmaczny komentarz
Jak napisano w artykule "Dziecka od rana poszukiwali rodzice i policja. Przed godziną 8 do szkoły na ul. Francesco Nullo odwieźli go rodzice" wiec polecam czytanie ze zrozumieniem - dzisiaj jest sroda - nei poniedzialek - dzieci szuka sie od razu, nie po 24h
c
ciekawy
Byłem przy tym, w poniedziałek ok godz 22:40. Dziecko jechało tramwajem '19' zaraz za kabiną motorniczego, od Krowodrzy Górki. Pod Galerią Krakowską wszedł gość z nadzoru technicznego MPK i motorniczy mu przekazał chłopca. Gdy zapytał chłopca co się stało, ten się rozpłakał i powiedział że go mama bije... No chyba w takim wypadku nie oddaje się dziecka rodzicom-katom, tylko przekazuje się sprawę odpowiednim służbom. Nie wiem tylko, czy to ten sam chłopiec o którym jest artykuł, czy to dwa różne zdarzenia.
u
ugr
Mam dziecko w tej szkole, to co piszesz to bzdura.
s
spoko
Aha, zauważyłem, że"kik" sam sobie odpowiada. sorry.
s
spoko
Czy redakcja mogłaby napisać o przyczynach zniknięcia chłopca. Jak widzę brak informacji rodzi wśród dyżurnych negatywnych forumowiczów skrajne emocje nie poparte faktami. Łatwo się oskarża o cokolwiek kogokolwiek anonimowo. Jak będzie wiadomo kto zawinił, możecie się wypowiadać moi drodzy. Brak pełnej informacji niestety wzbudza u niektórych agresję wobec wszystkich dookoła. i to jest właśnie stwarzanie okazji do kształtowania opinii nie popartej faktami.!!!
k
kik
Poziom nauki i wychowania zerowy już od lat. To jawna zabawa w szkołę , zwłaszcza w klasach 1-3. Wszyscy "mądrzy"nauczyciele i wychowawcy dawno z tą szkołą musieli się rozstać - a tak między nami mówiąc ilu gangsterów wyszło z tych murów? Ile dresiarzy włóczących się po osiedlu i zaczepiających spokojnych ludzi. A przecież na sławetnym(ze złej sławy) Dąbiu jest szkoła podstawowa 18, która i nauczy i wychowa, ale nie opluwana jest od lat m.inn. przez dyrektorstwo sp.38.
k
kik
Nic dziwnego pewnie ta szkoła dała mu do wiwatu! Wiem coś na ten temat , agresja od lat, czyny małolatów typu łamanie nóg koledze z klasy, kastowanie uczniów na biednych złych a dobrych bogatych, wszystko zamiatane pod dywan daje rezultaty. TA SZKOŁA TO WIELKA PATOLOGIA! Żal tylko dziecka!