Wybitni polscy matematycy, którzy jako pierwsi złamali kod niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma, będą mieć symboliczny grób w Krakowie. Urny z ziemią z miejsc związanych ze śmiercią Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego złożone zostaną uroczyście w sarkofagu w podziemiach kościoła świętych Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej. Stanie się tak z inicjatywy Fundacji Panteon Narodowy. Przy okazji obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej chce ona przypomnieć, że „Polacy pokonali Hitlera również siłą umysłu”.
- Decyzja o umieszczeniu w panteonie sarkofagu z trzema urnami, z których żadna nie zawiera ludzkich szczątków, stanowi absolutny wyjątek. Nie ma żadnej możliwości, aby odnaleźć szczątki Jerzego Różyckiego, a wybitność tego człowieka nie budzi żadnych wątpliwości. Stawiając mu grób, choćby symboliczny, spełniamy obowiązek państwa polskiego - tłumaczy Magdalena Ungeheuer-Fijałek, członek zarządu Fundacji Panteon Narodowy w Krakowie.
Kody niestraszne Polakom
Enigma była niemiecką przenośną elektromechaniczną maszyną szyfrującą, która wykorzystywała mechanizm obracających się wirników. Skonstruował ją Artur Scherbius. Używano jej od lat 20. XX wieku.
Pierwszy raz jej kody udało się złamać w grudniu 1932 r. polskim kryptologom z Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Dokonania głównie właśnie Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego pozwoliły na dalsze prace nad dekodowaniem szyfrów stale unowocześnianych maszyn Enigma - najpierw w Polsce, a po wybuchu wojny we Francji i Wielkiej Brytanii.
- Z dzisiejszej perspektywy wiemy, że złamanie kodu Enigmy przez Polaków przyspieszyło prawdopodobnie o kilka lat zwycięstwo aliantów, tym samym ratując życie wielu milionów ludzi na całym świecie - mówiła w lipcu tego roku polska ambasador w Madrycie, Marzenna Adamczyk podczas uroczystości wręczenia urny z piaskiem z dna Morza Śródziemnego synowi Jerzego Różyckiego, Janowi Różyckiemu.
Matematyk zginął 9 stycznia 1942 r. koło Balearów wskutek tajemniczej katastrofy statku, podczas powrotu z Algieru do ośrodka dekryptażu Kadyks, ulokowanego w Państwie Vichy (uzależniona od Niemców część Francji).
26 lipca odbyła się podobna ceremonia w Londynie, gdzie ambasador Arkady Rzegocki wręczył symboliczną urnę z ziemią z Gardens of Remembrance w Chichester rodzinie Henryka Zygalskiego. Natomiast Dwództwo Garnizonu Warszawa przekazało ziemię z grobu Mariana Rejewskiego na Powązkach jego córce, Janinie Sylwestrzak 29 sierpnia.
Trzy urny w krypcie
Podczas dzisiejszej uroczystości w kościele świętych Piotra i Pawła w Krakowie obecni mają być najbliżsi członkowie rodzin kryptologów: Jan Różycki, Janina Sylwestrzak i siostrzenica Mariana Rejewskiego - Maria Bryschak. Przyjadą także przedstawiciele Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni (to elitarna jednostka kryptograficzna MON).
Już wczoraj gościł też w Krakowie sir Dermot Turing, bratanek Alana Turinga, brytyjskiego kryptologa, który kontynuował dzieło Rejewskiego, Różyckiego i Zygalskiego. Autor książki „X, Y, Z. Prawdziwa historia złamania szyfru Enigmy” spotkał się ze studentami na Wydziale Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, był także gościem odbywającego się w Krakowie zjazdu z okazji stulecia Polskiego Towarzystwa Matematycznego. Turing od lat podkreśla rolę, jaką Polacy odegrali w złamaniu szyfru Enigmy.
- To, co zrobili Polacy, było niesamowite, a jeszcze bardziej niesamowite jest to, że zdecydowali się podzielić swoją wiedzą z Brytyjczykami - zwykł mówić sir Dermot Turing.
- Zdjęcia Krakowa przed II wojną światową. Tak wyglądało życie codzienne mieszkańców
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
WIDEO: Barometr Bartusia
