https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Pasażerowie stracili przystankowy bonus. Urzędnicy nie chcą go oddać. Radny proponuje SuperBilet

Piotr Tymczak
Aneta Żurek
Nie można już na bilet na jedną linię przejechać o jeden przystanek dalej inną trasą. Radny miejski Łukasz Wantuch proponuje SuperBilet.

Pasażerowie komunikacji miejskiej są oburzeni, że przy okazji niedawnej podwyżki cen biletów urzędnicy zlikwidowali udogodnienie, z którego korzystało wiele osób. Dotychczas mając bilet na jedną linię można było przejechać o przystanek dalej poza wyznaczoną trasą, pod warunkiem, że jedzie się pojazdem, którego trasa pokrywa się częściowo z tą, na którą mamy wykupiony przejazd. Od 1 maja wraz z nową taryfą nie można z tego korzystać.

- To duże utrudnienie i narażenie pasażerów na większe koszty - narzekają pasażerowie.

Wcześniej, mając np. bilet na przejazdy linią nr 50 można było jeździć innymi tramwajami na odcinku pokrywającym się z jej trasą i o przystanek dalej. Właściciel biletu na „50” mógł więc np. na Dworcu Głównym wsiąść do tramwaju nr 19 dojechać nim do ronda Grzegórzeckiego (do tego przystanku trasy obu tramwajów się pokrywają) i przejechać jeszcze do Hali Targowej. Nie można było jednak wysiąść z „50” na rondzie Grzegórzeckim przesiąść się do „1” i dojechać do Hali Targowej, bowiem w tym wypadku trasy obu linii się krzyżują.

- Poprzednia zasada była zbyt niejednoznaczna, co sprawiało kłopoty kontrolerom biletów, którzy często napotykali na pasażerów nie rozumiejących, jak wykorzystywać to udogodnienie - wyjaśnia Bartosz Piłat z Zarządu Transportu Publicznego. Zwraca też uwagę, że w wielu przypadkach, po zmianach tras pojazdów komunikacji miejskiej, zasada „o jeden przystanek dalej” dawała duże korzyści tym pasażerom, którzy kupowali tańsze bilety okresowe.

- To pozwalało na poruszanie się na podstawie biletu na dwie linie niemal po całym mieście, co stawiało w niekomfortowej sytuacji posiadaczy biletu na wszystkie linie - dodaje Bartosz Piłat.

Nowa taryfa biletowa obowiązuje od 1 maja i została wprowadzona, bowiem prezydencki projekt zmian uchwalili radni miasta. Są oni zaskoczeni tym, że przy okazji skasowali przystankowy bonus. Podkreślają, że nie wiedzieli, iż tak się stało.

- Tę zasadę powinno się przywrócić. Nie można z jednej strony zachęcać mieszkańców do komunikacji zbiorowej, a z drugiej wprowadzać kolejne utrudnienia i to w taki sposób, który można uznać za złośliwość - komentuje radny PiS Michał Drewnicki.

Radni PO Aleksander Miszalski i Andrzej Hawranek podkreślają, że sprawa powinna zostać wyjaśniona. Zamierzają to zgłosić podczas obrad Komisji Infrastruktury Rady Miasta.

Radny Łukasz Wantuch, z prezydenckiego klubu „Przyjazny Kraków”, uważa natomiast, że bilet powinien obowiązywać na przejazd daną trasą bez dodatkowego przystanku. Ma też propozycję wprowadzenia SuperBiletu. Ogólnie założenie jest takie, że co miesiąc o złotówkę maleje cena miesięcznego biletu na wszystkie linie dla osób płacących podatki w Krakowie (obecnie za 69 zł), a rosną ceny innych biletów okresowych (szczegóły w ramce). Dzięki temu po 30 miesiącach bilet sieciowy mieszkańca kosztowałby 39 zł, nie byłoby biletów na jedną i dwie linie. Znacznie więcej płaciłyby natomiast osoby, które nie rozliczają podatków w naszym mieście. Przede wszystkim jednak straty związane ze zmniejszaniem ceny miesięcznego biletu mieszkańca miałyby pokrywać zyski związane ze wzrostem liczby podatników, spowodowanym preferencją w komunikacji, jaką ma być SuperBilet. Radny Wantuch w czerwcu zamierza złożyć projekt uchwały w tej sprawie.

- Stworzenie supertaniego biletu miesięcznego na wszystkie linie (przy likwidacji biletów na jedną i dwie linie) oraz zwiększenie częstotliwości kursowania autobusów i tramwajów spowoduje, że spora część kierowców zostawi samochody pod domem - przekonuje radny Wantuch.

Na tym jednak nie koniec. Radny Wantuch podkreśla, że to byłby pierwszy krok do wprowadzenia SuperBiletu Combo, czyli wspólnego biletu na komunikację miejską, wypożyczanie rowerów (Wavelo), hulajnóg i samochodów elektrycznych. Inny pomysł to stworzenie SuperBiletu Aglomeracyjnego, pozwalającego na przejazd różnymi środkami transportu na obszarze metropolii.

***

Wszystko o Superbilecie

Jak ma zostać wprowadzony? Co miesiąc ceny biletów dla osób nie płacących podatków w Krakowie drożeją o 1 zł (bilet na jedną linię z 69 zł kosztuje 70 zł, potem 71 zł i tak dalej), ceny biletów mieszkańca na jedną linię (45 zł) i dwie (58 zł) pozostają bez zmian, ale cena biletu sieciowego na wszystkie linie za 69 zł co miesiąc jest zmniejszana o 1 zł. Likwidacji ulegają bilety na dwie linie i jedną linię, kiedy ich ceny, ciągle zwiększane o 1 zł miesięcznie, zrównają się z ciągle obniżaną ceną biletu sieciowego. Kiedy cena biletu sieciowego mieszkańca dojedzie do 45 zł, to można będzie kupić jeszcze tańszy bilet za 39 zł, ale pod warunkiem podpisania umowy na dwa lata. Radny Łukasz Wantuch proponował, by do kwoty 39 zł dojść po sześciu miesiącach obowiązywania takiej umowy, nadal obniżając cenę biletu o 1 zł miesięcznie. Obecnie jest jednak skłonny zaproponować, by taki bilet od razu kosztował 39 zł po podpisaniu dwuletniej umowy. Po upływie 30 miesięcy od rozpoczęcia projektu cena biletu sieciowego mieszkańca z 69 zł zmniejszyłaby się więc do 39 zł, a biletu zwykłego (dla nie płacących podatków w Krakowie) zwiększyła się z 106 zł do 136 zł. Zastrzeżenie jest takie, że wszystkie zmiany mają być wprowadzane stopniowo- 1 zł co miesiąc. Jest więc 30 miesięcy na obserwowanie reakcji pasażerów i wprowadzanie ewentualnych korekt.

Jak to wpłynie na przychody? Po upływie 30 miesięcy, przy cenie 39 zł za sieciowy bilet mieszkańca wpływy będą mniejsze o 4,6 mln zł miesięcznie. Rocznie należy więc założyć stratę ok. 60 mln zł. Ma jednak zachodzić drugi proces - coraz więcej osób ma przenosić podatki do Krakowa. Obecnie prawie 60 tys. osób kupuje bilety miesięczne, ale płaci podatki w innej gminie. Jeżeli więc przyjąć założenie, że 100 procent z tych osób mieszka w Krakowie i przeniosą tu podatki, to da to ponad 140 mln zł.

WIDEO: Barometr Bartusia. Polscy nauczyciele: elita społeczna czy grono przypadkowych ludzi o często wątpliwych kompetencjach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pół Skawiny dojeżdża codziennie do pracy korzystając z MPK ale nie możemy dostać Krakowskiej Karty mimo, że płacimy podatki w Krakowie.. Zatem od ostatnich podwyżek sporo z nas jednak wróci do dojazdów samochodem, wypinając się tym samym na "zachętę" do komunikacji.. Efekt odwrotny jak widać, Panowie Radni..
G
Gość
Jak zwykle lewacki pomiot dzieli nie swoje. Jak słyszę "wantuch" to mi ziemniaki w piwnicy gniją.
G
Gość
Jest 500 400 300 ....bulić ile się da!!!!!!Tak trzymać, władze miasta!!!!!
G
Gość
2019-05-24T07:13:11 02:00, Heh:

Populizm. Bilety musza drozec jak chcemy podnoszenia jakosci. Jak ktos chce zobaczyc tania i dziadoska komunikacje to zapraszam na Slask

2019-05-24T11:32:59 02:00, Gość:

Tak. Zwłaszcza, że w takich Żorach np. komunikacja jest darmowa. Można? Można!

ŻORY TO ZADUPIE I 5 BAUTOBUSÓW NA KRZYŻ....

G
Gość
2019-05-24T15:36:06 02:00, Dominik:

Ciągle słyszy się o biletach dla płacących podatki w Krakowie, jednak nikt nie zauważa, że są osoby, które nie są w stanie tutaj ich płacić. Dużą taką grupą są osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą tak uwielbianą teraz przez "pracodawców". Jeśli nie ma się możliwości zarejestrowania swojej firmy w Krakowie, to siłą rzeczy urząd skarbowy jest w miejscu rejestracji siedziby i urzędu nie obchodzi, że w praktyce mieszka się gdzie indziej. Obecne ceny biletów dla nie-płacących podatki w Krakowie są absurdalnie wysokie. Rozumiem, że za dobrą jakością musi iść wysoka cena, ale niestety w Krakowie jej nie uświadczamy. Co więcej, z roku na rok jest coraz gorzej. A takie działania jedynie skłaniają do przesiadki kolejne osoby do samochodów i koło się zamyka...

masz działalność to zapier...j i płać ,stać cię na to.NIIIIEEEE!!!!...to na piechotkę.....

D
Dominik
Ciągle słyszy się o biletach dla płacących podatki w Krakowie, jednak nikt nie zauważa, że są osoby, które nie są w stanie tutaj ich płacić. Dużą taką grupą są osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą tak uwielbianą teraz przez "pracodawców". Jeśli nie ma się możliwości zarejestrowania swojej firmy w Krakowie, to siłą rzeczy urząd skarbowy jest w miejscu rejestracji siedziby i urzędu nie obchodzi, że w praktyce mieszka się gdzie indziej. Obecne ceny biletów dla nie-płacących podatki w Krakowie są absurdalnie wysokie. Rozumiem, że za dobrą jakością musi iść wysoka cena, ale niestety w Krakowie jej nie uświadczamy. Co więcej, z roku na rok jest coraz gorzej. A takie działania jedynie skłaniają do przesiadki kolejne osoby do samochodów i koło się zamyka...
M
Mirror
Wantuch, nie wiedziałeś cwelu za czym głosujesz a teraz próbujesz zgrywać supermena?
A
A.
A czemu teraz po podwyżkach cen bilety jednorazowe obowiązują na I i II strefę? Nie jest mi to do niczego potrzebne, ale muszę kupić drogi bilet na obie strefy, chociaż na drugą strefę nie podróżuję.
A
A
A ja mam karte zq 69 zl na wszystkie i bardzo sobie chwale.
G
Gość
2019-05-24T07:13:11 02:00, Heh:

Populizm. Bilety musza drozec jak chcemy podnoszenia jakosci. Jak ktos chce zobaczyc tania i dziadoska komunikacje to zapraszam na Slask

2019-05-24T11:32:59 02:00, Gość:

Tak. Zwłaszcza, że w takich Żorach np. komunikacja jest darmowa. Można? Można!

Cytując klasyka: Nie istnieje coś takiego jak darmowe obiady

B
Barbapapa
Jacek ma d.u.p.i.e bilety jego wożą limuzyną jak lorda.
T
TIKIZ
Ten od "populizmu" podpisz się "ZIKIT" a nie udawaj gościa
G
Gość
2019-05-24T07:13:11 02:00, Heh:

Populizm. Bilety musza drozec jak chcemy podnoszenia jakosci. Jak ktos chce zobaczyc tania i dziadoska komunikacje to zapraszam na Slask

Tak. Zwłaszcza, że w takich Żorach np. komunikacja jest darmowa. Można? Można!

K
Kek
Pan Wantuch chce chyba wprowadzić do miasta cyrk na kółkach. Brakuje jeszcze w tym wszystkim jakiejś comiesięcznej superloterii na darmowe bilety dla płacących tu podatki pokrywane przez tych drugich, popcorn w automatach i już nawet nie trzeba stroju klauna dla kanarów.
m
matekatyk
a po co tak łatwo? może jakiś wzór logarytmiczny albo równanie trzeciego stopnia wprowadzić przy obliczaniu cen?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska