Zobacz także: Stadion Wisły: kto jest winny kompromitacji Krakowa? Wisła w LM poza Reymonta?
Według relacji studenta sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 27 czerwca podczas egzaminu na studia II stopnia instrumentalistyki. - Zgłoszenie odebraliśmy około godz. 17 - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Radiowóz podjechał na Planty w okolice ul. Mikołajskiej. - Mężczyzna przyznał się, że spożywał alkohol, ale już po egzaminie - relacjonuje Cisło.
Dziekan Wydziału Instrumentalistyki, Mirosława Semeniuk-Podraza, która również była członkiem komisji egzaminacyjnej zaznacza, że nie zauważyła, by jej kolega był podczas egzaminu pijany.
- Egzamin przebiegał zgodnie z regulaminem. Skończył się ok. godz. 12.30 - wyjaśnia. - Potem żadnych biesiad na terenie uczelni nie było - zapewnia. Według relacji pani Semeniuk-Podrazy, prodziekan to szanowany, wielokrotnie nagradzany naukowiec. Sugeruje, że być może oskarżenie spowodowane jest nerwami lub frustracją studenta, któremu sprawdzian się nie powiódł.
Rektor uczelni, Stanisław Krawczyński potwierdza, że student był u niego ze skargą. - Poprosiłem go, żeby opisał dokładnie całe wydarzenie i przedstawił wiarygodnych świadków, wtedy będę mógł zacząć wyjaśniać sprawę - mówi rektor. Jeśli zarzuty by się potwierdziły, profesor stanie przed komisją dyscyplinarną uczelni.
Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**