Podczas patrolu na ulicy Długiej strażnicy zauważyli rowerzystę jadącego slalomem, ledwo utrzymującego się na rowerze.
Gdy funkcjonariusze chcieli go zatrzymać, mężczyzna podjął nieudolną próbę ucieczki. Był jednak tak pijany, że ujechał raptem kilkaste metrów.
Ujęty 29-latek miał 2,8 promila w wydychanym powietrzu. Po zatrzymaniu został przekazany policji.