https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Plac Mariacki będzie remontowany dopiero jesienią [WIDEO, ZDJĘCIA]

Marcin Karkosza
fot. Andrzej Banaś
Urzędnicy wciąż nie znaleźli odpowiedniego wapienia, z którego mogłaby powstać nowa nawierzchnia placu przed bazyliką Mariacką. Prace w tym miejscu rozpoczną się dopiero jesienią, co oznacza, że krakowianie oraz turyści kolejny rok będą potykać się na popękanej i nierównej kostce.

WIDEO: Plac Mariacki nie będzie gotowy przed wakacjami

Autor: Oskar Nowak

Zobacz także: Kraków. Plac Mariacki nie będzie gotowy przed wakacjami [ZDJĘCIA, WIDEO]

Urzędnicy zapewniają, że plac Mariacki będzie gotowy przed kolejnym sezonem, jednak podobne obietnice składane były już wielokrotnie. - Zgadzam się, że to wstyd dla miasta. Nie pozostaje mi nic innego, jak pogonić urzędników, żeby zajęli się tym jeszcze w tym roku - obiecywał w październiku 2013 r. prezydent miasta Jacek Majchrowski.

W zeszłym roku urzędnicy kilka razy przesuwali terminy remontu placu. Od tego czasu nikt się tym nie zajął, a obecnie stan placu jest coraz gorszy.

- To bardzo śliska nawierzchnia, zwłaszcza przy deszczu czy lekkim mrozie. Ludzie przed kościołem łamali nogi i ręce. Mieli pretensje, że tego nie naprawiamy, a przecież to plac miejski - mówi ks. Dariusz Raś, proboszcz bazyliki Mariackiej. Dorzuca, że ostatnie poprawki na placu odbyły się pięć lat temu. - Tuż przed pogrzebem pary prezydenckiej, nagle, na chybcika, bo by był wstyd. A dziś kamień jest jeszcze w gorszym stanie niż wtedy, cały spękany - podkreśla ks. Raś i dodaje: - Im szybciej dojdzie do remontu, tym lepiej - kwituje.

W przyszłym roku znów może dojść do kompromitacji, kiedy do Krakowa zjadą miliony pielgrzymów na Światowe Dni Młodzieży.

Jeszcze na początku zeszłego roku przedstawiciele Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewniali, że chcą wymienić zniszczoną kostkę wapienną przy bazylice Mariackiej najpóźniej do końca maja 2014 roku. Kolejny termin wyznaczano na zbliżające się wakacje.

Na obietnicach się skończyło. Nie dość, że prace nawet nie ruszyły, to urzędnicy poinformowali, że renowacja nawierzchni pl. Mariackiego rozpocznie się dopiero jesienią. Przyczyna opóźnienia jest wciąż ta sama - to ciągłe problemy ze znalezieniem odpowiedniego rodzaju kamienia, który ma zastąpić popękaną kostkę.

Przypomnijmy, ostatnia gruntowna wymiana nawierzchni na pl. Mariackim miała miejsce w 2001 r. W dwa lata za ponad 2 mln zł ułożono tzw. wapień turecki. Po kolejnych dwóch latach kostka nadawała się już do remontu. Wykonawca naprawił plac w ramach gwarancji, jednak wkrótce kamień zaczął znów pękać.

Oczywiste stało się, że plac wymaga gruntownej przebudowy. Dotychczas zamiast znaleźć odpowiedni budulec, urzędnicy skupiali się jednak na tym, aby przekonać konserwatora, że na placu może zostać ułożony granit, podobny do tego, jaki znajduje się na płycie Rynku Głównego i ich zdaniem trwalszy. - Niestety, nie udało nam się przekonać służb konserwatorskich do odstąpienia od wymogu zastosowania nawierzchni wapiennej - przyznaje Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.

Problem w tym, że konserwator zabytków od dawna podkreślał, że takie rozwiązanie jest niemożliwe, bo historycznie pl. Mariacki wyróżniał się na tle okolicy właśnie dzięki jasnej nawierzchni z wapienia. - Nie jest prawdą, że nie można znaleźć dobrego wapienia - mówi Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków. - Ten, który teraz jest na pl. Mariackim, szybko popękał, bo kilka lat temu zastosowano wersję oszczędnościową - tłumaczy.

Pod koniec zeszłego roku wydawało się, że sprawę uda się zakończyć. ZIKiT znalazł wapień z rejonu Norymbergi, który z racji występowania w naszej strefie klimatycznej miał być trwalszy od tego z Turcji. Badania jego wytrzymałości zlecono naukowcom z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Teraz okazało się jednak, że wyniki uzyskane z przebadanych próbek nie są zadowalające. - Czekamy na raport, ale wyniki wskazują, że kamień ten jest dobrej jakości, jednak wobec warunków zimowych, jakim będzie musiał sprostać, trudno uzyskać dla niego długość gwarancji na jakiej nam zależy - mówi Michał Pyclik. - Chcielibyśmy gwarancji 10-letniej, a oferuje się nam gwarancję zaledwie 5-letnią - dodaje.

Jednocześnie przedstawiciele ZIKiT zapewniają, że pojawiły się próbki kolejnego wapienia, który być może zda testy. Jak na razie nie ujawniają jednak, skąd pochodzi wybrany do prób kamień.

- Ponieważ są małe szanse na zakończenie prac przed sezonem turystycznym, uznaliśmy, że lepiej poczekać do drugiej połowy roku i wtedy zrealizować prace - mówi Pyclik. - Wszystkie przesunięcia terminu wynikają z faktu, iż chcemy znaleźć materiał wapienny, który wytrzyma możliwie najdłużej, tak by remontu za 3 mln zł nie trzeba było powtarzać za 3 lata - dodaje.

Jeśli kolejny wapień nie okaże się lepszy, to zostanie ułożony ten z Niemiec. - Prace, już po wyborze dostawcy kamienia, realizowane byłyby w trzech etapach. W pierwszym - część placu od ul. Mikołajskiej, w drugim od płyty Rynku Głównego, a na koniec prace w głębi placu - wyjaśnia urzędnik. - Nie możemy pozwolić, aby w przyszłym roku podczas Światowych Dni Młodzieży nawierzchnia była dziurawa - podkreśla. Nie wiadomo jednak, co o tych zapewnieniach myśleć, bo podobne słyszymy od lat.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakauer
skoro wapień był tam od dawna to na pewno nie turecki ani norymberski, tylko polski.
proponuję poszukać w jurze takiego wapienia.
m
marek
tanio zawsze konczy sie drogo w mysl starego powiedzenia,co tanie to drogie,w takim miescie jak Krakow ,gdzie tyle turystow wydaje million dolarow i euro,to chodniki ,ulice i inne nawierzchnie ,szczegolnie w okolicach wokol Plant juz nie wspominajac Rynek Glowny ,powinno byc wszystko na najwyzyszym poziomie i jakosci,jestem w szoku ,ze sie dyskutuje o cenach material ,jesli juz tak "centusiowato" podchodzi sie do wszystkiego ,to moze w ogole pzrestac wydawac na wszelkie renowacje albo poprostu wszedzie wylozyc powierzchnie kostkami kamiennymi tzw.kocimi lbami,to jest solidny material,bo coz tu wymagania konserwatora pomoga ,skoro najwidocznej nie sa do zrealizowania ,plyty na Rynu Glownym,tez powinne byc wymienione na lepszy material i miec przedwojenny wzor,jak patzre na kam. na sukiennice od strony ul.Brackiej ,to nawet te watle juz powykrzywiane od wiatru drzewka nie maja nawet trawy wokolo swojego pnia w tych betonowwych paskudnych ramkach ,w ogole te roznej wysokosci i rodzaju dzrewa na Ryku sa bez sensu nie tworza zadnej ladnej zielonej architektury,wyglaaja jak przpadkowe samosiejki bez skaldu i ladu,ciekaw jestem kto za ten haos drzewkowy odpowiada,pewnie ta sama osoba co zaprojektowala piramide w srodku fontanny ,wyglada to jak dyskoteka w pgole stylistycznie nei pasujaca do otoczenia,co bylo zlego w wygladzie poprzedniej wontanny,powinno sie przywrocic jej stary kasztalt i wyglad ,koszmar kto wydaje zgody na takie dziwactwa i eksperymenty i kto za to odpowiada?
K
Kamieniarz
ale jak nie wiadomo o co chodzi to o pieniądze !
b
ble
Jak zwykle taka paplanina o łapówkach, znajomkach królika i.t.d. Skoro ktoś tak napisał nawet podając % to pewnie sam tak robi, a tutaj udaje uczciwego, zatroskanego obywatela. A może nie należy do klanu firemek i szlag go trafia? Jaka jest prawda i tak się nie dowiemy, ale ten i wiele podobnych wpisów nic nie wnoszą do tego i innych tematów...
K
KrakMen
że jak zaczną teraz zbierać, to akurat do jesieni uzbierają tyle co potrzeba... No i koszty niskie i z korzyścią dla środowiska, same plusy... No może oprócz tego, że żaden urzędas nie pojedzie na Karaiby na konferencję ani nie weźmie w łapę standardowych 10-20% od kontraktu...A co do wytrzymałości.. a jakie to ma znaczenie.., i tak co kilka lat kolejna znajoma firemka ma tam zlecenie i żyje z tego, że ho ho... No ale do tego w Krakowie przez lata panowania nam na stolcu Prezydenta Jacka zdążyliśmy się chyba przyzwyczaić...
j
jag
Dzisiejszy klimat, środowisko i przesiąkliwość okolic Placu Mariackiego nie sprzyja wapiennym kamieniom. Ale mamy nowe technologie doskonale imitujące praktycznie każdy rodzaj naturalnego kamienia. W tym wypadku kompromis byłby ze wszech miar konieczny, aby nawierzchnia była trwalsza niż 10 lat, mniej śliska, a wizualnie spełniała założenia konserwatorskie i oddawała historyczny krajobraz tego miejsca.
O tym może trzeba było pomyśleć drodzy urzędnicy z ZIKiT oraz naukowcy z szacownej AGH, a nie forsować utopijną zmianę na granit, a teraz kolejny raz szukać wapienia o podwyższonej trwałości, który i tak ulegnie szybko rozpadowi w naszym kwaśnym środowisku, nękanym dodatkowo słońcem, mrozem, roztopami i solanką oraz niefachowym, tanim (przetarg) przygotowaniem podłoża i jego odwodnienia...
A
Ania
Zapraszam urzędników ZIKiT na chodnik łączący Borek Fałęcki z blokami na Jagodowej. Tam są dopiero dziury. Plac Mariacki to nówka w porównaniu z tamtym chodnikiem.
a
asz
Wyasygnować tak z 2 miliony z budżetu na podróże poszukiwawcze po świecie , dla urzędników........Stać nas ? A jakże , może jeszcze znajdą kamień filozoficzny.......
t
tr
Co k...a, Polak nie potrafi ?
A
Argh
Hahaha ale mnie rozbawiliście z rana. "Odpowiedniego wapienia" nalezy rozumieć chyba jako: "jeszcze żaden z oferentów nie zaproponował odpowiedniej gratyfikacji urzednikowi/urzędnikom za wybranie jego propozycji handlowej"? Czy to o to chodzi?
łajzy jedne przepuściły miliony na porąbaną para-akcję promującą olimpiadę. Nachapały się kapuchy jakieś urzędnicze trolle, które nigdy z tego nie będą rozliczone i nie oddadzą kasy - zamiast tego dostają miękkie lądowanie na urzędniczych posadkach.
Brak pieniędzy (200-300 tys. zł) na budowę kładki na Żabińcu a oni znów deliberują o finansach. NIE UMIECIE ZAJMOWAĆ SIĘ FINANSAMI!!! JESTEM WASZYM PRACODAWCĄ (jako podatnik) I CHCĘ NATYCHMIAST ZWOLNIENIA WAS WSZYSTKICH Z PEŁNIENIA OBOWIĄZKÓW SŁUŻBOWYCH.
No gdyby w moim domu tak zarządzano kasą, to do niczego byśmy nie doszli!! Leniwa, tępa miernota urzędnicza.
A przy okazji, czy już we właściwym miejscu - nie przy ścianie, lecz w pełnym słońcu, na płycie Placu Mariackiego - postawiono termometr, by ulzyć tym biednym koniom stojącym całe dnie na ulicy?
k
kkkk
i nie z wapienia była i jest używana do dziś. panie konserwatorze
k
kk
ze ma być tylko wapień jeden z najbardziej kruchych kamieni? To jakaś fanaberia. Koszty konserwatora nie obchodzą?
M
Marek z Krakowa
Kto kładzie nawierzchnię w jesieni? I kto używa do tych celów wapienia?
M
Marek z Krakowa
A kto robi nawierzchnię z wapienia? I kto zaczyna prace z kładzeniem nawierzchni w jesieni??
G
Gość
Jak tylko sięgnę pamięcią nawierzchnia na Rynku była w złym stanie i była wielokrotnie remontowana, a plac częściowo wyłączany z ruchu. Chciałabym wiedzieć ile wydano pieniędzy na ten cel w czasie prezydentury J.Majchrowskiego. Pewnie setki milionów, a problem istnieje. Argumenty o pękaniu kostki w zimie świadczą o dyletanctwie decydentów. Błagam, więcej szacunku, nie obrażajce inteligencji mieszkańców. Zamiast fundować sobie egzotyczne wojaże na sympozja o dziwnej tematyce urzędnicy niech odwiedzą kilka stolic europejskich i wymienią doświadczenia. W tym ,,ciemnym, zacofanym" średniowieczu setki lat temu wybudowano Kraków, kościoły i inne obiekty zachwycające pięknem do dziś. I trwałe ! Tylko średniowiecze jest wizytówką Krakowa, na tym opiera się reklama miasta. Czy na folderach krakowskich jest stadion, opera, centra kongresowe, ulice bez chodników, korki i smog?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska