- To jeden z większych placów zabaw w okolicy. Jednak od pewnego czasów wiele elementów jest niszczona. Przez to nie można korzystać z wszystkich urządzeń - mówi Joanna Michalska, mama 5-letniego Patryka. Podobnego zdania jest Martyna Wójcik. - Ostatnio coraz więcej huśtawek czy zjeżdżalni jest uszkodzonych. Pojawiły się też różnego rodzaju napisy. To strasznie szpeci to miejsce - opowiada mama małego Kacpra.
O problemie wie już Wojciech Krzysztonek, radny z dzielnicy Czyżyny. - W tej sprawie złożyłem interpelację do prezydenta miasta. Liczę, że w najbliższym czasie niezbędne prace w ogródku zostaną wykonane - mówi. - W przyszłości warto też pomyśleć o większym remoncie, bo ogórd jordanowski ma już sporo lat - dodaje radny.
Zarząd Zieleni Miejskiej (ZZM), który jest odpowiedzialny za plac, obiecuje wykonać prace remontowe.
- Dziś uda się tam jeden z pracowników, by sporządzić szczegółową listę rzeczy do wykonania - zapewnia Piotr Kempf dyrektor ZZM. - Później zostanie przekazana ona odpowiednim służbom - dodaje.