Mandaty na kwotę ponad 37 tys. złotych
W sumie w trakcie działań mundurowi skontrolowali 50 pojazdów. Policjanci nałożyli na kierujących 46 mandatów karnych na łączną sumę ponad 37 tysięcy złotych. W dwóch przypadkach interwencje zakończone zostały sporządzeniem dokumentacji, która wraz z wnioskiem o ukaranie zostanie przekazana do sądu.
Zatrzymane dowody rejestracyjne
Ponadto mundurowi ujawnili jedną osobę kierującą pojazdem bez uprawnień oraz zatrzymali 17 dowodów rejestracyjnych w związku z niewłaściwym stanem technicznym pojazdów.
To już kolejna taka akcja krakowskiej policji. Praktycznie co weekend policja zbiera się w newralgicznych punktach miasta i łapie rajdowców. Tydzień w tydzień funkcjonariusze wystawiają kilkadziesiąt mandatów na ogromne kwoty i zatrzymują prawa jazdy. Problem jednak nie znika.
"Wyścigi" na południu Krakowa
Chodzi o ulicę Turowicza położoną pomiędzy dzielnicami Łagiewniki-Borek Fałęcki oraz Podgórze Duchackie. Mieszkańcy od dawna alarmują, że trasa łącząca południową część Krakowa z centrum miasta stała się miejscem nielegalnych rajdów samochodowych, często nocnych, które są zagrożeniem i utrapieniem dla całej okolicy.
– Rajdy zagrażają bezpieczeństwu oraz spokojowi krakowian i krakowianek. Mieszkańcy, miejscy aktywiści i media od lat jako jedno z najniebezpieczniejszych miejsc wskazują jednoznacznie estakadę na ul. Turowicza – pisze radny Grzegorz Garboliński w interpelacji do prezydenta Krakowa, prosząc, by miasto podjęło w tej sprawie pilne działania.
Radny przytacza statystyki z okresu maj – lipiec 2024, gdy policjanci pełnili patrole – w sumie przez 35 godzin - w rejonie wiaduktu na ul. Turowicza z urządzeniem do pomiaru prędkości. W tym czasie zarejestrowano aż 263 przypadku łamania przez kierowców przepisów w tym zakresie.
Miasto rozważa postawienie w najbliższym czasie fotoradaru na ul. Turowicza, zapewnia też o dofinansowaniu krakowskiej policji, która tydzień w tydzień łapie nielegalnych rajdowców.
Polacy coraz biedniejsi
