Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Policjanci rozpoczynają wzmożone kontrole w sklepach. Za brak maseczki można dostać wysoką karę

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Mariusz Kapala
Ponieważ w ostatnim czasie nasila się niepokojące zjawisko niestosowania się do obowiązku zakrywania nosa i ust w środkach komunikacji miejskiej jak również we wszelkiego rodzaju placówkach handlowych, krakowska policja rozpoczęła szeroko zakrojone działania mające na celu ograniczenie tego typu zachowań niezgodnych z przepisami sanitarnymi.

FLESZ - Maseczki kluczowe w walce z koronawirusem

od 16 lat

- Ostatnio z niepokojem obserwujemy brak przestrzegania obowiązku zakrywania nosa i ust w środkach komunikacji miejskiej czy sklepach - przyznaje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Stąd np. w Krakowie od 22 czerwca podjęto wspólną akcję z MPK, której celem jest przypomnienie pasażerom o obowiązku zakrywania ust i nosa podczas podróży tramwajami i autobusami. Tylko jednego dnia prowadzenia akcji, 22 czerwca, w sumie skontrolowano pojazdy na 10 liniach i pouczono 63 osoby, które nie posiadały maseczek. Akcja została zaplanowana na najbliższe dwa tygodnie.

Przyszedł czas też na sklepy, gdzie coraz więcej klientów przebywa bez maseczek. To powoduje, że zagrożeni czują się inni klienci, szczególnie osoby starsze. Dochodzi do sytuacji, w których seniorzy z obawy o zdrowie rezygnują z zakupu podstawowych produktów i wejścia do sklepu, w którym przebywają osoby bez maseczek.

- Policjanci w czasie codziennej służby będą zwracać baczną uwagę, czy osoby przebywające w placówkach handlowych, usługowych lub na targach stosują się do obostrzeń związanych z zakrywaniem ust i nosa. Ponadto funkcjonariusze będą przypominać właścicielom bądź administratorom obiektów handlowych, że również oni bądź inni członkowie personelu, powinni zwracać uwagę klientom nieprzestrzegającym przepisów. Policjanci przypomną również, że w razie konieczności mogą oni skorzystać z pomocy funkcjonariuszy, wzywając ich na miejsce - informuje mł. insp. Sebastian Gleń.

Policjanci, którzy otrzymają zgłoszenie lub sami zauważą osoby nieprzestrzegające obostrzeń, w pierwszej kolejności wyjaśniają przyczyny niestosowania się do zaleceń sanitarnych, a następnie w razie stwierdzenia naruszenia przepisów będą wyciągać wobec tych osób konsekwencje (pouczenie, mandat, wniosek o ukaranie do sądu czy ewentualnie powiadomienie do sanepidu).

- Skierowanie policjantów do kontroli w pojazdach komunikacji miejskiej czy sklepach jest tym bardziej możliwe, że obecnie wykonujemy w Małopolsce mniej sprawdzeń kwarantanny domowej, tj. około 3500 adresów dziennie - na początku epidemii było to ponad 14 tysięcy adresów dziennie. Możemy zatem przesunąć policjantów do innych zadań - wyjaśnia mł. insp. Sebastian Gleń.

Przyznaje, że do tej pory policjanci patrolujący miasto pracowali zadaniowo pod kątem reagowania i dokonywania sprawdzeń respektowania obostrzeń sanitarnych - przede wszystkim w miejscach publicznych. - Nie kontrolowaliśmy - w sposób rutynowy - przestrzegania obostrzeń epidemiologicznych w sklepach, restauracjach, hotelach czy kościołach. Sprawdzenia w takich obiektach były dokonywane sporadycznie, np. jeśli policjanci podczas patrolu zauważyli jakąś nieprawidłowość. Interwencje podejmowano także w wyniku konkretnych zgłoszeń, doniesień. Jednak administratorzy takich miejsc z reguły dbali o porządek i ilość zgłoszeń była znikoma - informuje mł. insp. Sebastian Gleń.

Policjanci przypominają też, że w miejscach ogólnodostępnych (np. drogi, place, cmentarze, zieleńce, parki, plaże, parkingi, nieruchomości wspólne) jeżeli nie jest możliwe zachowanie co najmniej dwumetrowego odstępu od innych osób, należy zakładać maseczki.

Policja za brak maseczki może wystawić mandat albo skierować wniosek o ukaranie grzywną do sądu lub zawiadamiać Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który nałoży karę administracyjną. Za niezasłanianie nosa i ust lub inne naruszenia reżimu antywirusowego grozi:
- do 500 zł mandatu, a przy zbiegu wykroczeń do 1000 zł;
- do 5 000 zł grzywny sądowej, np. gdy ktoś nie przyjmie mandatu;
- do 30 000 zł kary administracyjnej sanepidu;
- do roku więzienia, gdy osoba z potwierdzonym zakażeniem oddali się z miejsca, w którym ma przebywać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska