WIDEO: Kraków. Fałszywi policjanci w rękach prawdziwych
Źródło: Małopolska Policja
Policjanci ustalali miejsce pobytu 30-letniego krakowianina, który podejrzewany był o dokonywanie przestępstw m. in. metodą „na policjanta”. Mężczyzna znany policji, w przeszłości karany był m. in. za popełnianie przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Ponadto poszukiwany był kilkoma listami gończymi.
Ustalono, że mężczyzna wynajmuje mieszkanie w krakowskich Bronowicach. Nie chciał wpuścić policjantów do mieszkania, więc drzwi do niego zostały otwarte siłą przez antyterrorystów z Krakowa.
Wewnątrz zastano 3 mężczyzn kompletnie zaskoczonych przybyciem policjantów. Cała trójka jest bardzo dobrze znana Policji - mężczyźni byli w przeszłości wielokrotnie karani za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Funkcjonariusze podejrzewali, że przynajmniej dwóch z nich prowadzi w dalszym ciągu działalność przestępczą w tym popełniają przestępstwa metodą „na policjanta”.
W trakcie przeszukania wynajmowanego przez nich mieszkania znaleziono dwa rewolwery oraz ponad 90 sztuk amunicji ostrej, a także granat hukowo-błyskowy. W mieszkaniu były też środki odurzające w postaci 172 dilerskich działek marihuany. Ponadto w przeszukiwanym mieszkaniu znaleziono podrobione legitymacje policyjne, identyfikatory policyjne tak zwane „blachy”, legitymację inspektora służby celnej, bluzy z napisem POLICJA i kominiarki.
Zarekwirowane przedmioty wskazują, że osoby te popełniali przestępstwa podszywając się pod funkcjonariuszy policji i służby celnej.
Praca policjantów pozwoliła na zebranie dowodów umożliwiających postawienie dwóm z zatrzymanych mężczyzn zarzutów popełnienia przestępstw. Pośród zarzucanych podejrzanym czynów jest kradzież i posiadanie bez zezwolenia broni palnej, podrobienie dokumentów oraz posiadanie środków odurzających.
Prokurator zdecydował o oddaniu pod dozór policyjny jednego z podejrzanych, a sąd wobec drugiego zastosował tymczasowe aresztowanie. W stosunku do trzeciego z zatrzymanych zbierany jest materiał dowodowy. Teraz policjanci pracują by sprawdzić jakich przestępstw dopuszczali się jeszcze podejrzani, wykorzystując „policyjne gadżety”.