Saga z budową pomnika Armii Krajowej ciągnie się już ładnych parę lat. Pomnik gotowy miał być początkowo w 2013 roku, ale dopiero teraz ma szansę powstać. Projekt pomnika jest, pieniądze są, a ZIKiT właśnie rozpisał przetarg na jego budowę. Jeśli do 10 października uda się wyłonić wykonawcę, to rzeźba stanie na Bulwarach Wiślanych, w pobliżu Wawelu, od ulicy Smoczej, do końca listopada.
- Mamy na ten cel swoje pieniądze w budżecie w wysokości 900 tys. zł. Resztę dopłacają inne podmioty - zaznacza Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.
Autorem koncepcji pomnika jest Alexander Smaga, prezes Fundacji Wstęga Pamięci. Projekt zaakceptował wcześniej wojewódzki konserwator zabytków, do urzędu miasta złożono wniosek o pozwolenie na budowę, a teraz został rozpisany przetarg. Pomnik ma kosztować 1 mln 200 tys. złotych. Reszta pieniędzy pochodzi ze zbiórki publicznej zainicjowanej przez Smagę na portalu PolakPotrafi.pl. W 63 dni, tyle ile trwało Powstanie Warszawskie, udało się zebrać 385 tys. zł.
- Centralnym elementem pomnika będzie bryła stalowej wstęgi, która zwija się wokół placu o kształcie granic II Rzeczpospolitej. Symbolizuje ona narastającą siłę ruchu oporu Armii Krajowej. Pomnik będzie ważnym symbolem wolności i niepodległości - tłumaczy Smaga, który urodził się w Wiedniu, w rodzinie polskich emigrantów.
Projekt przewiduje również Ławeczkę Akowca. Do pomnika doprowadzi Aleja Pamięci, a w pobliżu powstanie morze białych kwiatów, jako wyraz odnowienia. Plac pomnika przecina linia przypominająca pakt Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku. W środku placu znajdzie się snop światła, który będzie się włączał w najważniejszych chwilach dla naszego państwa, np. w święto Konstytucji.
W wyniku budowy monumentu, przesunąć w stronę mostu Grunwaldzkiego będzie trzeba pomnik psa Dżoka.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto